zuza pisze:Sloneczko kochane, po prostu jeszcze nie trafil na Twoje ogloszenie ten wlasciwy domek. Ja dzis przedluzylam jakies ogloszenie, pewnie przyjda do mnie zawiadomienia i o innych. Nie udalo mi sie zobaczyc ile mialo odslon.
No właśnie w tych ogłoszeniach co ja robiłem, odsłon było całkiem dużo. Oprócz tych ponad 500 na Allegro, na trojmiasto.pl było jakieś 40, na Gumtree około 25, przygarnijzwierzaka.pl 30, kokosy.pl 15 itp. Liczby raczej nie gorsze niż dla kotów które znajdują domy. Dlatego zacząłem sądzić że coś może być nie tak w treści ogłoszenia, bo ludzie zaglądają ale najwyraźniej zniechęcają się już po przeczytaniu. Zniechęcające może być stwierdzenie o skomplikowanym złamaniu i za mało opisanego cudownego charakteru kota. Nowe ogłoszenia mają dlatego taką treść:
ŁUKASZEK-kotek-przytulanka szuka domu /kot,kocurek
Łukaszek to młody, wesoły i przyjazny kot. Jest niezwykle kontaktowy, domaga sie dotyku człowieka, głaskania, drapania za uszkiem - wtedy buczy, mruczy na cały głos, barankuje i ugniata łapkami ze szczęścia. Nie opuszcza go dobry humor 
Łukaszek łatwo się zaprzyjaźnia z innymi zwierzętami. To dusza towarzystwa, taki luzak. Lubi się z nimi bawić, zachęca do wspólnych harców. Podczas pobytu w Fundacji KOT nigdy nie było z nim problemów.
Łukaszek do tej pory miał wiele szczęścia w nieszczęściach, które go spotykały. Został znaleziony pod sklepem chory i wycieńczony i wyleczony przez dobrą duszę. Zamieszkał na działkach i szukał domu, bo widać było wyraźnie, że to kot, który marzy o kontakcie z człowiekiem, przytulaniu, głaskaniu. Podczas pobytu na działkach złamał tylną nogę. I znów pomogli dobrzy ludzie. Teraz jest już wyleczony może iść do swojego własnego domu.
Może to właśnie twój dom?
Łukaszek jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony. Nie jest nosicielem żadnych z kocich chorób wirusowych - testy na FIV i FeLV wypadły negatywnie. Bardzo potrzebuje swojego człowieka.
W tej chwili kotek przebywa w Toruniu pod opieką fundacji KOT.Co o tym sądzicie?
Adam