Klemcia w domu; 5m.Amelka też już w domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 29, 2011 17:38 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

no i właśnie chodzi o to, by komuś zależało na tym właśnie kocie.
To przyszły dom powinien kontaktować się z DT i pytać o kota, a nie DT dopytywac czy ktoś rzeczywiście tego kociaka chce.
Jak ja adoptowalam Cypiska, to przeszłam niezły "przetrzep" od dorci44, a później wizyta przedadopcyjna i w ogóle. O kota starało się dużo osób (Cypek jest rudy i długowłosy ;) ), a to właśnie ja byłam tym szczęśliwcem, który mógł go adoptować. Ja, która nigdy wcześniej kota nie miałam i która pierwszy raz przeszła taką procedurę adopcyjną.
Wcale mnie to nie oburzało, nie śmieszyło, choć na początku zdziwiłam się, że w ogóle jest coś takiego jak adopcja zwierzęcia.
Z adopcją Rysia poszło mi już dużo łatwiej, bo byłam na forum, adoptowałam kota od forumowiczki...no...fory miałam :wink:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 29, 2011 19:55 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

Madziu czyli większość z nas zaczyna od adopcji a potem sie wciąga :D

Ach ja tego twojego rudzielca długowłosego widziałam :1luvu: cudności dobrze, że TŻ z Natką w aucie wówczas został bo on zakochany w długokłacznych a do tego rudych kotach ehhh marzenie... a moim marzeniem jest długowlosy rudy ale seter irlandzki :roll: ehhhh cudności, od zawsze marze :) ale nie na moje warunki - choć jednego łapalam w parku (z mała Natką i Rudą na smyczy - z torebką zabawek do piasku) :ryk: za długa historia, więc w skrócie miał chip i odwieźliśmy do wlaścicieli siedział z przodu u mnie na kolanach w aucie :ryk: łeb miał większy niż mój - nie było kierowców, którzy by się nie przyglądaali z uśmiechem na rudzielca (TŻ boi sie duzych psów :twisted: chwię miałam władzę absolutną) ehh chwilka prywaty :oops:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 30, 2011 20:12 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

A wiecie, czego ja się bałam najbardziej wypełniając ankietę przedadopcyjną?
Ano tego, że kota nie dostanę, bo nie jestem doskonała i na wszystko mnie nie stać.
Bałam się też, że jeśli adoptowany kot mi zachoruje, to DT będzie miał do mnie żal, że właściwie o kotka nie zadbałam.
Jeśli ma się wobec siebie pewną dawkę krytycyzmu, to wcale nie jest łatwo podjąć się wypełnienia takiej ankiety.

Raz (w przypadku MiMi), to ja prosiłam o jej wypełnienie.
Dobrze, że odbyło się to przy okazji bezpośredniej rozmowy, a nie drogą elektroniczną.
Babeczka odpowiadając uczciwie na pytania zawarte w kwestionariuszu miała podobne odczucia, co kiedyś ja będąc w jej położeniu.
Piszę o tym, bo to co oczywiste i proste dla DT, dla osoby adoptującej takie proste nie jest, a żadne słowa zawarte w mailu nie zastąpią bezpośredniego kontaktu.
A teraz kciuki za domek!!!! :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 30, 2011 22:06 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

Przeszło dwa lata temu adoptowaliśmy Milkę - ankieta + umowa była, nie wiem nie miałam nawet chwili zawachania, jak okazało się że kicia ma pp była u nas raptem 4 dni, fundacja Izy M. i sama I. stwierdziła, że burych ma dużo i to zdrowych możemy wymienić - dostałam furii -bo nie kupiłam butów które się rozklejają i wymienie na nowe - to ta konkretna istota jest "nasza", i to jest TA istota która na nas trafiła i podjeliśmy walke - poznaliśmy wówczas Anie na Pojezierskiej, były codzienne wizyty i leczenie potem była prosta i wygrana a potem nagle Milka w wieku około 9 m-cy dostała ropomacicze - znów walka i znów wygrana...nie wyobrażam sobie "wymiany" czy porzucenia z naszej strony....i takich domów chcę szukać - może to idealizm...może...ale jeśli kogoś przerasta tak prosta procedura: umowa + ankieta, to co dopiero w chwilach trudnych: choroba, brudzenie, niszczenie, agresja czy wycofanie ????
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 30, 2011 22:30 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

Nie wiem, czy dobrze się zrozumiałyśmy.
Nie kwestionuję potrzeby ankiety i umowy.
Zastanawiam się nad optymalnymi warunkami jej przeprowadzenia.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 01, 2011 9:31 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

selene00 pisze:Nie wiem, czy dobrze się zrozumiałyśmy.
Nie kwestionuję potrzeby ankiety i umowy.
Zastanawiam się nad optymalnymi warunkami jej przeprowadzenia.



