Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Strzelaj dalej. :wink:

Zwycięzców może być kilku, wszak podium nie mam.
Tak ugrzęzłam dziś na miau, że o prawie 2 godziny opóźniła się kocia kolacja.

Wybaczcie, obowiązki miauczą. :oops:

To ja obstawię Silensie, ewentualnie Kaszmirka :twisted:

Ja tam Miodzia obstawiam :ok:

Moim marzeniem było mieć rudego kocurka,a mam kotkę -pingwinkę :mrgreen:

Rude górą

Kontynuujcie proszę. :twisted:

selene00 pisze:Drapak cieszy się powodzeniem, a to znaczy że zakup był strzałem w 10-tkę i tego moim kotom było trzeba.

A tak się bałaś, wahałaś

Obstawiam Kaszmira (jako druga :twisted:

).

Edit: chociaż po chwili przyszedł mi na myśl Noise :roll:

A może to Astuś :roll:

-dobra to mój drugi typ

A jakie nagrody w tym konkursie? :mrgreen:

Ja to bym chciała podwyżkę w pracy, dużo wolnego ( na mizianie kotów), nową kanapę na święta i dywanik... I jeszcze jeden hamak na ścianę, bo się Miki z Karmelem kłócą...

Można tu coś z powyższego wygrać? :lol:

szybenka pisze:
selene00 pisze:Drapak cieszy się powodzeniem, a to znaczy że zakup był strzałem w 10-tkę i tego moim kotom było trzeba.
A tak się bałaś, wahałaś

Ponad rok biłam się z myślami. Bałam się o moje ułomki :1luvu:

, że sobie krzywdę zrobią.
Dla reszty kotów, którym nic nie brakuje, też obawiałam się, że drapak stanowi zagrożenie :oops:

, a już szczególnie dla Miodzia, który z parapetu spaść potrafi.
Miód i Astuś zaczęli udowadniać mi swą sprawność skacząc na regał i urządzając spacery po krawędzi drzwi, dlatego doszłam do wniosku, że krzywdę i bez drapaka mogą sobie zrobić. Może szybciej bez, niż z. :roll:

Tfuuu... na psa urok!

Duszek686 pisze:A jakie nagrody w tym konkursie?

Ja to bym chciała podwyżkę w pracy, dużo wolnego ( na mizianie kotów), nową kanapę na święta i dywanik... I jeszcze jeden hamak na ścianę, bo się Miki z Karmelem kłócą...

Można tu coś z powyższego wygrać?

A satysfakcja to mało?!!!! :twisted:

Zawsze można wygrać kolejnego kota. :twisted:

Nieeee, nie mojego. Wezmę tymczasika z myślą o zwycięzcy. :wink:

Eee...
To ja się może zadowolę możliwością zrobienia Astusiowi nowej kamizelki na szydełku... w błękitno różowe twarzowe paseczki np... :mrgreen:

Ależby Cię znielubił!
On ma podobne preferencje kolorystyczne jak Kika. :wink:

Czarne.
Może to u nas rodzinne. :roll:

Aaa... i nadmieniam, że Astuś z okresu niemowlęctwa wyrósł już jakiś czas temu.
Facet ma 2 lata, zawsze był nad wiek dojrzały więc proszę mu kolorów baby - blue, ni baby- pink nie proponować. :lol:

Iwonko ja z takim maluczkim zapytankiem do Duszka :oops:

mogiem

kotka doroty pisze:Iwonko ja z takim maluczkim zapytankiem do Duszka mogiem

Jezu! Pytaj!
Matko kochana! Ludzie się mnie boją!

Oj, ale mężczyznom jest do twarzy w błękitach :mrgreen:

Zwłaszcza brunetom i szatynom :lol:

FszyciuRomana

wcale się Ciebie nie boję tylko pytam z grzeczności,coby wrażenie jako takiej wychowanej zrobić :mrgreen:

Duszku-Okruszku :1luvu:

Kiedyś kupiłam u Ciebie posłanko takie okrągłe dla koty.Jest ono wylegiwane ile wlezie ,no i z tego powodu zakłaczone że,aż :strach:

Trzeba by je wyprać ale jak,w czym :roll:

Pomóż Duszku,podpowiedz :roll:

bo jak coś schrzanie to mnie kota z mieszkania wymelduje :oops:

Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz. III;-)

Kto przegląda forum