Szczytno 5 - tyle potrzebujących w schronisku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 04, 2011 21:02 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

jeśli były raz szczepione to już troszkę spokojniej. Mogę jutro zapytać wetki (albo zaraz jej wysle sms) czy je doszczepiać czy nie.
O Jubę się martwię przeokrutnie - on może się generalnie poddać a wtedy nic nie pomoże, nawet stawanie na rzęsach.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 04, 2011 21:42 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

Ma racje jeśli chodzi o koty w miarę dobrym stanie, a Juba już w złym stanie trafił, więc tak jak mówiła wetka surowicę powinien dostać. A teraz teoria: szczepionka to dawka wirusa na tyle słaba żeby organizm wytworzył przeciwciała a nie zachorował; surowica od kota po szczepionce zawiera już te przeciwciała. Dlatego uważam że już choremu kotu szczepionka jest zbędna a jeszcze może zaszkodzić i go osłabić. Źle że Juba nie był zaszczepiony przez właściciela. Takie jest moje zdanie.

penelope20

 
Posty: 247
Od: Śro paź 05, 2011 22:50

Post » Nie gru 04, 2011 21:47 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

Witam wszystkich, Basia i Asia były z Jubą u weta w Olsztynie, bo sprawa zrobiła się bardzo poważna. Juba ma ostre zapalenie trzustki i pp. Bardzo boli go brzuch. Jak dziewczyny przyniosły go do lecznicy to wyglądał bardzo źle. Po kroplówce przynajmniej zaczął podnosić głowę. Dostał też surowicę na pp od mojego Gizmusia (który był bardzo dzielny przy pobieraniu krwi). Co do szczegółów leczenia szerzej wypowie się Basia, bo ja nie ogarniam tej terminologii, ale to dopiero późnym wieczorem lub jutro, bo dziewczyny właśnie są w drodze do Szczytna. Pani weterynarz nie ukrywała, że leczenie będzie kosztowne (a i tak nie wiadomo czy przeżyje), więc mam nadzieję, że nikogo nie urażę jeśli poproszę o wsparcie finansowe dla Juby. To by było z grubsza tyle, jakby coś jeszcze mi się przypomniało to dam znać.

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie gru 04, 2011 21:49 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

penelope20 pisze:Ma racje jeśli chodzi o koty w miarę dobrym stanie, a Juba już w złym stanie trafił, więc tak jak mówiła wetka surowicę powinien dostać. A teraz teoria: szczepionka to dawka wirusa na tyle słaba żeby organizm wytworzył przeciwciała a nie zachorował; surowica od kota po szczepionce zawiera już te przeciwciała. Dlatego uważam że już choremu kotu szczepionka jest zbędna a jeszcze może zaszkodzić i go osłabić. Źle że Juba nie był zaszczepiony przez właściciela. Takie jest moje zdanie.


zawsze wybierasz rozpatrując daną sytuację.
Kot chory - surowica, kot w miarę dobrym stanie - szczepionka. To w sytuacji gdy masz wybór czyli masz szczepionkę i surowicę.

I teraz sytuacja na dzisiaj: Juba - wygląda na w miarę dobrym stanie (mam Ci podesłać foty Miki? zresztą możesz je nawet w tym wątku obejrzeć), szczeiponka jest, surowica nie, zagrożenie pp - bardzo duże, właściwie jest. Problem ze szczepionką jest taki, ze może nie zdążyć wytworzyć przeciwciał zanim wirus się namnoży i rozpanoszy - z surowicą jest pod tym względem lepiej bo już są przeciwciała, tak jak napisałaś dlatego lepsza jest surowica, a nie dlatego że kot się rozchoruje.
Zawsze wybierasz to co najlepsze w danej sytuacji, co jest czasami wyborem między większym a mniejszym złem bądź większym a mniejszym ryzykiem braku powodzenia / porazki.

