Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro gru 07, 2011 15:17 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

To wiele tłumaczy, Basiu. Pani musiała wyjechać do chorej leżącej córki do Niemiec, pilnie. A jakoś do tej pory ta sama nie zauważyła potrzeby szczepienia własnego kota, istoty całkowicie od niej zależnej, chociaż chodzącej, a nie leżącej. Bardzo chcę, żeby ta pani dowiedziała się, co zrobiła (bo to ona zrobiła) bezbronnemu stworzeniu, będącemu pod jej opieką.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro gru 07, 2011 17:22 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

MalgWroclaw pisze:To wiele tłumaczy, Basiu. Pani musiała wyjechać do chorej leżącej córki do Niemiec, pilnie. A jakoś do tej pory ta sama nie zauważyła potrzeby szczepienia własnego kota, istoty całkowicie od niej zależnej, chociaż chodzącej, a nie leżącej. Bardzo chcę, żeby ta pani dowiedziała się, co zrobiła (bo to ona zrobiła) bezbronnemu stworzeniu, będącemu pod jej opieką.

Gosiu nijak nie umiem zrozumieć nawet jak to było coś pilnego to nie zmieniam całkowicie nr telefonu, tylko sie dowiaduję jak czuje się kot, poza tym według tego co wiem Juba musiał od dawna chorować, jak masz kota siedem lat to widzisz że coś sie dzieję a państwo powiedzieli w schronisku że jest agresywny. Najgorzej że wiele osób dalej uważa że kotów które są niewychodzące nie należy szczepić a tak najwyżej na wściekliznę. Mam nadzieję że kiedyś dowiem sie kim byli właściciele kota i ich spotkam.
joanna3113
 

Post » Śro gru 07, 2011 20:52 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Nie wiem czy to właściciele powiedzieli ,ze Juba jest agresywny czy pracownicy schroniska i pan który go adoptował i po dniu zwrócił z etykietką kota agresywnego ,gdzie kot wył z bólu.Najlepsze jest to ,ze ten sam pan który zwrócił Jubę adoptował dwa koty z lecznicy w której Joasiu Ty zostawiłaś dwa kociaki długowłosego i białego.Koty wziął bez jakiejkolwiek umowy ,więc te zostawione przez Ciebie też tak będą oddane.Nikt nie zwrócił uwagi ,ze kot nie atakuje,nie warczy ,nie syczy tylko wydaje dziwny gardłowy dźwięk który wynikał z cierpienia,ogromnego cierpienia z którym ja zupełnie nie umiem się pogodzić.. :evil: Mam ogromny żal do siebie ,że nie miałam go gdzie zabrać przez pp które u mnie było.Może zdarzyłby się cud,a tak cudu nie było.Pomyślałam ,że może w schronisku jak mróz jest bezpieczniejszy nie pomyślałam tylko ,ze równie łatwo może umrzeć na co innego ,równie strasznego jak pp.Wybacz Juba. :cry: :cry: :cry:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro gru 07, 2011 20:58 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Horacy7, tak mi przykro :cry:
nie wiem co napisac, Ty jedyna zrobilas tyle dla tego kota. mam nadzieje, ze on wiedzial jak Ci zalezy.
gdyby schronisko szczepilo koty... gdyby kota leczono porzadnie od poczatku. gdyby...
bardzo mocno Cie sciskam, to niesprawiedliwe ile na Ciebie spada :cry:

CheshireCat1

 
Posty: 424
Od: Pon sie 15, 2011 10:22

Post » Śro gru 07, 2011 20:59 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

horacy 7 pisze:Najlepsze jest to ,ze ten sam pan który zwrócił Jubę adoptował dwa koty z lecznicy w której Joasiu Ty zostawiłaś dwa kociaki długowłosego i białego.Koty wziął bez jakiejkolwiek umowy ,więc te zostawione przez Ciebie też tak będą oddane.


