Rośliny szkodliwe
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
- Posty: 31460
- Od: Pon lut 04, 2002 15:30
- Lokalizacja: Poznań
A ja bym poprosiła o listę bezpiecznych i to po polskiemu... 
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.
Dziękuję.
- Posty: 22294
- Od: Wto mar 19, 2002 15:13
- Lokalizacja: Kraków-Krowodrza
- Posty: 28434
- Od: Sob lip 20, 2002 18:09
- Lokalizacja: Krakoff
Agni pisze:A ja bym poprosiła o listę bezpiecznych i to po polskiemu...
Agni jesteś pewna że tego chcesz?
Rośliny to ponad 400 000 gatunków. Wklepanie tego w kompa to jakieś 2 miesiące bez przerw
- Posty: 4042
- Od: Nie lip 21, 2002 15:31
- Lokalizacja: KrK
O rany! 
To może tak 20 najpopularniejszych?
To może tak 20 najpopularniejszych?
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.
Dziękuję.
- Posty: 22294
- Od: Wto mar 19, 2002 15:13
- Lokalizacja: Kraków-Krowodrza
O też bym poprosiła
Lora oraz
Lucilla
& Maximus 
"Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Lucilla
& Maximus "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."- Posty: 7552
- Od: Wto lut 05, 2002 10:35
- Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta
Czy ja wiem? Rośliny które kot może jeść i wychodzi mu to na zdrowie to: kocimiętka, tymianek, szałwia, pietruszka, trawa, podbiał, i zboża.
A z ozdobnych? Mam w domu kliwię, amarylis, bananowce, skrzydłokwiat, awokado, fikusy, storczyki, nolinę, kupidyna, ginurę i zielistkę i nigdy żadnemu kotu nie zaszkodziło. Papirus, nertera i papryka tabasco, zostały doszczętnie zjedzone przez koty:wink: .
Może jeszcze ktoś coś dorzuci?
A z ozdobnych? Mam w domu kliwię, amarylis, bananowce, skrzydłokwiat, awokado, fikusy, storczyki, nolinę, kupidyna, ginurę i zielistkę i nigdy żadnemu kotu nie zaszkodziło. Papirus, nertera i papryka tabasco, zostały doszczętnie zjedzone przez koty:wink: .
Może jeszcze ktoś coś dorzuci?
- Posty: 4042
- Od: Nie lip 21, 2002 15:31
- Lokalizacja: KrK
Agni pisze:O rany!
To może tak 20 najpopularniejszych?
Najpopularniejsze roslinki, którymi kot może się paść są tu:
http://canis.koty.pl/przygotdomu.html
Moje się pasą kupowanym w hipermarkecie oregano, tymiankiem lub bazylią.
- Posty: 2870
- Od: Pt mar 01, 2002 23:48
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kurcze - mam w domu troche tych niedozwolonych 
na szczęście Maxio sie za nie nie łapie
na szczęście Maxio sie za nie nie łapie Lora oraz
Lucilla & Maximus "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Lucilla
& Maximus "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."- Posty: 7552
- Od: Wto lut 05, 2002 10:35
- Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta
- Posty: 36
- Od: Pt wrz 20, 2002 22:59
- Lokalizacja: Sosnowiec
» Nie wrz 29, 2002 18:15
Wszystko cacy ale !
Ja sam tej listy nie zapamietam a co dopiero moje dwa koty. No może im bedzie łatwiej bo mogą sie podzielić jeden zapamieta pierwszą połowę a drugi drugą . Tylko kto im to wtłoczy do łepetynek - bo ja sie nie podejmuję 
- Posty: 52
- Od: Pon wrz 23, 2002 14:11
- Lokalizacja: Białowieża
Z moich kwiatów zostało tylko wspomnienie. Szczególnie do tego przyczynił sie Kitek (Czarnuch).
- Posty: 739
- Od: Nie maja 12, 2002 21:41
- Lokalizacja: Otwock k/Warszawy
- Posty: 22294
- Od: Wto mar 19, 2002 15:13
- Lokalizacja: Kraków-Krowodrza
wiecie co Tomi bardzo lubi dracene i jukke a znajduja sie na liscie roslin trujacych. Z tego co wiem wiekszosc kotow bardzo lubi dracene. Jak na razie nic im sie nie stalo. Wiec ja juz nie wiem jak jest z tymi roslinami....
Star & Tomi 
, Masza
i Gabrysia 
, Masza i Gabrysia - Posty: 2059
- Od: Śro sie 21, 2002 10:42
- Lokalizacja: Poznań
Fikus tez może być trujący, u mnie okazało się że na 99% Stefa zajdła bluszcz 
Uwierzcie mi nie chcielibyście miec takiego widoku, gdyby zjadła więcej pewnie i by przytomność straciła, a tak się napała ;/
Uwierzcie mi nie chcielibyście miec takiego widoku, gdyby zjadła więcej pewnie i by przytomność straciła, a tak się napała ;/"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"
- Posty: 22315
- Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
- Lokalizacja: Nakło nad Notecią
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 49 gości