Dostrałam smsa od wetki - lecę czytać.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 04, 2011 21:51 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

kasztanowa7 pisze:Witam wszystkich, Basia i Asia były z Jubą u weta w Olsztynie, bo sprawa zrobiła się bardzo poważna. Juba ma ostre zapalenie trzustki i pp. Bardzo boli go brzuch. Jak dziewczyny przyniosły go do lecznicy to wyglądał bardzo źle. Po kroplówce przynajmniej zaczął podnosić głowę. Dostał też surowicę na pp od mojego Gizmusia (który był bardzo dzielny przy pobieraniu krwi). Co do szczegółów leczenia szerzej wypowie się Basia, bo ja nie ogarniam tej terminologii, ale to dopiero późnym wieczorem lub jutro, bo dziewczyny właśnie są w drodze do Szczytna. Pani weterynarz nie ukrywała, że leczenie będzie kosztowne (a i tak nie wiadomo czy przeżyje), więc mam nadzieję, że nikogo nie urażę jeśli poproszę o wsparcie finansowe dla Juby. To by było z grubsza tyle, jakby coś jeszcze mi się przypomniało to dam znać.


super, że dostał surowicę!
Kroplówki, leki i surowica - to maks co można było dzisiaj dla niego zrobić. Teraz tylko kciuki, modlitwy itp aby zadzioałało, aby chłopak powalczył - choc nie wiem czy w jego poczuciu ma dla kogo i po co zyć. :roll:

Uściski, głaski, przytulanki i super kolacja dla Gizmusia! dzielny kocurek :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 04, 2011 21:55 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

sms od wetki: dawca szczepiony 6,5 miesiąca temu się nadaje. Jeśli młode koty były szczepione raz ale po ukończeniu 3 a najlepiej 4 miesięcy powinny byc odporne, jesli w młodszym wieku powinny być doszczepione ale pod warunkiem że są zdrowe ale jesli są w fazie inkubacji szczepionka moze zaszkodzić zamiast pomóc.

czyli pewnie są już w fazie inkubacji. :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 04, 2011 21:58 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

"szczepionka może zaszkodzić a nie pomóc" to właśnie mówiłam o Jubie

penelope20

 
Posty: 247
Od: Śro paź 05, 2011 22:50

Post » Nie gru 04, 2011 22:02 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

penelope20 pisze:"szczepionka może zaszkodzić a nie pomóc" to właśnie mówiłam o Jubie

jeśli są w fazie inkubacji pp i dotyczy to kociąt.
Dlatego pisałam aby Jubę zaszczepic od razu, tego samego dnia jak go Joasia wzięla, ale wtedy chyba nawet Ty mi napisałaś, ze u Joasi nie ma pp.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 04, 2011 22:03 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

Kolejny sms od wetki dot. postępowania wobec szczepionych raz kociąt w wieku mniej niż 4 miesiące: lepiej jest teraz podać surowicę, odczekać 10 dni (tyle wynosi max czas inkubacji choroby) i zaszczepić.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 04, 2011 22:06 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

Najważniejsze, że jest już zaopiekowany, dostał surowicę, leki itp. Może on juz tak naprawdę chorował w schronie i dlatego, ze złego samopoczucia właśnie się tak zachowywał? Biedny kot, strasznie mi go żal.... nie napiszę co bym zrobiła tym obrzydliwie podłym ludziom, którzy go przynieśli do schronu....
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 04, 2011 22:08 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

tylko mogę kciuki trzymać :ok: :oops:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 04, 2011 23:28 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

Poczytałam chociaż nie wiem czy coś zrozumiałam, bo nawet nie umiem myśleć. Juby nie można było szczepić bo już był chory, tylko nikt nie przypuszczał że ma pp, kot ma 7 lat pewnie by nie złapał gdyby był zdrowy, a tak stres, ostre zapalenie trzustki i jest jak jest, szczęście w nieszczęściu że został wyciągnięty, zapalenie trzustki to potworne cierpienie, dostał surowice jak już pisała Wioletta. Moje koty sa po dawce zylexisu i dostana jeszcze dwie dawki jutro dzięki Wat dostana surowice też trzy razy.
joanna3113
 

