Sytuacja puchatego kocurka jest beznadziejna

Nie ma gdzie spać. Okienko w piwnicy, które było otwarte jest notorycznie zamykane. Kocurek śpi w stercie liści pozwijany w kłębek, z wieczora osiada szron, ma całe białe futerko
Kartony, które wystawia mu karmicielka są niszczone przez uczynnych ludzi
Czasem wchodzi na balkony na parterze ale też do czasu aż ktoś go nie zauważy. A wystarczyłoby, żeby ktoś z mieszkańców wystawił mu taki karton na balkonie...ale oczywiście ludziom wszystko przeszkadza
W tragicznej sytuacji są również dwie kotki staruszki. Wczoraj ktoś zamurował im okienko. Kotki zostały w środku w piwnicy. Udało się wyrwać tą wstawiona kratę i uwolnić kotki.
Podejrzewam, ze ktoś jest bardzo zdeterminowany i będzie próbował za wszelką cenę zamknąć to nieszczęsne okienko.
Jak kotki zostaną w środku to znów problem, bo zaczną się załatwiać w środku a kolejny problem to kto je nakarmi...
