Niewidoma koteczka i Tusia-siostry, szukają nowego DT.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 27, 2011 16:45 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

powodzonka :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lis 27, 2011 16:51 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

AnielkaG pisze:Widziałam Pimpusię w transporterku. Śliczna jest.

:1luvu:
AnielkaG pisze: Niestety nie mogę nic pomóc, mam pp w domu. :(

O matko.... :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lis 27, 2011 17:56 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

delfinka pisze:Melduję, że Pimpusia dojechała cała, zdrowa i w doskonałej formie.
Jest kotką bardzo grzeczną, cierpliwą, spokojną,
i strasznie miziastą. Wystarczyło, że dotykałam ją przez drzwiczki kontenerka, a natychmiast podstawiała łepek i bródkę do głaskania :1luvu:

Teraz jest w sypialni z dwiema miłymi kotkami i odreagowuje nowe miejsce i zapachy.

Będę od tej pory donosicielką :wink:
Zdjęcia później



Donos, Delfinka, donos.... :wink:
Czekam na donosy o Pimpusi.
Ciesze sie, ze wszystko udalo sie i kotunia jest juz w Wawie :kotek:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Nie lis 27, 2011 19:08 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

To ja trochę o małej Tusi,
ona bardzo kicha takimi aż zielonymi gilami (za długo to się u niej wlecze) i idę ją zgłosić do Funduszu Immunologicznego o pomoc w zakupie Zylexisu. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lis 27, 2011 19:21 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Anna61 pisze:To ja trochę o małej Tusi,
ona bardzo kicha takimi aż zielonymi gilami (za długo to się u niej wlecze) i idę ją zgłosić do Funduszu Immunologicznego o pomoc w zakupie Zylexisu. :(



Biedna Tusia...
Aniu, dobry pomysl. I mam pytanie, bo pomimo, ze jestem w tym funduszu to matolek ze mnie straszny :oops: : wiem na co jest Zylexis, tylko ile on kosztuje? Glupio pytam, wiem. :?
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Nie lis 27, 2011 19:24 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Ania i jej Nitro pisze:Aniu, dobry pomysl. I mam pytanie, bo pomimo, ze jestem w tym funduszu to matolek ze mnie straszny :oops: : wiem na co jest Zylexis, tylko ile on kosztuje? Glupio pytam, wiem. :?

Zależy Anulka od lecznicy, ale 45-55 złotych jedna dawka a potrzebne są co najmniej 3 dawki. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lis 27, 2011 19:25 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Anna61 pisze:
Ania i jej Nitro pisze:Aniu, dobry pomysl. I mam pytanie, bo pomimo, ze jestem w tym funduszu to matolek ze mnie straszny :oops: : wiem na co jest Zylexis, tylko ile on kosztuje? Glupio pytam, wiem. :?

Zależy Anulka od lecznicy, ale 45-55 złotych jedna dawka a potrzebne są co najmniej 3 dawki. :(



Dziekuje Aniu, :)

czyli z fundudzu to na 2 dawki starcza, w jakim odstepie czasu trzeba je podac?
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Nie lis 27, 2011 19:58 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

U kogo jest Tusia Aniu?
W FI 2 koty w kolejce, przewiduję że kasa dla Tusi będzie na początku stycznia.
Więc jeśli możecie wziąć na krechę to bierzcie, Tusię zaraz wpiszę na listę, na razie zapiszę ją na Ciebie.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 27, 2011 20:09 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Ania i jej Nitro pisze:czyli z fundudzu to na 2 dawki starcza, w jakim odstepie czasu trzeba je podac?

Pierwsze 2 dawki to 0, i 2 dzień a 3 dawka w zależności, ale za 10 lub 14 dni.

