Kasa Kastracyjna - szukamy nowej formuły, info s 24

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 07, 2011 21:49 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

Kotki jednak potrzebują kastracji.

Lilianno, proponuję tak: przeleję Ci to co mam, czyli 173zł.
Jest Twoja kolej - nie przyszło nikomu do głowy, ze to będą koszta TOZu.
Następnie w miarę napływu środków doleję do 216zł (koszty sterylek).
Na przetrzymanie 100zł będziesz musiała zdobyć sama, ew przechować kotki we własnym zakresie. Mogłam ja - możesz i Ty.

Na tym zakończmy.
W tzw międzyczasie warto się zastanowić czy wspieramy TOZy czy inne organizacje i uczynić stosowny zapis w pierwszym poście.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro gru 07, 2011 23:53 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

Mnie wszystko jedno, czy sterylizacja jest za pośrednictwem TOZ-u, czy całkiem prywatna, ważne, żeby była... ale ja jestem tylko pionkiem ;)
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Czw gru 08, 2011 0:08 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

meg11 pisze:Lemoniada to było tylko pytanie a nie żądanie zwrotu pieniędzy za benzynę.
Mnie nie dziwią dlatego że jak czegoś nie wiem -to się pytam, wtedy sprawa jest jasna.

Wiem, wiem, to były ogólne rozważania, a nie skierowane do Ciebie, może źle ubrałam myśli w słowa :)

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Czw gru 08, 2011 8:44 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

.
Ostatnio edytowano Wto lut 14, 2012 19:37 przez Bonia7, łącznie edytowano 1 raz

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 08, 2011 9:17 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

najpierw pomóc osobom spoza jakichkolwiek organizacji.


Nie pomagacie mi tylko kotom. Poza tym nie ukrywałam kim jestem, skąd są te koty itd. Skoro opłata za ich przetrzymanie jest takim problemem, to czemu nikt wcześniej się nie zbuntował?
I pytanie do darczyńców: jak Wy sobie wyobrażacie opiekę nad kilkuletnią kotką, która nigdy nie miała kontaktu z człowiekiem? Podawanie zastrzyków, obserwowanie brzuszka i wyciąganie szwów? Na innych wątkach przecież czytam, że koty zostają w lecznicy na czas leczenia czy rekonwalescencji i wszystko jest ok. Wiem, że w waszej okolicy są DT, gdzie można umieścić takie koty ale nie u mnie! W moim mieście tylko ja mam DT i rekordowo miałam w tym roku w mieszkaniu 16 kotów!
Wcześniej, gdyby były takie problem,y zorganizowałabym jakiś bazarek czy cokolwiek na te 100 zł, a tak? Teraz na ostatnią chwilę? I dodam, że nie wołam o zwrot benzyny, choć też muszę dojechać do weta do innego miasta, bo w moim nie ma żadnego
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw gru 08, 2011 10:14 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

Axa76 pisze:Mnie wszystko jedno, czy sterylizacja jest za pośrednictwem TOZ-u, czy całkiem prywatna, ważne, żeby była... ale ja jestem tylko pionkiem ;)


a ja szefową tej inicjatywy i zgadzam się w 100%. Liliana, ja Ci z własnych środków za to przetrzymanie zapłacę. Przykro mi, że to na co oficjalnie się zgodziłam zostało podważone.

I jeżeli przetrzymanie po kastracji jest warunkiem jej wykonania- jestem za tym, żeby je opłacić i umożliwić zabiegi.

Przypominam, że od dawna opłacane są zabiegi kotów osób niezamożnych- nawet, jak ktoś nie jest domem tymczasowym, a ma kotkę rodzącą 3 razy w roku, należy tej kotce pomóc. Nie każdego stać na ok. 200 zł za zabieg.

A jeśli ktoś wspierał Kasę tylko ze względu na osobę poprzedniej prowadzącej - prosić się nie będę, Ania wspiera inne fajne cele, tam też potrzebne są pieniądze. Niestety tak odbieram posty 2 osób biorących udział w ostatniej dyskusji.

btw. czym się różnią płodne kotki pod opieką wolontariuszy TOZu od tych pod opieką pani Feli z Pipidowa? Poczekają z porodami aż TOZ znajdzie kasę?
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw gru 08, 2011 10:26 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

Ty się zgodziłaś oficjalnie a ja dysponuje pieniędzmi i nie chciałabym żeby ktoś coś zarzucał.
Na PW dostałam kilka uwag, że nie powinnyśmy finasować organizacji, zwłaszcza jedna osoba bardzo się burzyła i stwierdziłaże jeśli jeszcze raz coś takiego będzie poprosi o zwrot pieniędzy.
Te osoby prosiły o anonimowość, więc to uszanuję, ale sygnalizuję to, ponieważ warto wiedzieć jakie jest zdanie darczyńców.
Tylko dzięki nim funkcjonujemy.
Aga, nie będziesz nic nikomu płaciła ze swoich; niemniej Liliana na przyszłosć powinnaś wiedzieć, że darczyńcy nikoniecznie się muszą godzić na płacenie za przetrzymywanie.
Ja przetrzymywałam w domu dzikie koty, powtarzam jeszcze raz.
Ponadto jako przedstawicielka TOZ możesz się wykazywać nieco większą zaradnością i jednak cos tam robić w kierunku pozyskiwania funduszy jako organizacja.
Fakturę weź na TOZ po prostu.
Amen.

