Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 10, 2011 17:22 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Vailet, ja cie bardzo przepraszam, ale jak sie objawiala twoja opryszczka u kotow? 8O
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 10, 2011 17:23 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Lilianna J-wie pisze:Może lek trzeba zmienić? Widać za bardzo podrażnia

Tak,każdy będzie podrażniał.Jeszcze dwa razy,krwi nie ma.Zawsze na coś pomoże,na inne zaszkodzi.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 10, 2011 17:26 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Conchita pisze:Vailet, ja cie bardzo przepraszam, ale jak sie objawiala twoja opryszczka u kotow? 8O

Nie żartuję z tym.Na dolnej wardze jak u człowieka zaczerwienione i opuchnięte.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 10, 2011 17:30 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Conchita pisze:Vailet, ja cie bardzo przepraszam, ale jak sie objawiala twoja opryszczka u kotow? 8O

:ok:
najszczesliwsza
 

Post » Sob gru 10, 2011 17:48 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Nie wiem czy to na pewno opryszczka,czy kot może to złapać,ale tak to wyglądało.Całe życie tego świństwa nie miałam,dopiero pojawia się od ok.3 lat.W każdym bądź razie co by to nie było to ta kotka dachowa lubiła wyciągać chusteczki ze śmieci i długo z tydzień to miała.Wyglądało okropnie.Bejbi spała mi przy twarzy na szyi i też coś takiego miała,ale 3 dni tylko.Jak była malutka,potem już nie.Teraz to mam,a ona nie.Kataru nie miały 8O Może skoro ja nie wiem Wy wiecie co to było.Nie mam fotek bo u Bejbi było to maleńkie,a jak miałam tamtą kotkę nie miałam cyfrowego aparatu.Zresztą to samo zeszło nic nie robiłam i nie dotykałam miejsca.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 10, 2011 17:54 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

zamiast szydzenia na oślep, to co poniektórym doradziłabym liźnięcia chociaż odrobiny wiedzy, nawet z wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Wirus_opry ... pospolitej
czy tak jak opisuje Vailet mogło to wyglądać u kota? pojęcia nie mam. nie jest to typowa choroba zwierzęca ani odzwierzęca, ale na podstawie nawet zdawkowej notki na wiki, nawet oporny mózg załapie, że jednak takiej możliwości wykluczyć nie można.

novacianka

 
Posty: 467
Od: Pt lip 24, 2009 0:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 10, 2011 17:58 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

novacianka pisze:zamiast szydzenia na oślep, to co poniektórym doradziłabym liźnięcia chociaż odrobiny wiedzy, nawet z wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Wirus_opry ... pospolitej
czy tak jak opisuje Vailet mogło to wyglądać u kota? pojęcia nie mam. nie jest to typowa choroba zwierzęca ani odzwierzęca, ale na podstawie nawet zdawkowej notki na wiki, nawet oporny mózg załapie, że jednak takiej możliwości wykluczyć nie można.

novacianka liczę się z Twoim zdaniem :ok: bo wiem kim jesteś i super że napisałaś.Dzięki.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 10, 2011 17:58 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Vailet pomocy, ty się znasz na trikolorkach, a Astka ma dziwne objawy...
Chodzi i mruczy i jak się ją pogłaska to wypina pupkę i mruczy i miauczy i ogon na bok...
Co to może być?
najszczesliwsza
 

Post » Sob gru 10, 2011 18:02 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

najszczesliwsza pisze:Vailet pomocy, ty się znasz na trikolorkach, a Astka ma dziwne objawy...
Chodzi i mruczy i jak się ją pogłaska to wypina pupkę i mruczy i miauczy i ogon na bok...
Co to może być?


jako wysokiej klasy specjalista śmiem podejrzewać, że zaraziła się od swojej pańci :ok:

edit:
jednostka chorobowa : Nierobus chronicus
czynnik etiologiczny : Leniwieciella nierobica
epidemiologia : patogen wysoce zjadliwy! zarażenia możliwe per os, drogą aerogenną, a nawet via internet.
Postacie choroby:
1. postać utajona - występuje dosyć powszechnie, objawy zakażenia pojawiają się w chwili nadmiaru wolnego czasu. zazwyczaj objawy ustępują samoistnie po powrocie do codziennego rytmu pracy
2. postać ostra - występuje znacznie rzadziej. cechuje ją wysoka zjadliwość. szczepy wywołujące tę postać choroby produkują dużą ilość toksyn bakteryjnych, a także wykazują duże powinowactwo do portali społecznościowych
3. postać chroniczna - nieuleczalna. nosicielstwo występuje dożywotnio, często spotykane siewstwo na osobniki z najbliższego otoczenia. bakterie powodujące tę postać cechuje największa zjadliwość. są także wysoce oporne na czynniki fizyczne i chemiczne, w wyniku adaptacji wykształciły dużą zdolność obronną. u osobnika zakażonego powodują trwałe uszkodzenie ośrodka motywacji, co skutkuje nieodwracalnym lenistwem. ponadto wytwarzają największe ilości toksyn, co powoduje do autointoksykacji nosiciela, co objawia się wylewaniem hektolitrów frustracji na osobniki wolne od zakażenia.
Ostatnio edytowano Sob gru 10, 2011 18:12 przez novacianka, łącznie edytowano 1 raz

novacianka

 
Posty: 467
Od: Pt lip 24, 2009 0:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 10, 2011 18:03 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

novacianka pisze:
najszczesliwsza pisze:Vailet pomocy, ty się znasz na trikolorkach, a Astka ma dziwne objawy...
Chodzi i mruczy i jak się ją pogłaska to wypina pupkę i mruczy i miauczy i ogon na bok...
Co to może być?


