» Śro gru 07, 2011 0:26
Re: [Mrągowo] 18.11.2011 Zaginęła kotka, proszę o pomoc-nagroda.
Zapomniałem tutaj napisać o pewnej rzeczy. To nie było tak, że kotka, ot tak, sobie poszła
z domu w nieznanym kierunku.
Zanim się ulotniła na podwórzu były 4 kocury, a ona tak bardzo prosiła, żeby ją wypuścić, jak nigdy.
Siedziała w kręgu tych kocurów przez dobre 10 minut, a one strasznie płakały, jak przy godach.
Nasz niewykastrowany Pączuś też tam był, też przeraźliwie płakał.
i dopiero po tym zniknęła, razem z nimi. Na drugi dzień, około 16, wrócił jedynie Pączuś.
Co mnie ciągle zastanawia to to, że od 22.11 nie pojawia się tutaj taki kocurek-krówka,
z bardzo charakterystycznym, całkowicie czarnym podbródkiem.
Zanim doszło do zniknięcia naszej kotki, dokarmialiśmy go tutaj niemal codziennie,
wieczorem.
Czy to możliwe, że obudziły się w niej rozrodcze instynkty?
Ale jak to możliwe, skoro od dnia kastracji (12 maja bodajże, tego roku)
nie wykazywała żadnych objawów rui?