Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
birbarka pisze:Poker71 pisze:ja kiedyś z listkiem polazłam do weta
myślałam że na pogotowie psychiatryczne zadzwoni
Bo trza było do botanika![]()
birbarka pisze:Serio, to nie wiem, czy weci orientują się, które rośliny są dla kotów toksyczne.
birbarka pisze:Dzięki, faktycznie, Mrusia szaleje teraz bardzo, a gdy się zmęczy, wtula się w łóżeczko, człowieka, poduszkę - mruczy i zasypia. Niewiele je, ale jest w doskonałej kondycji, może wie, ile jej trzeba?
Już łazimy na "drzewa", ten grubosz ma ponad metr wysokości.
Wysoki aż do sufitu drapak zamówionyPs. Czy ona nie spadnie z drapaka? Może na razie zamontować go np. na metr, a resztę, gdy będzie większa?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, puszatek i 87 gości