Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
sisay pisze:Poker71 pisze:Kuźwa, w życiu nie widziała kota który pędzi żeby złapac ofiaręNa króki dystans i na refleks człowiek NIE MA ŻADNYCH SZANS.
W sumie jest to dość zastanawiające, bo wiadomo jakie kot ma możliwości.
Ale czytając opisy, jakoś nie wierzę zeby one były zmyślone.
Tam był przecież jeszcze facet - też zwiewał do łazienkiwiec albo DUPA nie facet, albo rzeczywiście było przed czym zwiewać
![]()
Klatka może dlatego nie była wykorzystana ze kot nie był agresywny stale, tylko raz na jakiś czas mu odbijało. Na co dzień był zwykłym miłym kiciusiem,Wiec raczej nie sprawdziłoby się trzymanie go non stop w klatce.
Szkoda ze autorka się już nie odzywachoć w sumie jej się nie dziwię...
sisay pisze:kamari pisze:Sisay co z tobą? znasz przypadek, kiedy kot wydłubał komuś oko albo odgryzł rękę???
Ja nie, ale zdaje się że Poker71 zna![]()
Też jestem ciekawa, co z zębami.
I szczerze mówiąc, zastanawiam się dlaczego usunięcie zębów jest dopuszczalne, a pazurów już nie?
Serio pytam - może mi ktoś wyjaśnić?
kamari pisze:Taka mała rada dla "państwa" - kota najłatwiej unieruchomić podnosząc za skórę na karku
Poker71 pisze:kamari pisze:Taka mała rada dla "państwa" - kota najłatwiej unieruchomić podnosząc za skórę na karku
weź bo "dobry dom" jeszcze wpadnie na pomysł podwieszania kota albo zamontowania haczyka "dla dobrostanu"![]()
kamari pisze:Poker71 pisze:kamari pisze:Taka mała rada dla "państwa" - kota najłatwiej unieruchomić podnosząc za skórę na karku
weź bo "dobry dom" jeszcze wpadnie na pomysł podwieszania kota albo zamontowania haczyka "dla dobrostanu"![]()
Jeżeli byłaby możliwość wyrwania kota, to go wezmę. Nie mogę znieść tego, co mu zrobiono
sisay pisze:też mają swoje uzasadnienie i bez nich kot mógłby już nie żyć.
sisay pisze:Taka dygresja, ale chodzi mi o to że ta kotka prawie została uśpiona, więc chyba ostatecznie wybrano mniejsze zło?
pixie65 pisze:sisay pisze:Taka dygresja, ale chodzi mi o to że ta kotka prawie została uśpiona, więc chyba ostatecznie wybrano mniejsze zło?
To trzeba by zapytać kota.
Czy wolałby poczuć jeden zastrzyk czy może woli odczuwać ból a przynajmniej spory dyskomfort przez resztę życia...
sisay pisze:(...)ta kotka prawie została uśpiona, więc chyba ostatecznie wybrano mniejsze zło?
kamari pisze:Poker71 pisze:kamari pisze:Taka mała rada dla "państwa" - kota najłatwiej unieruchomić podnosząc za skórę na karku
weź bo "dobry dom" jeszcze wpadnie na pomysł podwieszania kota albo zamontowania haczyka "dla dobrostanu"![]()
Jeżeli byłaby możliwość wyrwania kota, to go wezmę. Nie mogę znieść tego, co mu zrobiono
sisay pisze:weterynarz powinien za to odpowiedzieć - postąpił nieetyczniewykonując zabieg, który jest zabroniony.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 316 gości