Dobrze się zrozumiałyśmy :) bo ja wiem selene00, że Ty nie kwestionaowałś ankiety i umowy tylko za surowo oceniałaś siebie wątpiąc czy podołasz :wink: ale skąd u Ciebie te wątpliwości to już nie rozmumiem z takim serduchem na dłoni :D

Ja krytykuję osoby, które na widok ankiety milkną albo krytykują : mój przykład - wyzwała mnie baba od waratki, że adopcja dziecka byłaby prostrza :roll:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 01, 2011 9:43 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

Ja zawsze wysyłając ankietę piszę krótkiego maila. Staram się by nie były to suche informacje typu: "proszę o wypełnienie ankiety", tylko tak jak napisałam ostatnio tej Pani, czyli mniej więcej tak (na zadane pytanie, czy są jakieś szczególne wymogi przy adopcji czy wystarczy miłość, bezpieczny dom, ciepło i troska):

"Witam serdecznie,

miłość, bezpieczny dom, ciepło i troska to jedne z najważniejszych wymogów przy adopcji :)

Oprócz nich jeszcze jest kilka ważnych spraw, których obecność pozwala wierzyć, że adopcja będzie udana, a kot po przejściach nie straci domu poraz kolejny.

Pani Klaudio, jeśli Pani jest naprawdę zainteresowana adopcją Klementynki, to bardzo proszę o wypełnienie ankiety przedadopcyjnej, którą przesyłam Pani w załączeniu. Przy czym zależy mi na szerszych odpowiedziach, niż tylko tak lub nie :)

Proszę się nie przerażać, to kilkanaście podstawowych pytań, które pozwolą mi lepiej poznać Panią i Pani podejście do zwierząt i adopcji.

Pozdrawiam Panią i czekam na wypełnioną ankietę,

Magda Radek"

czy uważacie, że tak skonstruowana wiadomość odstrasza?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 01, 2011 9:51 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

Ja piszę coś takiego:


Witam Pani ...

Dziękuję za kontakt w sprawie Ashy.

Asha to już nasz któryś z kolei tymczas wyciągnięty ze schroniska, dla którego szukamy domu, dlatego wiem, że jak przeczyta Pani ankietę, którą załączyłam, będzie nam dużo łatwiej rozmawiać.

Proszę napisać coś więcej o sobie, oraz warunkach, które może Pani koteczce zaoferować. Ponieważ wiem, że takie napisanie czegoś więcej o sobie i warunkach jest zazwyczaj dla adoptującego trudne, nie wie jakich informacji bym oczekiwała, w załączniku przesyłam ankietę adopcyjną.
Proszę o wypełnienie ankiety i odesłanie na mój adres mailowy.

Wiem, że może to wyglądać trochę jak jakiś egzamin, ale tak jak pisałam w ogłoszeniu, Asha została wyciągnięta ze schroniska a tym samym przez nas uratowana i odchuchana. Jesteśmy za Nią odpowiedzialni. Dlatego też szukamy dla niej domu wyjątkowego, odpowiedzialnego, troskliwego, przyjacielsko nastawionego do zwierząt. Domu, który Ashę pokocha i jej nigdy nie porzuci.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedź

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 01, 2011 10:33 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

Wiecie, że o tym nie pomyślałam :oops: będę stosować
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 01, 2011 21:09 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

A ja wczoraj pół nocy zastanawiałam się nad tym tematem.
Swoje dywagacje pominę, ale jeśli pozwolicie przejdę od razu do wniosku, który mi się nasunął.
Otóż. W mojej ocenie, tej ankiety nie powinien wypełniać adoptujący lecz DT w oparciu o wywiad.
Adoptujący nawet by nie wiedział, że poddany został takiemu badaniu.
Dlaczego akurat taka metoda wydała mi się optymalna? Ano dlatego, że przesyłając kwestionariusz ankiety, ankietowany ma od razu dostęp do wszystkich pytań, co nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem.
Ankieta jest tak skonstruowana, że porusza się w skrajnościach (np. ma Pan zabezpieczone okna? tak - nie), nie ma nic pomiędzy typu (planuję itp). Na jej podstawie łatwo jest stwierdzić jakie zachowania są pożądane przez DT.
Z tego powodu adoptujący sam się weryfikuje przed przystąpieniem do wypełnienia ankiety (np. nie mam zabezpieczonych okien - odpadam!, karmię karmą ze średniej półki - odpadam! itp. odpadam - bo są lepsi!!) On nie wypełnił jej pisemnie, ale wypełnił mentalnie. Rachunek sumienia czasem potrafi być bardzo rzetelny. :wink:
Wybaczcie skojarzenie, ale mnie to przypomina eliminacje konkursowe. :wink: Startujący pragnie wygrać nagrodę główną, a zapoznawszy się z kryteriami ocen, zaczyna rozumieć, że może liczyć jedynie na podziękowanie za udział. :wink:
Gdyby badanie ankietowe zastąpić wywiadem podczas rozmowy przedadopcyjnej, wówczas uniemożliwiłoby się weryfikację własną potencjalnemu opiekunowi.

