
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
charm pisze:(właściwie to zwykłe browni jest, ale co tam- na depresję, bo dobre, poprawia nastrój, a tak łatwe, że nie wymaga ani czasu, ani wysiłku, a i schrzanić mi się ani razu nie udało
)
-> tabliczka czekolady (im więcej % cacao tym lepiej, zwykła gorzka)
-> pół kostki masła
-> 3 jajka
-> 1/3 szklanki cukru
-> 1/3 szklanki mąki
czekoladę z masłem rozpuścić (dla mniej wtajemniczonych - wrzucamy czekoladę w kawałkach i masło do garnka, a ten garnek do drugiego z wodą i dopiero ten drugi na gaz - nie przypali się)
jak się roztopi to wybełtać i zostać - w tym czasie można zająć się pożytecznymi zajęciami jak głaskanie kotów![]()
Jak przestygnie, to jajka z cukrem (w całości, szkoda czasu i wysiłku na rozdzielanie białka, itd...) zmiksować, dosypać mąki, dolać przestudzoną czekoladę z masłem, wybełtać, wylać na blachę (wysmarowaną masłem i wysypaną bułką tartą) (z tej ilości wychodzi tak na mniejszą tortownicę)
na ok 20-30 min do piekarnika (180 stopni, tak plus minus)
Słodkie, wilgotne, poprawia nastrój, itd
Aha, jak ktoś potrzebuje wersję bezglutenową, to mąkę zamienić na mielone migdały![]()
(tak, to nie jest błąd, tam nie ma proszku do pieczenia, sody, drożdży, ani innych takich składników)
smacznego
pozytywka pisze:ukradłam cytat charm z innego miejsca, może mnie nie zabije kwantowo
Tez tak uważam - pozytywka na prezydenta!rudy kociak pisze:Tekst powyższy jest boski i wprawiający człeka w dobry humor,czego niniejszym odwiedzającym ten wątek życzę
pozytywka pisze:ukradłam cytat charm z innego miejsca, może mnie nie zabije kwantowo
bo tak sobie pomyślałam, że dla wszystkich, co mogą, to świetne danie na jesień i nadchodzący, do diaska, grudzieńcharm pisze:(właściwie to zwykłe browni jest, ale co tam- na depresję, bo dobre, poprawia nastrój, a tak łatwe, że nie wymaga ani czasu, ani wysiłku, a i schrzanić mi się ani razu nie udało
)
-> tabliczka czekolady (im więcej % cacao tym lepiej, zwykła gorzka)
-> pół kostki masła
-> 3 jajka
-> 1/3 szklanki cukru
-> 1/3 szklanki mąki
czekoladę z masłem rozpuścić (dla mniej wtajemniczonych - wrzucamy czekoladę w kawałkach i masło do garnka, a ten garnek do drugiego z wodą i dopiero ten drugi na gaz - nie przypali się)
jak się roztopi to wybełtać i zostać - w tym czasie można zająć się pożytecznymi zajęciami jak głaskanie kotów![]()
Jak przestygnie, to jajka z cukrem (w całości, szkoda czasu i wysiłku na rozdzielanie białka, itd...) zmiksować, dosypać mąki, dolać przestudzoną czekoladę z masłem, wybełtać, wylać na blachę (wysmarowaną masłem i wysypaną bułką tartą) (z tej ilości wychodzi tak na mniejszą tortownicę)
na ok 20-30 min do piekarnika (180 stopni, tak plus minus)
Słodkie, wilgotne, poprawia nastrój, itd
Aha, jak ktoś potrzebuje wersję bezglutenową, to mąkę zamienić na mielone migdały![]()
(tak, to nie jest błąd, tam nie ma proszku do pieczenia, sody, drożdży, ani innych takich składników)
smacznego
Charm, dziękuję, że rozsiewasz takie dobroci po forum
najmysia pisze:Kobieta musi zasiać konopie, i zagrabiać je męskimi spodniami.
Jak na wiosnę wyrosną, to rychło za mąż pójdzie![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, nfd, zuzia115 i 24 gości