Mycha- chłoniak i kardiomiopatia [*] Żegnaj :( [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 27, 2011 21:46 Re: Mycha- kot, który ma wszystko..megacolon, nerki, śledziona..

commeta pisze:najszczesliwsza... zamiast czepiać się Kingi, może weźmiesz pod opiekę Myszkę i pokażesz wszystkim, jak się zaopiekować i zająć kotem wymagającym stałej opieki? :)


A z jakiego powodu Twoim zdaniem ten kot wymaga stałej opieki? Obyście nigdy nie miały kota wymagającego stałej opieki... Tego wam z całego serca życzę.

commeta pisze:ludzie... błagam.... straszyć dziewczynę KK, która staje na głowie, żeby pomóc kotu to już lekkie przegięcie... opanujcie się i pomyślcie trochę, robicie Kindze niesamowitą krzywdę takim wywoływaniem dymu... można przecież to wszystko spokojnie jej wyjaśnić, a tu widać tyko sam jad.


Spokojnie wszystko było wyjaśnione w wątku nerkowym w piątek- od tego czasu Kinga nie zmieniła tytułu i nie wyjaśniła, że nie potrzebuje wsparcia finansowego na leczenie anemii i niewydolności nerek Myszy. Jeżeli uważasz, że to uczciwe i godne pochwały to mamy widocznie różne poczucie moralności- moim zdaniem to nieuczciwe. I nie kwestionując innych rzeczy, które robi Kinia dla kotów sprawa Myszy nie jest jasna.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 27, 2011 21:49 Re: Mycha- kot, który ma wszystko..megacolon, nerki, śledziona..

Amanli pisze:I dalej podtrzymuję, że warto zadzwonić do wetki i ustalic co właściwie jest kotce skoro wyniki są w normie, to jaki problem ma Mycha i najlepiej aby to zrobił ktos kto zna sie na wynikach badań i moze o tym podyskutować.

To teraz nikt nie zna się na nerkach i tej całej reszcie ? 8O

Slonko- czy ja wam bronię zabrać tego kota do innego DT ? Skoro uważasz, że oszukuję i źle leczę kota- proszę, weź go. Snujesz jakieś podejrzenia, ale dlaczego nie zadzwonisz ? Tak wiem wiem, namieszałam im mam to wyjaśnić. Wyjaśniłam: kotka NIE ma uszkodzonych nerek. Co mam ci jeszcze wyjaśnić ?
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie lis 27, 2011 21:51 Re: Mycha- kot, który ma wszystko..megacolon, nerki, śledziona..

Gabinet Weterynaryjny Nova S.C. Wojciech Mękarski Leszek Chudycki Wojska Polskiego 49b, 76-150 Darłowo,
Lecznica dla zwierząt, ul. Morska 43b, 76-150 Darłowo
Gabinet Weterynaryjny przy PPHU ""Farmer"" Sp. z.o.o. Bukowo Morskie" 76-150 Darłowo, ul. Bukowo Morskie 76-150 Darłowo
Lecznica Weterynaryjna-""Lecznica Zwierząt Mieczysław Bojke" 76-150 Darłowo, ul. ul. Morska 43A/2

Który z tych gabinetów to gabinet twojej wetki?
najszczesliwsza
 

Post » Nie lis 27, 2011 21:56 Re: Mycha- kot, który ma wszystko..megacolon, nerki, śledziona..

kinia098 pisze:Slonko- czy ja wam bronię zabrać tego kota do innego DT ? Skoro uważasz, że oszukuję i źle leczę kota- proszę, weź go. Snujesz jakieś podejrzenia, ale dlaczego nie zadzwonisz ? Tak wiem wiem, namieszałam im mam to wyjaśnić. Wyjaśniłam: kotka NIE ma uszkodzonych nerek. Co mam ci jeszcze wyjaśnić ?


A czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Zbierasz pieniądze na leczenie tego kota i wprowadzasz ludzi w błąd co do jego stanu- to jest oszustwo. Nie wyjaśniłaś jeszcze, że nie ma również anemii i chorej śledziony. Nie napisałaś, że nie będziesz musiała kupić Ipakitine za 40zł. Teraz to już jasne dla Ciebie? I jeszcze jedno- ja nie snuję podejrzeń- JA WIDZĘ PO WYNIKACH, że to co piszesz jest nieprawdą.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 27, 2011 21:57 Re: Mycha- kot, który ma wszystko..megacolon, nerki, śledziona..

najszczesliwsza pisze:Kinga ty jesteś taka głupia, czy tylko udajesz?

Piszemy ci, że kot jest ZDROWY!!!

A ty w wątku podajesz nieprawdziwe informacje, a przecież ludzie pomagają ci finansowo, tak?

Dlaczego któreś z nas ma rozmawiać z wetką, to nie ja namieszałam, tylko ty!


Podałam takie informacje, bo takie dostałam od wetki. Skąd miałam cholera wiedzieć, że może one są błędne ? Po wklejeniu wyników mi o tym powiedziałyście. Zaczął się zamęt ( z mojej winy, bo przekręciłam ) skontaktowałam się z wetką i napisałam wam to, co ona mi powiedziała, rozumiesz o co mi chodzi ? Nie twierdzę teraz, że kot jest chory, tylko piszę to co dziś powiedziała mi wetka.

Dobrze kot jest zdrowy, co mam dalej począć ? Wyjaśnij mi proszę krok po kroku, coby nie było, że znowu kręcę.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie lis 27, 2011 22:01 Re: Mycha- kot, który ma wszystko..megacolon, nerki, śledziona..

Slonko_Łódź pisze:
kinia098 pisze:Slonko- czy ja wam bronię zabrać tego kota do innego DT ? Skoro uważasz, że oszukuję i źle leczę kota- proszę, weź go. Snujesz jakieś podejrzenia, ale dlaczego nie zadzwonisz ? Tak wiem wiem, namieszałam im mam to wyjaśnić. Wyjaśniłam: kotka NIE ma uszkodzonych nerek. Co mam ci jeszcze wyjaśnić ?


A czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? Zbierasz pieniądze na leczenie tego kota i wprowadzasz ludzi w błąd co do jego stanu- to jest oszustwo. Nie wyjaśniłaś jeszcze, że nie ma również anemii i chorej śledziony. Nie napisałaś, że nie będziesz musiała kupić Ipakitine za 40zł. Teraz to już jasne dla Ciebie? I jeszcze jedno- ja nie snuję podejrzeń- JA WIDZĘ PO WYNIKACH, że to co piszesz jest nieprawdą.

Wprowadziłam w błąd, no zgadzam się. Tylko pytanie: celowo, czy z braku doświadczenia/obeznania ?

Wyjaśniam: kierując się wiedzą forumowiczów- kotka nie ma anemii i chorej śledziony. I nie kupię Ipakitine, bo jest to drogi lek, który nie jest kotce potrzebny.

W takim razie- dajcie mi wskazówki, co dalej. Mam udać się do weta od Dyktatury, tak ?
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie lis 27, 2011 22:10 Re: Mycha- nie zbieram pieniędzy na leczenie kotki. Szukam DT.

kinia098 pisze:Wprowadziłam w błąd, no zgadzam się. Tylko pytanie: celowo, czy z braku doświadczenia/obeznania ?


A to zupełnie nie ma znaczenia dla mnie czy celowo czy nie- ważne że w końcu wyjaśniasz sytuację.


kinia098 pisze:W takim razie- dajcie mi wskazówki, co dalej. Mam udać się do weta od Dyktatury, tak ?

Myślę, że do jakiegokolwiek innego weta- jeżeli Dyktatura poleca swojego- spróbuj. Skoro sama nie masz dostatecznej wiedzy, żeby zweryfikować postępowanie weta, nie możesz sobie pozwolić na chodzenie do takiego, który u zdrowego kota diagnozuje chorą śledzionę, anemię i niewydolność nerek bo tracisz niepotrzebnie czas (na wizyty) i pieniądze (na niepotrzebne leki i badania)- a mogłabyś to zużytkować na pozostałe koty, których masz pod opieką sporo...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 27, 2011 22:11 Re: Mycha- kot, który ma wszystko..megacolon, nerki, śledziona..

najszczesliwsza pisze:Gabinet Weterynaryjny Nova S.C. Wojciech Mękarski Leszek Chudycki Wojska Polskiego 49b, 76-150 Darłowo,
Lecznica dla zwierząt, ul. Morska 43b, 76-150 Darłowo
Gabinet Weterynaryjny przy PPHU ""Farmer"" Sp. z.o.o. Bukowo Morskie" 76-150 Darłowo, ul. Bukowo Morskie 76-150 Darłowo
Lecznica Weterynaryjna-""Lecznica Zwierząt Mieczysław Bojke" 76-150 Darłowo, ul. ul. Morska 43A/2

Który z tych gabinetów to gabinet twojej wetki?
najszczesliwsza
 

Post » Nie lis 27, 2011 22:12 Re: Mycha- nie zbieram pieniędzy na leczenie kotki. Szukam DT.

Slonko --> odpowiadając na Twoje pytanie, kicia potrzebuje stałej opieki, ponieważ musi mieć odpowiednią dietę, przyjmować parafinę i bezopet, aby jelitka prawidłowo funkcjonowały i znowu nie doszło do załogów kałowych.
ZAPRASZAM NA ZAKUPY: SUKIENKI, KOZAKI, BUTY, ROLKI => viewtopic.php?f=27&t=149013

commeta

 
Posty: 305
Od: Czw cze 11, 2009 21:23
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie lis 27, 2011 22:21 Re: Mycha- nie zbieram pieniędzy na leczenie kotki. Szukam DT.