Się rozpisałam. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 01, 2011 22:45 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

No to ja też się wypowiem bo Selene mi uświadomiła pewną sprawę... Czasem żartuję do TŻta, że sobie wezmę kota (chociażby tymczasa), a on mi na to - i tak Ci nie dadzą bo masz okna niezabezpieczone... Noi stwierdzam, że faktycznie... Kota nie dostanę :roll:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pt gru 02, 2011 8:30 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

tamiss - bzdura! 8) ja nie mam okien zabezpieczonych i mam kota z adopcji i koty na tymczas :roll: są inne metody na zabezpieczenie kota przed otwartym oknem, moi rodzice mają kota lat 11 i też nie mają okien zabezpieczonych - ale oboje nie mamy balkonów - zawsze mozna znaleźć inną metodę..

selene00 chyba nie ma złotego środka na ankietę - choć masz dużo racji z tą "pasówką" w odpowiedziach tylko ja przed i po ankiecie sporo rozmawiam z potencjalnym domem i da się wybadać co i jak...przede wszystkim podejście do zwierząt i to jak sie o nich ktoś wypowiada jest ważne, bo czy będzie karmił czymś gorszym czymś lepszym - kwestia finansów - jak widać o czym nie miałam pojęcia - a robią to zwłaszcza starsze osoby do kuwety wrzucają gazety 8O bo tanio szok!!! ale czy to eliminuje miłość jaką ta osoba darzy kota? a jak piszą nie mam okien zabezpieczonych wystarczy porozmawiać jak chcą uchronić kota inaczej przed wypadkiem...są sposoby, my też musimy mieć zdrowy rozsądek i myśleć a nie tylko weryfikacja na sucho:
whiskas karma - odpada
kot wychodzący - odpada
okna nieosiatkowane - odpada
NIE!!! trzeba pytać, dowiadywać się co za tym idzie, np. moja babcia miała kota 18 lat był to kot wychodzący - żył szczęśliwie, ale na czym polegało to wychodzenie, na jakim terenie itd.

Teraz ja się rozpisałam :roll:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 02, 2011 9:44 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

Wiecie co, ta ankieta z pewnością nie jest doskonała i sugeruje niektóre odpowiedzi.
Natomiast nie do końca wyobrażam sobie przeprowadzenie całej takiej ankiety np. przez telefon. Można zadać przez telefon kilka podstawowych pytań, o kastrację, zabezpieczenia czy kocie doświadczenie, ale ja np. mam z tym problem.
Ja nienawidzę rozmawiać przez telefon. Jest to dla mnie bardzo trudne i wolę po krótkiej wymianie zdań wysłać maila z ankietą, a później dopytać w mailu szerzej. Dużo lepiej idzie mi już rozmowa face to face, ale przez telefon po prostu się blokuję, no co mam zrobić, że tak mam.
I ta ankieta jest dla mnie wybawieniem po prostu...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 02, 2011 10:13 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

:mrgreen: Madziu każdy sposób by weryfikować jest dobry :ok: byleby odsiać tych co zbytnio się nie nadają - co i tak nie zawsze uchroni od osoby nieodpowiedzialnej...natomiast to co jak mantrę powtarzam przy każdej sposobności rozmowy z potencjalnym domem (a nie było tego jeszcze zbyt wiele :oops: ) "Kot ZAWSZE musi do mnie wrócić gdy coś nie wyjdzie - będę pytała o powód ale nie będę oceniała - nie ma znaczenia po jakim to czasie się wydarzy, choć marzę by się wszystko udało" - co zkolei trochę przeraża mego TŻ - ale to rozumie i w pełni akceptuje ten warunek.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 02, 2011 10:19 Re: Klementynka-cudna kicia szuka domu;Amelka lepiej :)

Recepta jest chyba w miarę prosta, adopcja nigdy nie przebiega tak samo, więc nie można jej traktować szablonowo, trzeba być elastycznym, ale od czegoś trzeba zacząć i jak dla mnie taka ankieta jest dobrym pierwszym krokiem.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości