
Ja tez czekam niecierpliwie na wiesci ze stolycy, oby jutro byly same dobre


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
delfinka pisze:Druga droga, to pozostawienie aktualnego stanu rzeczy i tylko w rachubę wchodzi przemywanie oczek z tej brunatnej zasychającej wydzieliny. W tej chwili nie dzieje się nic złego, nie ma potrzeby stosowania jakichkolwiek leków.
Ja-Ba pisze: Tak całkiem na wolności może być dla niej niebezpiecznie.
Ja-Ba pisze:Podobnie jak Pimpusia widzi moja Tygrysia - świetnie sobie radzi ze wszystkim, ale kompletnie nic nie widzi nocą. Dlatego Pimpusia powinna żyć w mieszkaniu raczej lub nawet z dostępem do ogrodu ale bardzo bezpiecznego.
Anna61 pisze:Basiu skoro nic już nie można zrobićto jestem za drugą opcją, czyli -
delfinka pisze:Druga droga, to pozostawienie aktualnego stanu rzeczy i tylko w rachubę wchodzi przemywanie oczek z tej brunatnej zasychającej wydzieliny. W tej chwili nie dzieje się nic złego, nie ma potrzeby stosowania jakichkolwiek leków.
Anna61 pisze:Ja-Ba pisze:Podobnie jak Pimpusia widzi moja Tygrysia - świetnie sobie radzi ze wszystkim, ale kompletnie nic nie widzi nocą. Dlatego Pimpusia powinna żyć w mieszkaniu raczej lub nawet z dostępem do ogrodu ale bardzo bezpiecznego.
Proszę trzymać kciuki za TAKI dom właśnie dla księżniczki.
delfinka pisze:Proponuję, aby na razie pomieszkała u mnie, aby nie trzeba było na gwałt transportu organizować.
Jest kocią całkowicie bezproblemową
Niewykluczone, że wkrótce będę w Łodzi, to kitkę przywiozę. A jeśli nie, to porozglądam się
A w międzyczasie będę starała się uchwycić na zdjęciu pewien szczegół
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Wojtek i 56 gości