Nadal stanowczo nie zgadzam się na finasowanie organizacji; zatem jeśli ktoś będzie prosił o sfinansowanie zabiegu na organizację proszę o tym uprzedzać. Niby powinno być mi wszystko jedno - jest decyzja; wypłacam i cześć.
Czuję się jednak odpowiedzialna za dysponowanie pieniędzmi darczyńców i radziłabym Ci Aga zwracać na ich wolę baczniejszą uwagę, bo kasa w ogóle przestanie funkcjonować.

Z milszych rzeczy:
Dziękuję Boni7!
Mam wpłaty od soso 25,-
oraz zytty 20,- (z bazarku)
:ok: :1luvu:

Zatem na TERAZ mamy 238zł

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw gru 08, 2011 10:47 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

magaaaa pisze:Ty się zgodziłaś oficjalnie a ja dysponuje pieniędzmi i nie chciałabym żeby ktoś coś zarzucał.
Na PW dostałam kilka uwag, że nie powinnyśmy finasować organizacji, zwłaszcza jedna osoba bardzo się burzyła i stwierdziłaże jeśli jeszcze raz coś takiego będzie poprosi o zwrot pieniędzy.


Pytanie- dlaczego do mnie nikt się nie zgłosił, w końcu to ja oficjalnie kieruję inicjatywą. Jest faktura, jest rozliczenie, wszystko się zgadza, nie mam najmniejszych zastrzeżeń co do prowadzenia przez Ciebie kasy.

Te osoby prosiły o anonimowość, więc to uszanuję, ale sygnalizuję to, ponieważ warto wiedzieć jakie jest zdanie darczyńców.
Tylko dzięki nim funkcjonujemy.


obawiam się, że zaraz to będzie na zasadzie: nie płacę za zielone ubranka po zabiegu, bo mi się nie podobają, albo nie płacę na zabieg kotki X, bo nie lubię weta Jana Kowalskiego z Kądśtam. Chodzi nam, żeby wykastrować jak najwięcej kotów- rozgrywki personalne proszę zostawić gdzie indziej.

btw. ja i tak się domyślam kto to. Patrz post wyżej.

Aga, nie będziesz nic nikomu płaciła ze swoich; niemniej Liliana na przyszłosć powinnaś wiedzieć, że darczyńcy nikoniecznie się muszą godzić na płacenie za przetrzymywanie.


też miałam mieszane uczucia, ale uznałam, że trzeba pomóc. Zapłacę ze swoich, nie ma problemu.

Nadal stanowczo nie zgadzam się na finasowanie organizacji; zatem jeśli ktoś będzie prosił o sfinansowanie zabiegu na organizację proszę o tym uprzedzać. Niby powinno być mi wszystko jedno - jest decyzja; wypłacam i cześć.
Czuję się jednak odpowiedzialna za dysponowanie pieniędzmi darczyńców i radziłabym Ci Aga zwracać na ich wolę baczniejszą uwagę, bo kasa w ogóle przestanie funkcjonować.


Zakładam, że te osoby nie rozumieją, że swoimi akcjami szkodzą kotom. Szkoda.

Proszę OD TERAZ wszystkich zainteresowanych wsparciem i mającym jakiekolwiek uwagi o kontakt ZE MNĄ (bądź TAKŻE ze mną) na PW bądź jeszcze lepiej na maila: wega_shg@wp.pl . Dziękuję.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw gru 08, 2011 10:54 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

.
Ostatnio edytowano Wto lut 14, 2012 19:37 przez Bonia7, łącznie edytowano 1 raz

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 08, 2011 11:00 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

Aga, skoro nie masz problemu z takim a nie innym dysponowaniem pieniędzmi KK to może powinnaś sama prowadzić kasę w każdym zakresie?

Ja przeleję pieniądze Liliannie i na tm mogę zakończyć; nie chcę pytań dlaczego płacimy za sterylki kotów które mają właścicieli, albo dlaczego finansujemy np TOZ.
Nie wiem dlaczego do Ciebie nie napisano w tej sprawie, wiem tylko, że jako dysponent pieniędzy darczyńców trzeba chyba liczyć się z Ich wolą.
A te Twoje decyzje są... nieco kontrowersyjne, zwłaszcza że KK pierwotnie finansowała tylko zabiegi bezdomniaków.
O ile z finasowaniem zabiegów w DT nikt nie dyskutował, to jednak powyższe dyspozycje budziły pewien sprzeciw.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw gru 08, 2011 11:15 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

magaaaa pisze:Aga, skoro nie masz problemu z takim a nie innym dysponowaniem pieniędzmi KK to może powinnaś sama prowadzić kasę w każdym zakresie?


chciałam założyć stowarzyszenie, prosiłaś żeby tego nie robić. Nadal mogę je założyć.

