Nasze białaczkowce cz. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 05, 2011 13:13 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

BOZENAZWISNIEWA pisze:Lusio umarł godzinę temu...



Bożenko trzymaj się kochana :ok: jestem z tobą.
Ściskam mocno.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pon gru 05, 2011 13:16 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

rene010 pisze:Zylaksis trzeba powtórzyć po 2 dniach.
Moja koteczka idzie na nim już 14 miesięcy.

Pogadaj z wetem o inmodulenie.
Działa na tej samej zasadzie co zylexis, ale jest kilkukrotnie tańszy - flaszka 50ml kosztuje ok 100zł; podaje się po ok 0,5ml.
Jeśli Twój wet Ci zamówi to będzie znacznie taniej, tylko pytanie czy nie będzie kręcił nosem na lek dla bydła i owiec.
No i na utratę $ z zylexisu...

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon gru 05, 2011 15:52 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

magaaaa pisze:
rene010 pisze:Zylaksis trzeba powtórzyć po 2 dniach.
Moja koteczka idzie na nim już 14 miesięcy.

Pogadaj z wetem o inmodulenie.
Działa na tej samej zasadzie co zylexis, ale jest kilkukrotnie tańszy - flaszka 50ml kosztuje ok 100zł; podaje się po ok 0,5ml.
Jeśli Twój wet Ci zamówi to będzie znacznie taniej, tylko pytanie czy nie będzie kręcił nosem na lek dla bydła i owiec.
No i na utratę $ z zylexisu...


Jak tak dalej pójdzie, nie będzie co i komu podawać. Kot po tym preparacie jest w strasznym stanie. Drugi dzień nie je, nie pije, kaszle, krztusi się i jest ogólnie źle. Czy ktoś z Was spotkał się z taką reakcją? W sobotę koło 12.30 podano lek (dotąd miał tylko powiększone węzły, ale powiększały się podobno kolejne) wieczorem kot dętka totalna. Wczoraj był na kroplówce, dzisiaj jedzie już do innego lekarza.
Obrazek
http://www.pustamiska.pl
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta George Bernard Shaw

merka

 
Posty: 217
Od: Śro cze 09, 2010 9:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 05, 2011 15:59 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Koty mojej wetki po podaniu zylexisu były w strasznym stanie.
Seria była kontynuowana, zły stan minął, od tamtej pory nie zachorowały ani razu.
Nie były białaczkowcami; podano im zylexis aby wzmocnić ich odporność po kontakcie z pp.

Zylexis początkowo obniża odporność, ale później bardzo skutecznie ją stymuluje.

Czy Twój kot miał robione badania: morfologię, biochemię?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon gru 05, 2011 16:25 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

tylko biochemię, generalnie w normie, lekko podwyższone bilirubina i glukoza, ale to było już po ponad dobie głodówki. Ile w przypadku tamtych kotów trwał ten stan? Chociaż +/-
Obrazek
http://www.pustamiska.pl
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta George Bernard Shaw

merka

 
Posty: 217
Od: Śro cze 09, 2010 9:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 05, 2011 17:01 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

O ile pamiętam ze dwa dni.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon gru 05, 2011 17:03 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

W jego przypadku to już ponad 48h. Kaszle, krztusi się... Masakra no! Mam nadzieję, że ten nowy lekarz coś wymyśli.
Obrazek
http://www.pustamiska.pl
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta George Bernard Shaw

merka

 
Posty: 217
Od: Śro cze 09, 2010 9:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 08, 2011 10:42 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

magaaaa pisze:
rene010 pisze:Zylaksis trzeba powtórzyć po 2 dniach.
Moja koteczka idzie na nim już 14 miesięcy.

Pogadaj z wetem o inmodulenie.
Działa na tej samej zasadzie co zylexis, ale jest kilkukrotnie tańszy - flaszka 50ml kosztuje ok 100zł; podaje się po ok 0,5ml.
Jeśli Twój wet Ci zamówi to będzie znacznie taniej, tylko pytanie czy nie będzie kręcił nosem na lek dla bydła i owiec.
No i na utratę $ z zylexisu...



Dzięki za podpowiedz :ok:
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Czw gru 08, 2011 10:46 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

merka_85 pisze:
magaaaa pisze:
rene010 pisze:Zylaksis trzeba powtórzyć po 2 dniach.
Moja koteczka idzie na nim już 14 miesięcy.

Pogadaj z wetem o inmodulenie.
Działa na tej samej zasadzie co zylexis, ale jest kilkukrotnie tańszy - flaszka 50ml kosztuje ok 100zł; podaje się po ok 0,5ml.
Jeśli Twój wet Ci zamówi to będzie znacznie taniej, tylko pytanie czy nie będzie kręcił nosem na lek dla bydła i owiec.
No i na utratę $ z zylexisu...


Jak tak dalej pójdzie, nie będzie co i komu podawać. Kot po tym preparacie jest w strasznym stanie. Drugi dzień nie je, nie pije, kaszle, krztusi się i jest ogólnie źle. Czy ktoś z Was spotkał się z taką reakcją? W sobotę koło 12.30 podano lek (dotąd miał tylko powiększone węzły, ale powiększały się podobno kolejne) wieczorem kot dętka totalna. Wczoraj był na kroplówce, dzisiaj jedzie już do innego lekarza.


