Kotomania XII-Antosia [*] , Pynia[*] Adele rujka:(

Jest taki czas, czas między ziemią i Tęczowym Mostem-czas cierpienia i bólu, czas tęsknoty , łez i bezsilności.Jakże ciężki to czas, gdy już nic nie można zrobić, gdy poprzez rzęsy sklejone od łez patrzymy na konanie, na cierpienie........
Jeśli los nas karze za nasze czyny, dlaczego karze niewinne zwierzę, którego jedyna winą było to, że przyszło na świat?
Pięć lat temu,pewnego zimnego, pazdziernikowego wieczoru przyniosłam ją do domu-zmarzniętą ,wypłoszoną.Przez te wszystkie lata nie stała się miziakiem-głaskanie tylko na jej życzenie,branie na ręce -wykluczone!
Antosia-maleńka koteczka o najcudniejszych czysto-zielonych oczach jakie widziałam,a które teraz juz zamglone,pełne łez,nie widzą mnie :cry:

Tak strasznie mi ciężko,tak strasznie mi jej żal................... :cry:

Ok 16 Antosia odejdzie :cry:

-jadę z nią do Ostródy-nie mogę pozwolić jej tak długo konać.......
Ostatni akt miłości, który mogę jej ofiarować :cry:

Kasiu... tak mi przykro :cry:

Współczuję Ci bardzo, bardzo.

Dziękuję,strasznie mi cięzko-nawet nie mam do kogo się przytulić i wypłakać swojego żalu!

Kasiu, bardzo mi przykro... Jesteśmy z Tobą myślami.

Dziękuję-bądźcie ze mną i Antosią myślami po 16 tej,wtedy kiędy ona będzie odchodzić-proszę :cry:

Bardzo współczuję....

Kasiu, Kochana, tak strasznie mi przykro..

Bardzo, bardzo wspolczuje

Caly czas bede o Was myslec. Przytulam mocno.

tak strasznie mi przykro... ale jesli faktycznie nie mozna juz inaczej jej pomoc-to najlepsza pomoca jest skrocenie cierpienia.
Antosiu... slicznotko... to nie tak mialo byc... Jestem myslami z wami, Kasiu... Trzymaj sie... placz, jesli to ci pomoze, wyrzuc z siebie wszystko, co cie boli. Dalas tej kici 5 cudownych lat pelnych milosci, ciepla, 5 lat ktore spedzila bezpieczna w domu, majac przy sobie kogos, kto o nia dbal, troszczyl sie, kochal bez wzgledu na wszystko.
Ona na pewno wie, ze to wlasnie dlatego, ze nadal ja tak bardzo kochasz nie mozesz pozwolic jej dluzej cierpiec, meczyc sie.
Przytulam was obie...

Kasiu, jestem z tobą myślami, szkoda, że nie jestem gdzieś bliżej ciebie

Wierzcie mi kochane-już naprawdę nie można jej pomóc :cry:

Sądząc po objawach to może być FIP bezwysiękowy-zwłaszcza stan gałek ocznych na to wskazuje ,oraz oporność leczenia,a właściwie brak jakichkolwiek efektów leczenia,wysoka leukocytoza-40000!
Ona była leczona i diagnozowana,to już prawie trzy tygodnie leczenia, a jest juz tragicznie-sika pod siebie,leży oczy zamglone,zapadnięte,jakieś zgubienia na rogówce,wysięk.Bardzo cięzko oddycha, jest wychudzona i słabiutka,już nie chodzi,lecz pełza.
Ale to i tak nie zmienia faktu,że muszę jej odebrać tę resztkę życia, zgasić ten ledwo tlący się ogieniek. :cry:

Magduś-nawet nie wiesz jak bardzo mi teraz potrzebna czyjaś bliskość :cry:

Jesteśmy z Tobą. W smutku tym bardziej.

swiat jest niesprawiedliwy... Antosia nikomu nic zlego nie zrobia! Dlaczego ja to spotkalo?! :cry:

MalgWroclaw pisze:Jesteśmy z Tobą. W smutku tym bardziej.

Dzięki kochana!

Ola-żadne zwierzę nie zasłużyło na zły los,na smierć w cierpieniu!!!!!-powinny po prostu zasypiać i umierać spokojnie-to my ludzie kierujemy swoimi czynami,to nas los ma prawo karać-ale za co każe te bezbronne,niewinne istoty, które i tak tyla zła doznają od ludzi?

Kotomania XII-Antosia [] , Pynia[] Adele rujka:(

Kto przegląda forum