jako wysokiej klasy specjalista śmiem podejrzewać, że zaraziła się od swojej pańci :ok:


8O
To pokazałaś poziom swój na takiej wysokości, że tak nisko nie jestem w stanie się schylić...
najszczesliwsza
 

Post » Sob gru 10, 2011 18:15 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

oh, moja droga, Ty już dawno temu upadłaś o wiele niżej ;)
a że mnie akurat denerwować swoim jestestwem przestałaś i robię sobie z Ciebie jaja? takie życie :) wolę się pośmiać niż wkurzać na kogoś, kto na moje nerwy nie zasługuje :)

novacianka

 
Posty: 467
Od: Pt lip 24, 2009 0:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 10, 2011 18:16 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

novacianka pisze:zamiast szydzenia na oślep, to co poniektórym doradziłabym liźnięcia chociaż odrobiny wiedzy, nawet z wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Wirus_opry ... pospolitej
czy tak jak opisuje Vailet mogło to wyglądać u kota? pojęcia nie mam. nie jest to typowa choroba zwierzęca ani odzwierzęca, ale na podstawie nawet zdawkowej notki na wiki, nawet oporny mózg załapie, że jednak takiej możliwości wykluczyć nie można.


z całą pewnością istnieje taka możliwość, zwłaszcza gdy kot ma obniżoną odporność
ja jestem nosicielem wirusa odkąd pamiętam :evil: na szczęście miewam ją (opryszczkę) coraz rzadziej, ale moja Buba już dwa razy miała to paskudztwo na pysiu, raz na dolnej wardze a raz na górnej aż na nosek wlazło...ja nie miałam w tym czasie co ona ale mogłam ją zarazić kiedykolwiek a wirus uaktywnia się w innym momencie...u niej akurat podczas choroby, była i tak wtedy leczona antybiotykami więc pozostało czekać aż się zagoi tak jak i u człowieka
wetka potwierdziła, że to wirus opryszczki

nie chcę się tu wdawać w durne dyskusje, zamieszczam tego posta tylko dlatego żeby ludzie wiedzieli, że takie coś jest możliwe
Ostatnio edytowano Sob gru 10, 2011 18:17 przez dinzoo, łącznie edytowano 1 raz

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob gru 10, 2011 18:16 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

novacianka pisze:oh, moja droga, Ty już dawno temu upadłaś o wiele niżej ;)
a że mnie akurat denerwować swoim jestestwem przestałaś i robię sobie z Ciebie jaja? takie życie :) wolę się pośmiać niż wkurzać na kogoś, kto na moje nerwy nie zasługuje :)

:ok: :ok: :ok:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 10, 2011 18:23 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

dinzoo pisze:
novacianka pisze:zamiast szydzenia na oślep, to co poniektórym doradziłabym liźnięcia chociaż odrobiny wiedzy, nawet z wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Wirus_opry ... pospolitej
czy tak jak opisuje Vailet mogło to wyglądać u kota? pojęcia nie mam. nie jest to typowa choroba zwierzęca ani odzwierzęca, ale na podstawie nawet zdawkowej notki na wiki, nawet oporny mózg załapie, że jednak takiej możliwości wykluczyć nie można.


z całą pewnością istnieje taka możliwość, zwłaszcza gdy kot ma obniżoną odporność
ja jestem nosicielem wirusa odkąd pamiętam :evil: na szczęście miewam ją (opryszczkę) coraz rzadziej, ale moja Buba już dwa razy miała to paskudztwo na pysiu, raz na dolnej wardze a raz na górnej aż na nosek wlazło...ja nie miałam w tym czasie co ona ale mogłam ją zarazić kiedykolwiek a wirus uaktywnia się w innym momencie...u niej akurat podczas choroby, była i tak wtedy leczona antybiotykami więc pozostało czekać aż się zagoi tak jak i u człowieka
wetka potwierdziła, że to wirus opryszczki

nie chcę się tu wdawać w durne dyskusje, zamieszczam tego posta tylko dlatego żeby ludzie wiedzieli, że takie coś jest możliwe

No proszę już druga osoba i to osobiście widziała na swoim kocie.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 10, 2011 19:00 Re: Bejbi słaba jelitowa kotka od początu choruje część 3

Cześć Bejbi :1luvu:
Jak się masz?
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2 i 46 gości