STRONGHOLD SELAMECTIN - MOJA NORWESKA POCIECHA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 08, 2011 17:12 STRONGHOLD SELAMECTIN - MOJA NORWESKA POCIECHA

Wróciłam z zakupów i pierwszy raz dnia dzisiejszego zaaplikowałam lek "stronghold selamectin", skutki podania tego leku są dziwne i przerażające. Moja kotka siedzi ze zwieszonym łepkiem, nie reaguje kompletnie, cieknie jej ślina o bardzo gęstej konsystencji, zamiast czarnych oczu ma niebieskie(jakby była ślepa),nie je i nie pije. Strasznie się martwię, pierwszy raz odrobaczałam kota, bo to pierwszy mój zwierzak. Nie wiem co robić!? Mieszkam w Belgii od pół roku i babeczka w aptece zapewniała mnie o skuteczności tego leku, ale o skutkach nieporządanych nie wspomniała;/ Pomocy!

rudykocurek100

 
Posty: 3
Od: Czw gru 08, 2011 16:40

Post » Czw gru 08, 2011 17:16 Re: STRONGHOLD SELAMECTIN - MOJA NORWESKA POCIECHA

Nie wiesz co robić?
Do weta biegiem, oczywiście z kotem...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw gru 08, 2011 17:18 Re: STRONGHOLD SELAMECTIN - MOJA NORWESKA POCIECHA

rudykocurek100 pisze:Wróciłam z zakupów i pierwszy raz dnia dzisiejszego zaaplikowałam lek "stronghold selamectin", skutki podania tego leku są dziwne i przerażające. Moja kotka siedzi ze zwieszonym łepkiem, nie reaguje kompletnie, cieknie jej ślina o bardzo gęstej konsystencji, zamiast czarnych oczu ma niebieskie(jakby była ślepa),nie je i nie pije. Strasznie się martwię, pierwszy raz odrobaczałam kota, bo to pierwszy mój zwierzak. Nie wiem co robić!? Mieszkam w Belgii od pół roku i babeczka w aptece zapewniała mnie o skuteczności tego leku, ale o skutkach nieporządanych nie wspomniała;/ Pomocy!


biegiem do weta!!!!!!!!!!!!!!!!!!
najszczesliwsza
 

Post » Czw gru 08, 2011 17:32 Re: STRONGHOLD SELAMECTIN - MOJA NORWESKA POCIECHA

Ustąpiły te straszne objawy, jeśli znów nastąpi nawrót to pojadę od razu do weta, męża nie ma siedzę sama więc zrozum:(
Kotka teraz odpoczywa, trochę przysnęła, sprawdzam co chwilę jak się czuje, ale chyba z nią już lepiej, może to jakiś wstrząs organizmu na działanie tego leku:( Mam za mało doświadczenia w tych sprawach:(

rudykocurek100

 
Posty: 3
Od: Czw gru 08, 2011 16:40

Post » Czw gru 08, 2011 18:04 Re: STRONGHOLD SELAMECTIN - MOJA NORWESKA POCIECHA

rudykocurek100 pisze:Ustąpiły te straszne objawy, jeśli znów nastąpi nawrót to pojadę od razu do weta, męża nie ma siedzę sama więc zrozum:(
Kotka teraz odpoczywa, trochę przysnęła, sprawdzam co chwilę jak się czuje, ale chyba z nią już lepiej, może to jakiś wstrząs organizmu na działanie tego leku:( Mam za mało doświadczenia w tych sprawach:(


Gdzie w Belgii?

edit: ja korzystam z usług świetnych wetów, mogę szczerze polecić.
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw gru 08, 2011 19:50 Re: STRONGHOLD SELAMECTIN - MOJA NORWESKA POCIECHA

Jeśli możesz, to podaj mi namiary na jakiegoś dobrego weta, zawsze się może przydać nie powiedziane, że jeszcze nie będę musiała do niego jechać...

rudykocurek100

 
Posty: 3
Od: Czw gru 08, 2011 16:40

Post » Czw gru 08, 2011 20:16 Re: STRONGHOLD SELAMECTIN - MOJA NORWESKA POCIECHA

rudykocurek100 pisze:Ustąpiły te straszne objawy, jeśli znów nastąpi nawrót to pojadę od razu do weta, męża nie ma siedzę sama więc zrozum:(
Kotka teraz odpoczywa, trochę przysnęła, sprawdzam co chwilę jak się czuje, ale chyba z nią już lepiej, może to jakiś wstrząs organizmu na działanie tego leku:( Mam za mało doświadczenia w tych sprawach:(

to że widoczne objawy ustąpiły nie znaczy że nic złego się z kotem nie dzieje
na Twoim miejscu natychmiast poszłabym do lekarza
tu na forum znane sa przypadki odejścia kota po podaniu środka na odrobaczenie, moja kotka ciężko się zatruła środkiem na pchły - niby bezpiecznym dla kotów
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 08, 2011 20:20 Re: STRONGHOLD SELAMECTIN - MOJA NORWESKA POCIECHA

rudykocurek100 pisze:Jeśli możesz, to podaj mi namiary na jakiegoś dobrego weta, zawsze się może przydać nie powiedziane, że jeszcze nie będę musiała do niego jechać...


tu masz stronkę wetów do których ja chodzę:
http://aandeheikant.be/
mają kilka gabinetów, ale najlepiej wyposażona klinika jest w Kalmthout, my tam zawsze jeździmy, na miejscu mogą zrobić wszystkie niezbędne badania.
Specjalistką od kotów jest Lobke Heip.
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 134 gości