Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jacek1982 pisze:Ostatnio zauważyłem ze mój kot kiedy leży a ja dotykam go delikatnie palcem w okolicach ogona jego skóra zaczyna falować (trząś się) i kot od razu ucieka. Czasem wieczorem, w czasie snu kot nagle zrywa się z posłania zaczyna miauczeć i sprawia wrażenie wystraszonego po czym wraca spokojnie na miejsce i dalej zasypia. Spotkaliście się z takim zjawiskiem? Co to może być?
jacek1982 pisze:kotka była odrobaczana w lipcu jest kotem niewychodzącym siedzi cały czas w mieszkaniu jest tez wysterylizowana.
moorland pisze:Nie wiem o co chodzi z tą falującą skórą, musiałabym zobaczyć na własne oczy, moze chodzi o zwykłe wzdryganie się kota z powodu ciała obcego na futerku. Ale zrywanie się w nocy i miauczenie to chyba u każdego kota już spotkałam, moje jeszcze do tego czasami biegną do mnie na przytulańce z tym miauczeniem. Jestem na 99% pewna, że to sny, bo czasami zdarza się to jak widzę, że kot biegnie lub warczy przez sen.
jacek1982 pisze:moorland pisze:Nie wiem o co chodzi z tą falującą skórą, musiałabym zobaczyć na własne oczy, moze chodzi o zwykłe wzdryganie się kota z powodu ciała obcego na futerku. Ale zrywanie się w nocy i miauczenie to chyba u każdego kota już spotkałam, moje jeszcze do tego czasami biegną do mnie na przytulańce z tym miauczeniem. Jestem na 99% pewna, że to sny, bo czasami zdarza się to jak widzę, że kot biegnie lub warczy przez sen.
Moja kocura w ogolę nie lubi się przytulać ani nic z tych rzeczy i to od początku jak ja mam. Przygarnąłem ja ze wsi jak miała 3 miesiące. Teraz ma ok. 3 lat. Kiedy ktoś z domowników chce ją wziąć na ręce reaguje agresywne drapiąc twarz i syczy wyrywając się. Teraz patrzyłem na allegro i wyszukałem "FELIWAY" może to jakoś pomoże...
najszczesliwsza pisze:Jacek jeśli to tak wygląda, to zbadaj kotce krew, czy na pewno wszystko jest z nią o.k.i to problem behawioralny. (...)
najszczesliwsza pisze: Odradzam badanie u wet. Zleć to w ludzkim labie, mają zawsze świeże odczynniki.
Krzysiekbolo pisze:najszczesliwsza pisze:Jacek jeśli to tak wygląda, to zbadaj kotce krew, czy na pewno wszystko jest z nią o.k.i to problem behawioralny. (...)
Syndrom falującej skóry, to zaburzenie neurologiczne, a nie behawioralne.najszczesliwsza pisze: Odradzam badanie u wet. Zleć to w ludzkim labie, mają zawsze świeże odczynniki.
Wet stawiając diagnozę i ordynując sposób leczenia, powinien mieć dane ze źródła mu znanego. Ze względu na kalibrację.
najszczesliwsza pisze:jacek1982 pisze:przychodnia ANIMAL NA POW 33
Zmień weta
Użytkownicy przeglądający ten dział: indestructibleperson i 153 gości