Jej kolega też ma problemy ale z jelitami. viewtopic.php?f=13&t=132748&start=270

Basiu - delfinka, myślisz że zapomniałyśmy o obietnicy zdjęć? :twisted: :wink:

Basiu, Pimpusia ma problem z załatwianiem się do drewnianego żwirku i musiałam jej kupić coś w typie benka i było w porządku.

phantasmagori pisze:U kogo jest Tusia Aniu?
W FI 2 koty w kolejce, przewiduję że kasa dla Tusi będzie na początku stycznia.
Więc jeśli możecie wziąć na krechę to bierzcie, Tusię zaraz wpiszę na listę, na razie zapiszę ją na Ciebie.

Tusia jest u mnie na tymczasie. Była już leczona i to dosyć długo i klapa. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lis 28, 2011 9:51 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Aniu, daj jej Lydium, jest dużo tansze a podobnie skuteczne, przez jakiś czas nie było, teraz jest, ja faszeruję tym wszystkie chore koty, kilka obyło się bez antybiotyku
AnielkaG
 

Post » Pon lis 28, 2011 10:33 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

AnielkaG pisze:Aniu, daj jej Lydium, jest dużo tansze a podobnie skuteczne, przez jakiś czas nie było, teraz jest, ja faszeruję tym wszystkie chore koty, kilka obyło się bez antybiotyku

Ja też mam dobre doświadczenia z Lydium. A cena nieporównywalnie niższa.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 28, 2011 16:26 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Pytałam o Lydium w u nas w lecznicy ale tego nie mają ale popytam jeszcze gdzie indziej.

Ciekawe jak tam nasza księżniczka u delfinki?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lis 28, 2011 21:25 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Księżniczka tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ma się całkiem dobrze :lol:
Dziś zjadła porządny obiad, swój i z osobnej miseczki inne jedzonko. Najwyraźniej smakowało.
Kuwetka zaliczana.
Ogólnie spokój.

Pimpek ma zadziwiająco piękne i czyste futerko. Spodziewałam się kotki prosto niemal z ulicy,
a tu taka pachnąca dama przyjechała :mrgreen:

Jutro wieczorem jedziemy do okulisty.
Mam ciekawe spostrzeżenie. Wiem, że to niemożliwe, ale miałam wrażenie, że kotka reaguje na błysk lampy błyskowej :roll:
Pilnie przysłuchuje się odgłosom włączanego aparatu i nie przepada chyba za tym dźwiękiem,
a gdy lampa błyśnie widać natychmiastową reakcję.

Jutro relacja z wizyty.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pon lis 28, 2011 21:40 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

delfinka pisze:Pimpek ma zadziwiająco piękne i czyste futerko. Spodziewałam się kotki prosto niemal z ulicy,
a tu taka pachnąca dama przyjechała :mrgreen:

Ania zadbała o nią :D

A na tym zdjęciu przy miseczce wygląda jakby coś jednak widziała :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 28, 2011 21:56 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Dziękuję Basiu za wiadomości o księżniczce. :1luvu:

Futerko ma czyste bo jej zapowiedziałam, że ma się wypucować bo pojedzie do stolycy do cioci i lekarzy i że ma mi wstydu nie przynieść, bo brudnym się w gości nie jedzie przecież. :mrgreen:
Pucowała się i pucowała i wypucowała na czas wyjazdu. :D :wink:

Basiu, ja też mam wrażenie, że ona musi troszkę widzieć jednak.
Przebywając z nią mogłam zaobserwować, że łapką trąca myszkę czy piłeczkę czy wodziła wzrokiem za czymś co miałam w rękach do zabawy np, piórka na patyku czy czymś innym. Za szczurkiem, jej ulubioną zabawką też patrzyła gdy go przesuwałam pod jej oczkami.
Słabo bo słabo, ale jednak i mam nadzieję, że się nie mylę. :ok: :ok:

Już wtedy gdy była u mnie po operacji to właśnie zauważyłam, że wpatrywała się bacznie w okno ale jak intensywnie! jakby to jakaś nowość była dla niej. Tak samo było, gdy zapaliłam wieczorem światło w jej pokoiku, siedziała i się wpatrywała w żyrandol.

Z niecierpliwością będę wyczekiwać wiadomości po jutrzejszej wizycie Pimpi u okulisty. :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google [Bot], Sillka i 70 gości