Leśna daj znać kiedy ta kwarantanna się skończy, mam nadzieję że będzie krócej niż do 14-go

Wiem że trzeba pro-forma coś zrobić ale tak naprawdę to beknąć za to powinna ta przedszkolanka z sianem zamiast mózgu

a nie że teraz koty na tym ucierpią... Mogła się nie obcyndalać i od razu zamknąć dzieci w klatce z pitbulem - kuwa zero wyobraźni, zero!
Przecież nawet jak chcieli wejść na kociarnię to mogła wchodzić jedna z dwójką dzieci za rękę a reszta czekać na zewnątrz. Albo mogli pójść do Ciebie na klatki, a kociarnię obejrzeć od zewnątrz przez płot od strony wybiegów. W ogóle schronisko tak naprawdę to nie jest miejsce dla takich małych dzieci... A co gdyby jakiś kot zszedł nagle przy grupce dzieci? No przecież te przedszkolanki nie mają w ogóle wyobraźni

I dam se łapę uciąć, że maluchy pewnie pchały ręce do kuwet a potem nieumytymi łapkami jadły bułeczki w drodze powrotnej do przedszkola
