NIE SPYTAŁAM O SKUTECZNOŚĆ
kochani ,zbliżają się święta może by tak ktoś zechciał pomóc Izie ? chociaż teraz
ona jest zarobiona po uszy ,wszystko sama ,sama kupi ,sama zawiezie ,sama na karmi ,nie dośpi nie doje ,wygląda jak cień
Iza to ani dwudziestolatka ani trzydziestolatka ani nawet czterdziestolatka ...jest jej bardzo ciężko ,jednak nie narzeka ,nie marudzi ,nie prosi po prostu zapiernicza jak dziki osioł.
Wszystko dla kotów ,te działki nocą są straszne ...
Karolina bardzo ,bardzo ci dziękuję że trwasz przy niej ,to ważne że może chociaż ten jeden dzień odpocząć.
Iza ma pod opieką setki kotów ,to nie tylko działki na Jagielońskiej to również cmentarz i włochowskie ulice ,.
Dotrze wszędziej.
w domu ma kilkadziesiąt kotów .
białaczkowce ,kalekie itp.
znów znalazła kota ,testy wykazały białaczkę ,kolejny biedak dołączył .
do lecznicy jeździ nocami.
wstaje o 4 rano

a przecież również pracuje zawodowo,jest żoną i matką
Ona nie ma czasu być z nami
chciała bym jej pomóc ale nie mam jak.
Pamiętajmy o Izie ,może chociaż raz na jakiś czas ktoś by ją wyręczył
bardzo proszę.
