Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 07, 2011 8:02 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

Obrazek

Nie lubię audiobooków, jakoś mi wyobraźnia nie tak działa kiedy jakiś ktuś czyta, kojarzy mi sie to z Panem z GPSa. A do księgarni już dawno nie chadzam, bo mój portfel zazwyczaj zawiera tylko środki na bilety, papierosy i kocie żarcie, jak braknie worów 10-cio kg. Zostły mi do łykania filmy, które ciągnę z netu bezustannie. Ech, a jako dziecko i nastolatka, miałam książki wręcz przyklejone do siebie. Nie zapomnę jak w 6-tej klasie szkoły podstawowej wszystko biegało jak szalone za głupią piłką, a ja mały, zahukany potworek siedziałam po katach pochłonięta Qvo Vadis zakupionym w okolicznym kiosku, uważając tylko żeby nie zostać stratowaną, lub nie oberwać ową piłką w łeb (co dziwnym trafem bardzo często mi się przytrafiało :twisted: )

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 8:36 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

A mi pani bibliotekarka książek nie chciała z biblioteki wypożyczać - bo nie wierzyla, że ja tak szybko czytam :evil: Myślała, że biorę i oddaję :evil:
Potrafię czytać wszystko - instrukcję obsługi, informacje na paście do zębów itd. Nie, żeby mnie to jakoś szczególnie interesowało ale mam potężny głód czytania.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 07, 2011 9:01 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

Pamiętam, że jako dziecko coś poważnie przeskrobałam i rodzice wymyślili mi karę: zakaz czytania. Czytałam po kryjomu. Jako 13letnie dziecię pochłonęłam Sagę rodu Forsytheów.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 9:06 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

Oooooo widzę, że nie tylko ja byłam molem książkowym :D
Ubolewam, że teraz nie mam zbytnio czasu na czytanie :(. Mnie też w podstawówce pani w bibliotece nie wierzyła, że tak szybko czytam :). A ja pochłaniałam książki. Potrafiłam siedziec do późna w nocy i czytać, oczywiście z latarką pod kołdrą, żeby mama nie widziała. Ale nie dawała się nabrać, nie raz mnie nakryła na czytaniu w środku nocy. A ile razy to na lekacjach (głownie matmie) zostało się przyłapanym na podczytywaniu :lol: . Miałam to szczęście, że nigdy mi książki nie zabrano :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 9:10 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

mnie też karali zabieraniem książki, szczególnie jak mnie kiedyś mama nakryła na czytaniu o 2-ej w nocy przy świetle latarni ulicznej :roll:

raz na mnie sąsiadka poskarżyła, że widziała jak przechodzę przez jezdnię trzymając nos w książce

i też czytam instrukcje obsługi od deski do deski (mam to po tacie)
dobrze, że papier toaletowy nie jest zadrukowany, bo bym z cichego kątka nie wychodziła :twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 07, 2011 9:27 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

U nas cała rodzina była pochłonięta maniactwem czytelniczym (łącznie z psem, który często zasypiał z nosem w książce :lol: - to dlatego, że książki leżały wszędzie), więc nikomu nie przyszłoby do głowy karać w tak podły sposób. Mój ojciec opowiadał, że w dzieciństwie zdarzało mu się nie iść do szkoły, kiedy musiał skończyć zaczętą poprzedniego dnia książkę. Czytało się u nas przy jedzeniu, w kiblu oczywiście i przy każdej innej okazji. A mój ojciec dziergał pięknie na drutach :mrgreen: , czytając jednocześnie.
A teraz połączyliśmy z TŻ-tem nasze zbiory biblioteczne i, cholera, nie mieszczą się :evil: On ma jeszcze więcej książek, niż ja :roll: I mamy niewiele dubletów...

Hans

 
Posty: 203
Od: Pt lip 07, 2006 17:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 07, 2011 9:40 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