Nic już nie rozumiem z tego świata, nic. Nie pojmuję, jak to możliwe, że z lecznicy oddaje się kota bez umowy i - najwyraźniej - bez sprawdzenia osoby biorącej zwierzę. Nawet nie proszę o tłumaczenie, bo nie jestem w stanie tego pojąć.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro gru 07, 2011 21:26 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

MalgWroclaw pisze:
horacy 7 pisze:Najlepsze jest to ,ze ten sam pan który zwrócił Jubę adoptował dwa koty z lecznicy w której Joasiu Ty zostawiłaś dwa kociaki długowłosego i białego.Koty wziął bez jakiejkolwiek umowy ,więc te zostawione przez Ciebie też tak będą oddane.


Nic już nie rozumiem z tego świata, nic. Nie pojmuję, jak to możliwe, że z lecznicy oddaje się kota bez umowy i - najwyraźniej - bez sprawdzenia osoby biorącej zwierzę. Nawet nie proszę o tłumaczenie, bo nie jestem w stanie tego pojąć.

Małgosiu taki parszywy jest ten świat.Siedzę ,piszę,płaczę i nic więcej poza tym co robię już zrobić nie mogę.Proszę ,tłumaczę a i tak większość nie rozumie. :evil: Jedyna nadzieją w tym ,że Juba przez te trochę czasu czół ,ze bardzo mi zależy by przeżył ,że jest kochany od pierwszego spojrzenia w lecznicy gdzie zapadały decyzje co dalej.Mówiłam do niego jednak nie dał rady.Teraz tęsknię i płaczę ,tylko tyle czyli miłość ,głaski ,opiekę i najlepszą wetkę jaka poznałam w ostatnim czasie mogłam mu ofiarować.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw gru 08, 2011 0:06 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Basiu - to nie Twoja wina.
Moim - i nie tylko - zdaniem problemy z trzustkją wynikły ze spustoszenia pp.

Dla mnie najwazniejsze jest pamiętanie, ze w schronie jest pp i każdy wyciągnięty stamtąd kot musi od razu dostać ochronę przed pp.

I tyle. I na tym koncentruj się udzielając kotom ze schronu pomocy. A ja Ci pomogę na maksa moich mozliwości.

Trzymaj się. To cholernie trudny dzień był (i tydzień zresztą do diaska też).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw gru 08, 2011 5:53 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Juba wiedział, co robisz dla niego. One wiedzą przecież. Na pewno myśli o Tobie z miłością.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw gru 08, 2011 18:07 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Koteczki cóż mogę napisać ludzie nie są fer. :cry:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw gru 08, 2011 22:19 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Lord dzisiaj pokazał mojej koleżance jaki jest wspaniały ,przyszedł na głaski ,mruczał,może sam sobie znajdzie właściciela.Maluchy były dzisiaj nawet na mojej głowie,wycałowane,poprzytulane w końcu szczęśliwe bo pańcia miała czas dla nich.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt gru 09, 2011 14:01 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Miałam telefon o białe maluchy z Łowicza,pan fajny kocha zwierzęta lecz to wychodzący domek na wsi i odpadł.Głuchy Tuptuś musi być w domu nie wychodzącym ,zresztą Atomek też bo to koci wariatuncio jest.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt gru 09, 2011 18:02 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

A pan nie byłby zainteresowany innym kotem? :) Może Falusia? ;)
po_prostu_kaska
 

Post » Pt gru 09, 2011 20:59 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

po_prostu_kaska pisze:A pan nie byłby zainteresowany innym kotem? :) Może Falusia? ;)

Niestety tylko cały biały wchodził w gre ,pan ma inne koty lecz marzył o całym białym.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt gru 09, 2011 21:01 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

Też mi się marzył kiedyś cały biały, chyba już nawet kiedyś pisałam :oops: skończyło się na burym i czarnym ;)
Ale najważniejsze, że pan szuka kota i jakiś znajdzie swój dom u niego :ok:
po_prostu_kaska
 

Post » Pt gru 09, 2011 21:45 Re: Tymczasy u horacy7. Długowłosy Lord na wydaniu

horacy 7 pisze:
po_prostu_kaska pisze:A pan nie byłby zainteresowany innym kotem? :) Może Falusia? ;)

Niestety tylko cały biały wchodził w gre ,pan ma inne koty lecz marzył o całym białym.

A nie ma jeszcze białego kociaka do wzięcia z tych 5 podrzutków,które szczepi joanna3113? O ileto dobry domek, oczywiście.

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 23 gości