Ja przeleję pieniądze Liliannie i na tm mogę zakończyć; nie chcę pytań dlaczego płacimy za sterylki kotów które mają właścicieli, albo dlaczego finansujemy np TOZ.
Nie wiem dlaczego do Ciebie nie napisano w tej sprawie, wiem tylko, że jako dysponent pieniędzy darczyńców trzeba chyba liczyć się z Ich wolą.
A te Twoje decyzje są... nieco kontrowersyjne, zwłaszcza że KK pierwotnie finansowała tylko zabiegi bezdomniaków.
O ile z finasowaniem zabiegów w DT nikt nie dyskutował, to jednak powyższe dyspozycje budziły pewien sprzeciw.


czym się różni DT od innych osób opiekujących się kotami potrzebującymi pomocy- doprawdy nie wiem. Finansuję mnóstwo zabiegów kotów z interwencji np. na Allegro, bo zależy mi na zmniejszeniu bezdomności zwierząt.

O wszystkim możemy rozmawiać, ale narzucanie - tego nie wspieramy, tamtego nie- sprawia, że zastanawiam się nad zamknięciem Kasy i powrotem do tego co było- bazarków na konkretne cele. Tego chcemy?

KONSTRUKTYWNE pomysły oczywiście mile widziane- myślę, że jednak wszystkim nam zależy na kotach, a nie na pokazaniu, czyje ma być na wierzchu :ok:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw gru 08, 2011 12:35 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

Coś Wam powiem: staraliśmy się o pieniądze tu czy tam i większość organizacji reagowała właśnie tak jak darczyńcy KK- jesteśmy TOZ0em to radżcie sobie sami. Póki były pieniądze, były sterylki, z samego miasta w ciągu tych ostatnich lat kilkaset kotek zostało wysterylizowanych, jednak fundusze się skończyły.
I jeszcze jedno: ja się przyznałam,że jestem z TOZ-u, a czy inne osoby to zrobiły? Skąd pewność, że się nie zapisał i nie skorzystał ktoś z innej fundacji? Ja byłam szczera, pytałam jakie warunki trzeba spełnić..
Jest mi przykro widząc taką reakcję, bo jej nie rozumiem. Przecież tu chodzi o bezdomne koty, a nie z DT! Przecież ja nie przejem tych pieniędzy tylko pomogę tym kocicom. Tak ciężko to zrozumieć? Czym Wy się kierujecie?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw gru 08, 2011 12:45 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

Lilianna J-wie pisze:Coś Wam powiem: staraliśmy się o pieniądze tu czy tam i większość organizacji reagowała właśnie tak jak darczyńcy KK- jesteśmy TOZ0em to radżcie sobie sami. Póki były pieniądze, były sterylki, z samego miasta w ciągu tych ostatnich lat kilkaset kotek zostało wysterylizowanych, jednak fundusze się skończyły.
I jeszcze jedno: ja się przyznałam,że jestem z TOZ-u, a czy inne osoby to zrobiły? Skąd pewność, że się nie zapisał i nie skorzystał ktoś z innej fundacji? Ja byłam szczera, pytałam jakie warunki trzeba spełnić..
Jest mi przykro widząc taką reakcję, bo jej nie rozumiem. Przecież tu chodzi o bezdomne koty, a nie z DT! Przecież ja nie przejem tych pieniędzy tylko pomogę tym kocicom. Tak ciężko to zrozumieć? Czym Wy się kierujecie?


Przecież jestem po Twojej stronie! :)

Więcej, uważam, że należy ułatwiać, a nie utrudniać dostęp do pomocy (niezależnie, czy to TOZ, DT, osoba prywatna), swoją drogą mam nadzieję, że w nowym roku dostaniecie fundusze z miasta, bo są Wam potrzebne :ok:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw gru 08, 2011 12:48 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

Oby :ok: I dziękuję, że dla Ciebie wszystkie koty są równe :1luvu:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw gru 08, 2011 12:54 Re: Kasa Kastracyjna - od nowa, prosimy o wsparcie, bazarki itd!

Lilianna J-wie pisze:Oby :ok: I dziękuję, że dla Ciebie wszystkie koty są równe :1luvu:


Nie ma za co - moim zdaniem na takim założeniu powinna opierać się pomoc. Wiem też, że wiele osób uważa, że "TOZ/fundacja jakoś sobie poradzi", a DT trudniej o fundusze, co nie musi być prawdą.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google Adsense [Bot], kasiek1510, mictrz, sluzacykitulka i 612 gości