Najpierw kocurek, pojawił się pod blokiem nagle. Kastrowany, duży kocur z puchatym ogonem. Ma też dłuższe włosy na policzkach. Generalnie ma dość grube i troszkę przedłużane futerko na całym kocie. Najprawdopodobniej mieszaniec z norweskim leśnym. Pilnie potrzebny jest domek dla kocurka lub dom tymczasowy. Niestety ktoś uczynny ciągle zamyka mu okienko do piwnicy, a karmicielka jest obrzucana ziemniakami z balkonów. Kocurek jest przeganiany przez "uczynnych ludzi" i co raz bardziej boi się podchodzić w do ludzi. Kontakt w sprawie kocurka 602 325 130 fiona.22@wp.pl
Ostatnio edytowano Śro gru 14, 2011 21:02 przez fiona.22, łącznie edytowano 2 razy
Kocurek jest na Barwinku. Pojawił się w wakacje, więc już dość długo się poniewiera Były rozwieszane ogłoszenia, że znaleziono kocurka ale nikt się nie zgłosił
Sytuacja kocurka jest beznadziejna Nie ma gdzie spać. Okienko w piwnicy, które było otwarte jest notorycznie zamykane. Kocurek śpi w stercie liści pozwijany w kłębek, z wieczora osiada szron, ma całe białe futerko Kartony, które wystawia mu karmicielka są niszczone przez uczynnych ludzi Czasem wchodzi na balkony na parterze ale też do czasu aż ktoś go nie zauważy. A wystarczyłoby, żeby ktoś z mieszkańców wystawił mu taki karton na balkonie...ale oczywiście ludziom wszystko przeszkadza
Jest miejsce w hotelu ale bez wirtualnych opiekunów nie damy rady go utrzymać. Obecnie mieszka już w hoteliku kotka Florka ze złamana nogą z mojego podpisu. Koszt hotelu to zaledwie 5 zł dziennie (ok 150 zł miesięcznie) ale przy większej ilości kotów nawet takiej sumy nie jesteśmy w stanie pokryć