Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 22, 2011 23:27 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

Turkawko ja kupuję wszystko w większych ilościach więc szczerze mówiąc nawet się w cenach poszczególnych suplementów nie orientuję :roll:

Antonino, BARF to karmienie kota suplementowanym surowym mięsem. W wielkim skrócie :P Wejdź na stronę BARFnego świata i poczytaj, na spokojnie, pokolei. Tam jest wszystko :D

A jeśli chodzi o taurynę to mam duuuuży zapas(kupowałam w zamówieniach zbiorowych właśnie w barfnym świecie) i jeśli chcesz to mogę Ci trochę odsprzedać, oczywiście nie drożej niż kupiłam, żeby nie było ze chcę handlować i zarabiać, czy cos takiego :P Na początek pół kg ci spokojnie starczy. Jak będziesz zainteresowana to poszukam jutro w swoich zamówieniach cenę za 1 kg, bo jak wspomniałam nawet nie pamiętam. Oczywiście tauryna świeżutka, kupowana na przełomie września i października jakoś.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 23, 2011 8:30 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

czyli tak po krótce to daje się kotu surowe mięso+suplementy, tak?
i bardzo proszę o cenę tauryny którą możesz odsprzedać :wink:

edit
poważnie zastanawiam się nad BARFem dla moich kociastych :)
wszystko dzięki shalom (kotki będą Ci wdzięczne jeśli uda mi się wprowadzić BARFa do ich jadłospisu)

AntoninaBandzioras

 
Posty: 350
Od: Wto wrz 27, 2011 8:49
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Czw lis 24, 2011 21:26 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

dzisiaj ja zajmowałam się obiadem w domu i były cycki z kurczaków ale musiałam do tego zrobić podchody...
kitki poszły spać do jednego z pokoi...
uff szybko zamknęłam drzwi
ale Bandi już wiedziała, że coś się święci i przez cały czas krojenia mięska słychać było przeraźliwe miauczenie
(taka jestem niedobra)
ale jak już miała wszystko swoje przygotowane, a skrawki wrzucone do miseczek - wrota się otworzyły...
jak wypruły, jedna drugą przeskakując i od razu migiem do kuchni - skąd wiedziały?!
(jakiś instynkt czy co?!)
ależ im smakowało omniam mniam
ale Bandi troszku pojadła jak to ona, modelka żeby nie przytyć
ale za to Petit... o lala się działo, nie wiedziała, do której miski głowę wsadzić
raz jedna, raz druga, potem znowu ta pierwsza
mój mały żarłok i grubasek :ryk:

i to przekonuje mnie do BARFa
tylko, że tyle do ogarnięcia i zakupienia, że nie wiem od czego zacząć

AntoninaBandzioras

 
Posty: 350
Od: Wto wrz 27, 2011 8:49
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Czw lis 24, 2011 21:51 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

Jutro napisze wszystko krok po kroku, bo już dzisiaj nie mam siły :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 26, 2011 8:08 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

Cześć Lilijki! :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lis 26, 2011 16:51 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

Cześć ERINowska bando :)

AntoninaBandzioras

 
Posty: 350
Od: Wto wrz 27, 2011 8:49
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Sob lis 26, 2011 19:22 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

Dziękujemy za miłe powitanie :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt gru 02, 2011 19:19 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

mam szybkie pytanie...
zastanawiam się nad wysterylizowaniem Bandi już w poniedziałek ale muszę się szybko zastanowić puki przychodnia jest otwarta, a decyzja jest szybka bo się okazało, że zarówno poniedziałek jak i wtorek mam wolny, więc mogłabym się nią zająć i przypilnować by się nie forsowała...

Bandytka jest z połowy maja i się zastanawiam czy to dobry wiek (różne opinie słyszałam, nawet u weterynarzy)?!

Za to TŻet mówi żeby je naraz ciachać...

AntoninaBandzioras

 
Posty: 350
Od: Wto wrz 27, 2011 8:49
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Pt gru 02, 2011 20:59 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

sprawa sama się rozwiązała...
nici na razie ze sterylki...
zaczęłam miziać Petit po karczku i znowu ma jakiś strupek, chyba grzybek do nas wrócił.... :(
nie mogę Bandi narażać na zarażenie się świństwem, a zaraz po sterylce będzie bardziej podatna

AntoninaBandzioras

 
Posty: 350
Od: Wto wrz 27, 2011 8:49
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Sob gru 03, 2011 9:57 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

A z tymi sterylkami, to jest tak, że jedni weci mówią, żeby ciachać po pierwszej rui, a drudzy, że spokojnie można wcześniej. Ja przyznam się szczerze, że nie miałam nigdy kotki w rui w domu, ale u moich rodziców była (kotka mojej cioci). Oni chcieli, zeby ciocia ja wysteryliwala jak wroci. Kot dostal rujki, potem hormony. Doszli do wniosku bardzo szybko, że z rują źle, na hormonach tez zle, i szybko ja ciachneli.