Post » Nie gru 04, 2011 23:32 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

joanna3113 pisze:Poczytałam chociaż nie wiem czy coś zrozumiałam, bo nawet nie umiem myśleć. Juby nie można było szczepić bo już był chory, tylko nikt nie przypuszczał że ma pp, kot ma 7 lat pewnie by nie złapał gdyby był zdrowy, a tak stres, ostre zapalenie trzustki i jest jak jest, szczęście w nieszczęściu że został wyciągnięty, zapalenie trzustki to potworne cierpienie, dostał surowice jak już pisała Wioletta. Moje koty sa po dawce zylexisu i dostana jeszcze dwie dawki jutro dzięki Wat dostana surowice też trzy razy.


Jak będę w tśrode u wetki to dopytam o szczepienie , inkubację itp u kotow dorosłych, bo tu nie mam jasności. Jeśli chodzi o inne niz pp choroby to jak najbardziej można szczepic wiedząc, ze na kk tak łatwo sie nie umiera, a na pp jak najbardziej. Zapalenie trzustki nie jest przeciwwskazaniem to szczepienia przeciw pp.
Dobrze, ze Twoje koty dostana jutro surowicę. mogę spokojnie spać, ale kciuki trzymam bardzo mocno. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
I błagam, nie piszcie już takich rzeczy, ze wirus pp ginie w ciągu 2-3 miesięcy i że to nie wąglik. Bo to naprawde bardzo wredne i mocno zakaźne choróbsko z ktorym trudno walczyć.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie gru 04, 2011 23:36 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

Morzeniu masz rację tylko, ryczę od dwóch dni najpierw patrząc na Jubę, naprawdę trzeba go bylo zobaczyć to kot który zrezygnował z życia, a teraz bo martwię się o swoje koty.
joanna3113
 

Post » Nie gru 04, 2011 23:43 Re: Szczytno 5 - biały Juba w DT. POTRZEBNA SUROWICA dla Juby !!

joanna3113 pisze:Morzeniu masz rację tylko, ryczę od dwóch dni najpierw patrząc na Jubę, naprawdę trzeba go bylo zobaczyć to kot który zrezygnował z życia, a teraz bo martwię się o swoje koty.


nie rycz, o Jubę walczysz i to maks co możesz zrobić - maluchy jutro dostaną surowicę, dzisiaj dostały zylexis. One były szczepione? sorry, bo juz mi się kręci jakie masz koty - nie mogę tego ogarnąć.
A ja mimo że nie widziałam Juby to jak o nim pomyslę to mi ciarki nie tylko po plecach chodzą. Więc doskonale rozumiem, ze ryczysz bo go widzisz. I przyznam szczerze, ze jak patrzę teraz na Mikę, która bryka jak źrebak, gania i walczy z moimi kotami, poluje na piórko w puchowej kołdrze i przypomne sobie, jak leżała na bocianim gnieździe w schronie i nie reagowała na nic i na nikogo to tez mi ciary łażą. I jak jąoswajałam w klatce, jaka była przerazona w gabinecie, gdzie było kilka osob, ręczniki, podbierak itp.
I jak sobie przypomne Przylepę, która tam ciągle jest i na którą czeka miejsce u wetki, tylko nie wiem jak ją wyciągnąc to też spać nie mogę.
Tak sie dzieje. ważne aby miec poczucie, ze robisz maks tego co możesz. czasami ten maks to za mało, aby było tak jak byś chciała Ty, ja, Basia... Czasem też się nie zdąży.
Ale teraz walczysz i tak naprawdę od Juby już wszystko zależy. niezaleznie od tego jak się to skończy pamiętaj, ze to nie Ty zgotowałaś mu taki los. Ty go wyciągasz ile masz sił zza TM.
Trzymaj się.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Fatka, Google [Bot], sadnessofheart i 210 gości