Koniecznie morfologie i prześwietlenie klatki piersiowej.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Czw gru 08, 2011 12:49 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

teraz to już nie wiem, co było do mnie, a co nie. Kot w każdym razie jest w szpitalu, być może wyjdzie w piątek. Po tym zylexisie jest naprawdę tragedia (podobno to się już zdarzało, więc ostrzegam wszystkich, żeby liczyli się z pogorszeniem - znacznym - stanu kota).
Obrazek
http://www.pustamiska.pl
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta George Bernard Shaw

merka

 
Posty: 217
Od: Śro cze 09, 2010 9:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 09, 2011 9:03 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

koteczka z białaczką z tego wątku pilnie szuka jakiegoś schronienie inaczej ma zostać uśpiona.
viewtopic.php?f=13&t=136707
wiem,że każdy przekocony,ale może zdarzy się jakis cud..
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 09, 2011 9:26 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

becia_73 pisze:koteczka z białaczką z tego wątku pilnie szuka jakiegoś schronienie inaczej ma zostać uśpiona.
viewtopic.php?f=13&t=136707
wiem,że każdy przekocony,ale może zdarzy się jakis cud..


Dziękuję Beciu za link.

Może zdarzy się cud.

Patii

 
Posty: 705
Od: Wto cze 10, 2008 9:05
Lokalizacja: Olkusz

Post » Pt gru 09, 2011 16:15 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

To są cztery koty z białaczką. Dorosłe, po kastracji.
http://www.youtube.com/watch?v=3Qy-ORQR ... e=youtu.be
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 12, 2011 19:41 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Może mi coś doradzicie właśnie wróciłam od weta jestem załamana , mam kotke trzy lata zabrałam ją od baby u której była kilka miesięcy przywiązana do kaloryfera , jak ją zabrałam do siebie prawie nie umiała chodzić długa historia .Zobaczyłam u kotki krew w pyszczku widze że ma problemy z jedzeniem , pojechałam dziś do weta wet obejżał pysiu i zaraz zrobił testy :( i wyszło że ma białaczkę powiedział że decyzja należy do mnie .....Ja mam 14 kotów w domu i mogą być zarażone wszystkie , kotkę przywiozłam do domu dostała leki amm ją osobno w kalatce do przewozu psa , za tydzień jade zrobić jeszcze raz test żeby się upewnić , ale wet powiedział że te testy się nie mylą ...To najgorszy dzień w życiu , myślałam że ma chore zęby a tu masz wet powiedział że powinnam porobić im testy i po szczepić ale na tyle kotów to kwota wychodzi kosmiczna .Zabrałam je z ulicy dałam im do i co naraziłam je na taką chorobe , może na ulicy by jej nie miały ....Nie wiem co mam robić , od czego zacząć .............. :( Mam od niedawna kotka w domu z uszkodzeniem móżdżku i nie wiem czy też się nie zaraził...., kurcze mam kotka bez łapki , każdy mój kot potrzebował pomocy a ja nie pomyslałam żeby nowemu zrobić ten test zeby nie były chore wszystkie co ja teraz zrobię będe patrzeć jak po kolei umierają ...................Wet powiedział że od wystąpienia objawów kot może żyć miesiąc do dwóch lat a ja nie chcę być z nimi tak krótko one śpią ze mną w łóżku , Figielek przynosi mi piłeczkę Grażyna woła coś dobrego a Rudek jak tata myje każdego kota jak ja mam teraz na nie spojżeć jak je tak zawiodłam ...

lidka02

 
Posty: 15911
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon gru 12, 2011 20:24 Re: Nasze białaczkowce cz. 3

Lidka, nie zawiodłaś, tylko uratowałaś życie. To obowiązek weta poinformować Cię o ryzyku wprowadzenia do domu nowego kota.
Sytuację masz faktycznie dość skomplikowaną, ale jeśli kotka mieszka u Ciebie od 3 lat i w tym czasie nie była izolowana, to jest duże prawdopodobieństwo, że nie tylko ona jedna jest nosicielem, choć niekoniecznie wszystkie koty muszą być zarażone. Poza tym: po pierwsze nie wiadomo czy ona pierwsza była źródłem zakażenia czy też któryś inny z Twoich kotów. Po drugie, nie wiadomo kiedy doszło do zarażenia i po trzecie - ile z Twoich kotów ma wirusa. Część kotów jest nosicielami i nie ma żadnych objawów.
Jeśli kot zaczyna mieć objawy, należy leczyć go objawowo. W Twoim przypadku - skieruj leczenie na pyszczek. Zamiast testu może lepiej zrobić kotu morfologię, sprawdzić w jakiej jest kondycji? To też nie jest prawdą, że kot od wystąpienia objawów żyje dwa miesiące. Wszystko zależy czego to objawy i jak zaawansowane, jaka kondycja kota. Nie wiem, na pewno wypowiedzą się tu osoby z większym doświadczeniem w leczeniu białaczkowców.

Pewnie dobrze by było przetestować wszystkie koty, choć z pewnymi zastrzeżeniami. Czasem testy dają wyniki fałszywe - dodatnie, a kot jest ujemny i odwrotnie. Wet nie ma racji - testy się mylą. Przynajmniej te paskowe, a taki test zapewne zrobił weterynarz. Zatem musiałabyś powtarzać testy co najmniej dwukrotnie w przypadku każdego kota, a to ogromny koszt. Podobnie w przypadku Twojej koty test może być fałszywie dodatni. Zaleca się powtórzenie go w odstępie około 2 -3 miesięcy. Robienie testu za tydzień nie ma sensu.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia, Google [Bot], kasiek1510, Szymkowa i 48 gości