Ja myślę że w tej relacji kot-pies, poprostu charaktery zwierząt zupelnie się wykluczaja i również poszukałabym nowego domu dla psa, w koncu kot był pierwszy a szczeniak jest tak młody że szybko się zaaklimatyzuje w innym domu.
Nie wykluczam ze z innym, spokojnym psem kot mogłby mieć poprawne relacje a kotka nie przyzwyczajona do psów musi dzielić przestrzen z wyjatkowo aktywnym i szalonym psem, ktory wyrośnie na duzy egzemplarz

szkoda kota, widac ze sie meczy i nie czuje dobrze w tej sytuacji
Moi rodzice przygarneli 6 tyg suczkę, tzn znaleźli pod blokiem, mieli kota, i malego kundelka, psina mieszanka czegos owczarkowatego z labradorem, jesuuu istny zywiol, zeby jak igly, nie do opanowania za mlodu, ale kot pozytywnie nastawiony do psa, mial sie z kim bawic bo kundelek skrzywiony lekko przez poprzedniego kota ktory go terroryzowal

jak psina przeginala, kot gryzl ja w ucho az piszczala, turlali sie w dzikich zabawach i bawili w "zlap mnie" wszyscy zyja, psina wazy 35kg i ma juz 2,5 roku i uspokoila sie bardzoooo

dzieki innym zwierzakom w domu moi rodzice unikneli wielkich zniszczen, bo miala zajecie ale i tak broila strasznie, gryzla skakala, skaranie boskie z nia bylo

ale teraz jest super kochana

z kotem wciaz sie ganiaja, co kot uwielbia i specjalnie podjudza psa, chodzi obsliniony, bo pies bierze jego glowe do pyska

zreszta Tarę wszyscy uwielbiają, kundelek ją wylizuje, kot obejmuje ją i wylizuje też po uszach D: jest duza i zwraiowana, ma fioła na punkcie piłek ale to kochany psiak
wczesniej u rodzicow byla kotka przez nascie lat, histeryczka i nie tolerujaca za bardzo innych zwierzakow, szczegolnie kotow, ze spokojnymi psami zyla w zgodzie, bez przyjazni ale bez zadnych problemow, rodzice zawsze mieli 2 psy.