Kotomania XII-Antosia [*] , Pynia[*] Adele rujka:(

I właśnie o to mam pretensje i ogromny żal! :cry:

Dlatego mądrzy ludzie mawiają,że dobre uczynki są karane natychmiast,albo...zaraz potem.

Za dobre uczynki Renatko jesteśmy karani za życia,za złe-po smierci :!:

-ot filozofia boska! :evil:

Dlatego ja jestem niewierząca

I ja chyba też.....

Wiedziesz mnie ścieżką krętą, po cierniach i odłamkach skał.
Ranisz mnie chwilą każdą, nie dając nadziei na cud.
A przecież tak Ci ufałam, wielbiłam, czciłam co dnia,
Ty dajesz mi ból i cierpienie-zapłata to Twoja i dar!
Więc nie chcij ode mnie miłości, bo sam mi nie chcesz jej dać
Ty wielbisz oddanie i skruchę
A ja w sobie mam bunt i żal!

Kasiu, bardzo mi sie podoba, ze wyrzucasz swoj zal, ze nazywasz swoje emocje po imieniu. :ok:

Kociara82 pisze:Kasiu, bardzo mi sie podoba, ze wyrzucasz swoj zal, ze nazywasz swoje emocje po imieniu.

mnie też

. Takich uczyć nie wolno trzymać na siłę. Trzeba to przejść, przeżyć - tylko dzięki temu możńa się oczyścić z tego.

Ja to muszę wypłakać-to tak boli :cry:

-cały czas boli..........

Płacz tyle, ile bedzie potrzeba

kropkaXL pisze:Ja to muszę wypłakać-to tak boli -cały czas boli..........

placz, jesli czujesz taka potrzebe, jesli to ci przynosi jakas ulge...

Nie wiem czy to przynosi mi ulge -po prostu żal mnie rozsadza......

po jakims czasie poczujesz ulge, ale teraz nie tlum tych emocji w sobie. Antosia da ci znac, ze u niej wszystko ok, ze za TM jest szczesliwa, wtedy poczujesz cos w rodzaju ulgi.

po jakimś czasie przyniesie. Kasiu, czasami na to wszystko potrzeba duuużo czasu. Ja śmierć ukochanego kota przeżywałam 2 lata

Ja ze śmiercią mojego kochanego psa od 18 lat nie mogę się pogodzić. Ale czas leczy rany.

Dzień dobry Kasieńko kochana :1luvu:

Spokojnego dnia Ci życzę

Kotomania XII-Antosia [] , Pynia[] Adele rujka:(

Kto przegląda forum