A co do barfa, obiecalam Ci szybki poradnik w pigulce i mi sie zapomnialo.
Barf w skrocie, to supelemntowane surowe mieso (naturlanie, albo gotowymi kompozycjami mieszanek i mikroelementów). Slowo suplementowane jest tutaj kluczowe, bo samo surowe nie jest odpowiedznio zbilansowene i w krotszym lub dluzszym okresie czasu moze zaszkodzic. Sa gotowe mieszkanki (np Felini Complite), ktore dodajesz na kg miesa. Nie uzywany wieprzowiny (ze wzgledu na niepelne badania w Polsce na wystepowanie wirus A... Au.. ktorego nazwy zapomnialam ;) ). Suplementacja naturalna polega ogólnie na tym, że bierzesz do miesznaki mieso, do tego okolo 15% podrobow, do tego okolo 30% czesci z koscia (mozna zmielic w maszynce,moga koty zjadac w calosci). Do tego dodaje sie odpowiednia ilosc watrobki (witamina A), ryby (ryba morska - losos, pstrag; witamina D). Do tego można dodac surowe zoltka jaj. Do tego jezeli jest za malo wapnia to uzupelniamy np zmielonymi skorupkami, zelazo uzupelniemy surowa (bez octu) lub suszona krwia, sod - sola morska lub himalajska, jod - maczka z wodorostow, wit B - drozdze piwne, tauryna. Do tego ciut (okolo 4%) warzyw i woda, tak zeby byla wilgotnosc mieszanki okolo 75%. Mam nadzieje, ze o niczym nie zapomnialam.

Taka podstawowa startowa mieszanka, na sam poczatek moze sie skladac z miesa (rowniez tlustego, z zlylkami, ze sciegnami), 15% podrobow (np serca, zoladki), 30% skrzydelek z kurczaka, 7% watrobki, 7% lososia surowego + na kazdy kilogram miesa 2 zoltka, 4 % warzyw (np ugotowana i rozpapaciana marchewka).
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 03, 2011 10:42 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

Zdrówka kociastym życzę :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon gru 05, 2011 22:00 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

Witam sąsiadkę :) Czy mogę też tu u Ciebie przycupnąć? ;)
Jestem też z Siemianowic i mam 2 koty :) W tej chwili szukam 3 - i niestety będzie to ostatni, bo na więcej mój TŻ się nie zgodzi 8)
Twoje kicie są śliczne, miałam jakiś czas temu kotkę, lecz niestety zachorowała i nie udało nam się jej uratować :cry:

Teraz mam 2 kocurki - moje największe słoneczka :1luvu: Alex przygarnięty przez to forum, zabrany ze schroniska w Chorzowie. Był przerażony, bał się ludzi. W domu okazał się miziakiem nad miziakami :) A Homer to syberyjczyk z hodowli w Katowicach , takie moje marzenie :twisted: ale pozostanie jedynym kotem z papierami w naszym domu, bo jest tyle biednych kotków, że ten ostatni to też będzie kot potrzebujący :)

Moje kochane futra:
Tu Alex jeszcze w schronisku :(
Obrazek

A tu już w domku z Homerkiem :) :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mam nadzieję, że zdjęcia nie za duże. Jak coś to zmienię :)

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Wto gru 06, 2011 7:54 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

witamy siemianowiczan :)

koty masz cudne ale mimo, że Alex nie ma papierów to i tak widać, że nie jest to taki pospolity kot - piękny ma ten ogon!
ja swoje też mam ze schroniska i bytomskiej fundacji (akurat mają koty na wydaniu :D) skąd dokładniej jesteś? bo my w Michałkowicach sobie mieszkamy

dzisiaj w nocy stwierdziłam, że Petit wystarczy tylko tyknąć palcem, a ta zapuszcza silniki i traktorzy
nazywamy ją naszym ptaszkiem bo ona w ogóle nie miauczy, tylko piszczy i brzmi to jak ćwierkanie ptaszka :1luvu:

za to Bandi jest naszym kotopsem :ryk: lubi gryźć wszystko i rozszarpywać (jak pies) do tego nauczyła się aportować :1luvu:

a podobno mamy koty...

AntoninaBandzioras

 
Posty: 350
Od: Wto wrz 27, 2011 8:49
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Wto gru 06, 2011 8:05 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

Cześć Lilijki i Przyjaciele :)
Kociaste cudne, szczególnie druga i trzecia fotka :1luvu:
Uwielbiam, jak koty i psy okazują sobie czułość.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto gru 06, 2011 8:58 Re: Lili'owe kotki, czyli jak odkryłam w sobie kociare

Erin pisze:Cześć Lilijki i Przyjaciele :)
Kociaste cudne, szczególnie druga i trzecia fotka :1luvu:
Uwielbiam, jak koty i psy okazują sobie czułość.


Erin :kotek:

apropo koty i czułości oraz wspólne spanie...

Obrazek
Obrazek
Obrazek

AntoninaBandzioras

 
Posty: 350
Od: Wto wrz 27, 2011 8:49
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, niafallaniaf, puszatek i 64 gości