Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Blue pisze:Zazwyczaj jest tak że koty mające problem z odczuwaniem zapachów (np. z zapchanym nosem, po kk) mają jednocześnie problem z apetytem, jedzenie jest dla nich nieapetyczne bo bezzapachowe. I trzeba kombinować - podgrzewać Whiskasa (zapach który mnie osobiście powala), dawać karmy mocno woniejące.
Jeśli kotka normalnie funkcjonuje, ma apetyt - nie martwiłabym się bardzo jej węchem czy też jego brakiem - to nie jest zmysł nadmiernie ważny dla kota domowego. Jeśli kot je bez problemu - to nawet jeśli węch ma mniej wyostrzony niż przeciętny kot - to w niczym jej to życia nie utrudnia
Wawe pisze:
Moja Leni ma kłopoty z węchem - pozostałość po silnym/długotrwałym kk, przebytym w dzieciństwie. Ale u niej skutkuje to odwrotnie - nadmiernym apetytem, wręcz bulimią.![]()
Wawe pisze:I zgadzam się z Blue - kotowi domowemu osłabiony węch naprawdę w niczym nie przeszkadza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 83 gości