Podzielam waszą pasję czytania. I nie mogę się doczekać kiedy zacznę swojego nowego własnego Umberto Eco :1luvu:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 9:48 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

shalom pisze:Podzielam waszą pasję czytania. I nie mogę się doczekać kiedy zacznę swojego nowego własnego Umberto Eco :1luvu:

podejrzewam, że dostanę go od Aniołka 8)


a ponieważ nie samą strawą duchową człowiek żyje, to wam powiem, że ohydnie gorzka marchew mi się trafiła dzisiaj :?
wnoszę protest

i jeszcze nie podoba mi się nowy wygląd gmaila - cholernie mnie denerwuje - broniłam się przed nim ile się dało, ale dziś już go narzucili z góry i szlus
nie lubię ich
protestuję


protestuję również że jest dopiero 9.47, a nie 16.00

i protestuję, że od rana dostrzegam same powody do protestowania

i nienawidzę szkoły, jako instytucji :evil:
od rana protestuję przeciwko idiotycznemu nowemu systemowi egzaminów gimnazjalnych (dziś 1 dzień próbnych)

protestuję i idę się okopać

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 07, 2011 9:56 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

a mój syn dzisiaj ma właśnie tę pierwszą część egzaminów próbnych gimnazjalnych. Ciekawa jestem, jakie będą jego wrażenia.
Tym bardziej, że on ten właściwy egzamin będzie pisał na komputerze, bo jest dysgrafikiem.
Ciekawe, czy próbny będzie pisał na komputerze czy na papierze, bo nie wiemy... :roll:

protestuję przeciwko protestowaniu i okopywaniu się pozytywki :evil:
:mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 10:00 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

Pozytywko, ja protestuję przeciwko wszystkim warzywom, które nie mają smaku :evil: łaknę warzyw a jak kupię to mi nic nie smakuje. Rzucam się już nawet na sok pomidorowy.

Jak dostaniesz od aniołka Cmentarz w Pradze to wymienimy się wrażeniami 8)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 10:01 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

A ja protestuję dla samego faktu protestowania :twisted:

Ale jaja, teraz się za karę potforkom zakazuje TV, a jakby czytały to by wielka radość była.

Wiecie co, kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale teraz pomijając że w bibliotece nigdy nie ma tego co chcę, to nawet jak coś pożyczę, to od starych książek, takich z antykwariatu też, kicham, jak boga noga, normalnie strzelam jak z armaty, i mój TZ ma to samo. Nie lubię używanych książek, to tak jakbym jadła czyjś odgrzany po raz kolejny obiad.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 10:02 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

magdaradek pisze:a mój syn dzisiaj ma właśnie tę pierwszą część egzaminów próbnych gimnazjalnych. Ciekawa jestem, jakie będą jego wrażenia.
Tym bardziej, że on ten właściwy egzamin będzie pisał na komputerze, bo jest dysgrafikiem.
Ciekawe, czy próbny będzie pisał na komputerze czy na papierze, bo nie wiemy... :roll:
protestuję przeciwko protestowaniu i okopywaniu się pozytywki :evil:
:mrgreen:

to mój syn ma ten próbny dzisiaj :evil:

i protestuję

protestuję przeciwko ciężkiej doli rodzica

protestuję przeciw nieznajdowaniu powodów do zadowolenia

protestuję, że mi się nie chce wyjść na ulicę z transparentem, że protestuję (więc muszę siedzieć w okopie)

protestuję, że od 100 strony trzeba zakładać nowy wątek i że nie da się ściaśnić istniejącego, żeby nie trzeba znów się sprężać

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 07, 2011 10:05 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

pozytywka pisze:protestuję, że od 100 strony trzeba zakładać nowy wątek
o tak, ja też. Gdzie to jest w ogóle napisane że tak trzeba, toz to bzdura wierutna!!! Na Radku mam wąt coś z 500 stron i gicio, inni mają jeszcze więcej. Kto to wymyślił? Ja będę protestować :twisted:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 07, 2011 10:06 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

najmysia pisze:... Nie lubię używanych książek, to tak jakbym jadła czyjś odgrzany po raz kolejny obiad.

Zależy jak bardzo są te książki używane
Te biblioteczne zawsze lekko się lepią, więc staram się nie myśleć, co kto przy nich jadł i czy zabierał je ze sobą do wc :roll:
ale takie z drugiej ręki, odsprzedane przez pierwszego właściciela, nawet jeśli lekko pożółkłe są ok

Ja najbardziej lubię czytać w łóżku z kubkiem kawy pod ręką, więc te biblioteczne czynią mi niekiedy dyskomfort :?


w regulaminie jest - kiedyś czytałam
bo się forum spowalnia, jak się więcej niż 100 stron łąduje

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 07, 2011 10:07 Re: Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

hehehe

a nie możesz dla odmiany tryskać radością z jakiegoś powodu?

ja na przykład tryskam radością, że przestał padać śnieg i wyszło słońce :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera i 33 gości