Klakier, Bajka i... zima za oknem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 01, 2011 10:47 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

o to nie przejdzie, w sensie dosłownym jaki w sensie przenośnym :twisted:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw gru 01, 2011 10:53 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

No właśnie nie przeszło :twisted:

A teraz inna ciekawostka - kolejny dowód na to, że Bajka nie jest kotem.
Zostawiłam wczoraj na stole miseczkę z mieszanką podobną do "mieszanki studenckiej" - mieszaninę różnych orzechów i owoców kandyzowanych, uznając, że to całkowicie nieatrakcyjne dla kota.
Po niedługim czasie usłyszałam dziwne chrupanie. Odgłos był nietypowy, więc poszłam sprawdzić. Zastałam Bajkę na stole, z paszczą w misce z mieszanką, dookoła było sporo narozrzucanych okruchów. Analiza dzisiejszej bajkowej (bajecznej?) kupy wykazała, że owoce kandyzowane nie służyły tylko do zabawy, ale zostały pożarte.
Kot by tego nie zeżarł :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 01, 2011 10:54 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

żem żarł czipsy. żem był zachwycony. Kupa jest potem bajeczna
Morf
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw gru 01, 2011 11:41 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

Ale masz atrakcje :-) A Bajka jak samo imię wskazuje to bajkowy kot a nie taki "zwykły" :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw gru 01, 2011 13:48 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

Bajka jest geniuszem!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 01, 2011 19:11 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt gru 02, 2011 12:52 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

Mam o jeden kwiatek mniej :evil:
Koty złe zrzuciły doniczkę z fiołkiem alpejskim - fiołek nie przeżył.
Nikogo nie złapałam za łąpę, ale mam poważne podejrzenia, bo tylko jeden kot zły chował się przede mną pod łóżkiem. :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 02, 2011 12:55 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

kwiaty som bez sensu. Dobrześta zrobili. No. przeszkadzają łazić po parapetach.
Morf
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt gru 02, 2011 19:40 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

Kwiaty som goopie
I + K

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 02, 2011 20:06 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

:ryk: ,ale fiołka szkoda

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

WITAMY

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt gru 02, 2011 22:18 Re: Klakier i Bajka - pod jednym dachem

Nie lubię niespodzianek. No kurczę nigdy nie lubiłem, ale teraz to już w ogóle. Bajka też nie lubi. Zwłaszcza takich na wycieraczce. Się zdenerwowałem, że składnie napisać nie mogę. Może jutro.
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 02, 2011 22:32 Re: Klakier, Bajka i... niespodzianka na wycieraczce

Klakier, duża się okropnie zdenerwowała, bo myśli, że Wam na wycieraczkę kota podrzucili. To cała moja duża :? wszędzie widzi podrzucone i opuszczone koty, nawet, jak jest cień drzewa, albo kamień, to myśli, że to kot i leci sprawdzać.
Wyjaśnij dużej, o co chodzi, bo nie mam do niej siły.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt gru 02, 2011 22:34 Re: Klakier, Bajka i... niespodzianka na wycieraczce

Czy ja czegoś nie doczytałam, czy nie zrozumiałam ??? Szukam tej niespodzianki, ale znaleźć nie mogę :oops: Kota macie, czy co ? Nowego znaczy się ???
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob gru 03, 2011 8:14 Re: Klakier, Bajka i... niespodzianka na wycieraczce

Już wyjaśniam.
TŻ odkrył wczoraj po południu (mnie nie było w domu) niespodziankę na naszej wycieraczce. :twisted:
Bardzo ładną, czystą, wyglądającą na zdrową, choć trochę za szczupłą szylkretkę.
Pierwsze co, to przyszło mu do głowy, że to kot kogoś z bloku. Niestety poszukiwania opiekuna jak dotąd nie przyniosły skutku.
Na razie kotka jest w malutkiej pakamerze na naszym piętrze - pięknie zjadła, sporo wypiła, z kuwety jeszcze nie skorzystała.
Nie tracę jeszcze nadziei, że kotka komuś zwiała i że właściciel się zgłosi.
Jeśli nie, to........ no to nie wiem co. Nie mam jej gdzie trzymać (w tej pakamerze nie może zostać, poza tym tam jest dość chłodno), w mieszkaniu nie mam żadnej możliwości izolacji.
Załamka totalna..........

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 03, 2011 8:30 Re: Klakier, Bajka i... niespodzianka na wycieraczce

Miejmy nadzieję że się właściciel znajdzie. :ok: :wink: 8)
"Najmarniejszy kot jest arcydziełem. "
Leonardo da Vinci

Shina

 
Posty: 281
Od: Śro lis 23, 2011 15:34
Lokalizacja: Karczew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 127 gości