Slonko_Łódź pisze:Myślę, że do jakiegokolwiek innego weta- jeżeli Dyktatura poleca swojego- spróbuj. Skoro sama nie masz dostatecznej wiedzy, żeby zweryfikować postępowanie weta, nie możesz sobie pozwolić na chodzenie do takiego, który u zdrowego kota diagnozuje chorą śledzionę, anemię i niewydolność nerek bo tracisz niepotrzebnie czas (na wizyty) i pieniądze (na niepotrzebne leki i badania)- a mogłabyś to zużytkować na pozostałe koty, których masz pod opieką sporo...

Chorą śledzionę było już widać przy operacji czyszczenia jelit.
Nie wiem, czy to będzie dla mnie do zrealizowania w najbliższych dniach. Do Koszalina z Darłowa mam jakieś 40km. Musiałabym poprosić Dyktaturę o pomoc; żeby poszła ze mną do weta, bo ja się nie połapię w drodze. A najbliższy wyjazd jest zaplanowany dopiero na bodajże 5 grudnia.

najszczesliwsza- żaden
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie lis 27, 2011 22:24 Re: Mycha- nie zbieram pieniędzy na leczenie kotki. Szukam DT.

kinia098 pisze:
Slonko_Łódź pisze:Myślę, że do jakiegokolwiek innego weta- jeżeli Dyktatura poleca swojego- spróbuj. Skoro sama nie masz dostatecznej wiedzy, żeby zweryfikować postępowanie weta, nie możesz sobie pozwolić na chodzenie do takiego, który u zdrowego kota diagnozuje chorą śledzionę, anemię i niewydolność nerek bo tracisz niepotrzebnie czas (na wizyty) i pieniądze (na niepotrzebne leki i badania)- a mogłabyś to zużytkować na pozostałe koty, których masz pod opieką sporo...

Chorą śledzionę było już widać przy operacji czyszczenia jelit.
Nie wiem, czy to będzie dla mnie do zrealizowania w najbliższych dniach. Do Koszalina z Darłowa mam jakieś 40km. Musiałabym poprosić Dyktaturę o pomoc; żeby poszła ze mną do weta, bo ja się nie połapię w drodze. A najbliższy wyjazd jest zaplanowany dopiero na bodajże 5 grudnia.

najszczesliwsza- żaden



Wet widmo! :ryk: :ryk: :ryk:
najszczesliwsza
 

Post » Nie lis 27, 2011 22:26 Re: Mycha- nie zbieram pieniędzy na leczenie kotki. Szukam DT.

najszczesliwsza pisze:Wet widmo! :ryk: :ryk: :ryk:

No tak. To moja wina, bo nie ma w internecie namiarów na wetkę. A to jest jakiś obowiązek wrzucania w neta ? Jeśli tak- zwracam honor.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie lis 27, 2011 22:27 Re: Mycha- nie zbieram pieniędzy na leczenie kotki. Szukam DT.

kinia098 pisze:
najszczesliwsza pisze:Wet widmo! :ryk: :ryk: :ryk:

No tak. To moja wina, bo nie ma w internecie namiarów na wetkę. A to jest jakiś obowiązek wrzucania w neta ? Jeśli tak- zwracam honor.

To daj namiar na wetkę.
najszczesliwsza
 

Post » Nie lis 27, 2011 22:31 Re: Mycha- nie zbieram pieniędzy na leczenie kotki. Szukam DT.

kinia098 - genialny tytuł! :mrgreen: od razu weszłam - super!
trzymam za Mychę :ok: :ok: :ok: i za Ciebie :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 27, 2011 22:33 Re: Mycha- nie zbieram pieniędzy na leczenie kotki. Szukam DT.

kinia098 pisze:Chorą śledzionę było już widać przy operacji czyszczenia jelit.
Nie wiem, czy to będzie dla mnie do zrealizowania w najbliższych dniach. Do Koszalina z Darłowa mam jakieś 40km. Musiałabym poprosić Dyktaturę o pomoc; żeby poszła ze mną do weta, bo ja się nie połapię w drodze. A najbliższy wyjazd jest zaplanowany dopiero na bodajże 5 grudnia


To może spróbuj któregoś z pozostałych wetów w Darłowie. Widzę,że masz zaufanie do tego co mówiła Ci dotychczasowa wetka ale byłabym ostrożna- jak już ochłoniesz i będziesz miała chwilę porównaj wyniki Myszy z normami dla kotów- tam naprawdę nie widać niczego niepokojącego. Skoro wetka twierdziła co innego a propos wyników to może wcześniej też jej diagnoza nie była trafna. A jaką karmę je Mysza? Jeden z moich kotów (złamany kręgosłup i potrzaskana miednica) też był początkowo zdiagnozowany jako kot z atonicznym pęcherzem i jelitami. Jest u mnie 5 lat- zdarza mu się zaparcie ale sporadycznie- raz na kilka miesięcy- nie jest na karmie fibre response ani żadnej takiej- je mokrą karmę dodatkowo podlaną wodą (rozrzedzam sosiki). Jeżeli zdarzy się zaparcie- pomaga lactuloza podawana przez dzień- dwa. Lactuloza kosztuje około 8zł za butlę starczającą na dłuuugo. Przeanalizuj wszystko na spokojnie jeszcze raz.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lucjan123 i 47 gości