Do ZAMKNIĘCIA!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 03, 2011 13:21 Re: Koka

Szylka0505 pisze:Dobrze ale co z nią będzie? teraz jest dobrze zjadła śpi, co ja powiem w Koterii że co się z nią stało mam masę ich sprzętu, tak po prostu ją oddałam? Gdzie jest właśnie w trakcie leczenia, gdzie jest taka poprawa?

A jakie znaczenie ma sprzęt 8O oddasz i już. Powiesz prawdę, że oddałaś prawowitej właścicielce i jeszcze Cię za to w Koterii pochwalą :ok:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 03, 2011 13:23 Re: Koka

Prawdę. Że odnalazł się jej właściciel i zadecydował o dalszym leczeniu.
Szylka0505
Pogadaj z dziewczynami przez telefon, albo na miejscu- ustalcie co i jak, bo wiem, ze też chcesz wiedzieć, co się z kotką będzie działo i chyba każdy to rozumie. Dodatkowo może coś doradzą w sprawie drugiej kotki, mają naprawdę duże doświadczenie.
EDIT: I ustalcie, co to za baba Ci ją sprzedała, czy to była osoba adoptująca- mam nadzieje, zę dziewczyny tak tego nie zostawią, ale teraz co innego jest priorytetem.
pwpw
 

Post » Sob gru 03, 2011 13:27 Re: Koka

Dobrze oddam Kokę :x :cry: :cry: :cry:

Szylka0505

 
Posty: 241
Od: Wto lis 01, 2011 18:05

Post » Sob gru 03, 2011 13:32 Re: Koka

Szylka0505 pisze:Ale co to zmieni? tu jest leczona i tam będzie tu ma opiekę i tam też będzie miała. Przecież ja jej nie krzywdzę, dlaczego Wy tak myślicie?



To ja Tobie "łopatologicznie "napisze:
JESLI KOKI STAN SIE POGORSZY TO BEDZIE NA CIEBIE,bo uniemożliwiasz w chwili obecnej oddanie jej w fachowe ręce...odrzucasz pomoc jaka proponują dziewczyny tu:zabranie jej do dobrej lecznicy i całodobowa opiekę specjalistyczną...na ICH koszt


Nie daj Boże KOKA umrze u Ciebie tak do końca "NIEWIADOMONACO" :roll: Wtedy co powiesz?ŻE CO?Że zabrakło osób do pomocy?,że kasy nie było?Bedziesz sobie pluła w trzarz sama,ze byłaś zatwardziała w swojej odpowiedzialnosci za Kokę

Zajmij sie swoja kotka, jaka teraz powinna miec najlepsza opiekę,i tu tez AnielkaG Tobie pomoc oferuje.I zagdybam:gdyby mi zaproponowano TAKA pomoc przyjełabym ja z "pocałowaniem"w reke, bo wazne jest jak najszybsze dobre zdiagnozowanie kota i chec jego uratowania...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob gru 03, 2011 13:32 Re: Koka

Umówcie sie co i jak.. Fajnie gdyby pojechał po nią ktoś doświadczony i spojrzał na drugą, tam też coś sie dzieje- nie zapominajmy o niej. Szylka0505 trzymam mocno kciuki za ustalenia i obie kicie :ok: :ok: :ok:
pwpw
 

Post » Sob gru 03, 2011 13:33 Re: Koka

Szylka0505 pisze:Dobrze oddam Kokę :x :cry: :cry: :cry:



Zrobisz co jest dla niej teraz najwazniejsze...uratujesz jej zycie...wiem,ze ja kochasz i to słuszna decyzja...Trzymaj sie i niech Twoja rezydentka sie tez kuruje...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob gru 03, 2011 13:35 Re: Koka

Freziolina pojechala coś załatwić i nie czyta tego wszystkiego, jak wróci i wejdzie na wątek oszaleje (tak myślę) z radości
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 03, 2011 13:35 Re: Koka

Szylka0505 pisze:Dobrze oddam Kokę :x :cry: :cry: :cry:

Za chwilę odezwę się na PW. :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob gru 03, 2011 13:40 Re: Koka

Fredziolina pisze:
Szylka0505 pisze:Dobrze oddam Kokę :x :cry: :cry: :cry:

Za chwilę odezwę się na PW. :D

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za kotkę
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob gru 03, 2011 14:06 Re: Koka

Szylka0505 dziękuje.
Odbierz pw.
Nie martw się, Twoja kotka dostanie pomoc od mojej koleżanki, która Cie odwiedzi.
Koka i Kizia muszą żyć!

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob gru 03, 2011 14:31 Re: Koka

Tak należało postąpić, dla dobra kotów i ludzi :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob gru 03, 2011 14:33 Re: Koka

:cry: :cry: :cry: :twisted: Nie chcę żeby Kisia była sama

Szylka0505

 
Posty: 241
Od: Wto lis 01, 2011 18:05

Post » Sob gru 03, 2011 14:37 Re: Koka

Szylka0505 pisze::cry: :cry: :cry: :twisted: Nie chcę żeby Kisia była sama

Najpierw ja wylecz,a potem na pewno znajdziesz wspaniałego kompana Twojej koteńce, jest tyle zwierzaków, persów/norwegów w schroniskach ,ze głowa boli :ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob gru 03, 2011 14:38 Re: Koka

Szylka0505 pisze::cry: :cry: :cry: :twisted: Nie chcę żeby Kisia była sama

Znaczy - Kizię też chcesz oddać?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob gru 03, 2011 14:43 Re: Koka

W ŻYCIU!!! nie chcę żeby została sama;-( oddam Kokunie to niestety sama będzie. Wyleczę ją i poszukam może kogoś ale już tym razem ze schroniska co by żadnych nieporozumień nie było. ;-( A może lepiej nie... i tak z nią dośc problemów mam... tylko że ona nie lubi samotości

Szylka0505

 
Posty: 241
Od: Wto lis 01, 2011 18:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości