PAKT CZAROWNIC XXIX - dziękuję za wszystko!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 27, 2011 19:56 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Asia_Siunia pisze:

jesoo...wychodzi, ze Lidla kocham bardziej niz TŻ... :oops: [/color]

Bo jak ktoś kiedyć tu napisał; Lidla kochasz zażarcie, a tżeta zawzięcię :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lis 27, 2011 19:56 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

pomponmama pisze:Szpinak ze śmietaną?!!!!Obrazek bezwzględnie jutro lecę do Lidla. Jak chodzi o szpinak możecie mi mówić Papay.




Szukaj takiego w zamrażalniku jakby w małym kartoniku :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lis 27, 2011 19:59 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Mnie natomiast mój były mąż zaczyna podpadać, ponieważ jak już pisałam przytyłam okropnie i niestety tyję dalej, w czym podstępnie pomaga mi mój były. Wczoraj zaprosili mnie z Zuzia na kolację i zrobił polędwiczki w pieczarkach, które zeżarłam nie bacząc na konsekwencje, a dzisiaj mi przyniósł moją ulubioną czekoladę studencką :evil: Świnia! To jest sabotaż! :evil:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lis 27, 2011 20:00 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

pomponmama pisze:Mnie natomiast mój były mąż zaczyna podpadać, ponieważ jak już pisałam przytyłam okropnie i niestety tyję dalej, w czym podstępnie pomaga mi mój były. Wczoraj zaprosili mnie z Zuzia na kolację i zrobił polędwiczki w pieczarkach, które zeżarłam nie bacząc na konsekwencje, a dzisiaj mi przyniósł moją ulubioną czekoladę studencką :evil: Świnia! To jest sabotaż! :evil:




Yyy uważaj bo to śmierdzi powiedzonkiem "przez żołądek do serca" 8O

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lis 27, 2011 20:01 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Joarkadio - trzymaj się i nie przejmuj niestosownymi uwagami i radami :!:

To prawda, że dużo chemii z lidla jest bardzo skutecznej. Niestety część ma zapach taki, że u mnie odpada z użycia, TŻ ma super czuły węch i nie dzierży. Żywić też się tam uwielbiam, niektóre rzeczy są po prostu booooskie :mrgreen:

Wyleczyłam dwie zołzy z kociego kataru to mi się dwa kolejne koty pochorowały. Jeden ma na wierzchu trzecie powieki, drugi zaropiałe oko :( Pierwszy ma łykać jakieś kapsułki, czego za cho..rę robić nie chce - nie pomaga nawet szpecjalny przyrząd do wtytania kotu tabletek w pychol. Drugi obsikał mi pół kuchni przy łapaniu do kropienia oczka.. :evil:

Mal_

 
Posty: 89
Od: Nie paź 02, 2011 9:43

Post » Nie lis 27, 2011 20:02 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

mamaja4 pisze:Pomijajac inne tematy:

kapusta kiszona w winie


Ja mam Lidla o rzut dwoma beretami od domu (jednym beretem Biedronkę) i nic o tym nie wiem 8O A to w ciągłej sprzedaży jest :?:
Szpinak ze śmietaną (jeżeli mówicie o mrożonym w kostce) rewelacja.

Rany jak wieje, muszę wyjść na balkon i zabezpieczyć co się da, bo jak zapadnie nocna cisza, to klekot tego co tam mam sąsiadów mi do domu sprowadzi.
Jednym słowem jesienno-zimowe wichury już są.

Pomponmamo, czyżby były próbował ponownie w łaski się wkraść :?:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Nie lis 27, 2011 20:04 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Bolkowa - kapusta kiszona w winie jest w...puszce :mrgreen:


U mnie wieje tak jakby mi chałupę chciało przestawić. Nie wspomnę o kwiczącym rusztowaniu pod oknem, które zostawili robotnicy podbitki...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie lis 27, 2011 20:06 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Eeee spoko, my już jesteśmy tyle lat osobno, że teraz możemy się wreszcie uczciwie i bez podtekstów przyjaźnić. W końcu mamy przecież wspólne dziecko, wiec takie wspólne kolacje są na porządku dziennym i nie ma w tym nic niezwykłego :D Przynajmniej raz w miesiącu jadamy we troje, czasem u niego, a czasem u mnie. Chodzimy też w trójkę do kina, na basen i na różne wycieczki - tak trzeba - dziecko najważniejsze. Natomiast wietrzę w tym spisek, że takie dobre zrobił, żebym była gruba i nieatrakcyjna. :evil: Śmiał się gad, jak mu to powiedziałam :evil:
Ostatnio edytowano Nie lis 27, 2011 20:08 przez pomponmama, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lis 27, 2011 20:07 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Ja z powodu wczorajszych reperkusji nie napisałam, jak spędziłam dzień...
A spędziłam go nerwowo. :(
Chore od pół roku oczko Bruna nie dawało mi spokoju i postanowiłam pojechać kawał drogi do dobrego weta. Najpierw musiałam stoczyć z ojcem wojnę o pozwoleństwo na zabranie kota. Była dzika awantura, ze przez moje wymysły kot umrze w podróży. Kto zna Bruna, ten wie, jaki to boidoopiec jest :roll:
Mam go dalej leczyć i nie wydziwiać, bo kota wykończę...
Jak już jechałam z kotem do Trounia, to jeszcze w moim mieście baba nas chciała rozjechać na swiatłach. Dojechaliśmy po półtorej godziny. Bruno tak się oślinił ze stresu, ze podkład, na którym siedział był aż ciężki!! Potem było czekanie... Strasznie długo, ale udało nam się dostać do weta. I okazało się, że długie i cholernie kosztowne leczenie można potłuc sobie o kant... Przyniosło więcej szkody niż pożytku i nie wiadomo, czy oko Bruna da się jeszcze uratować...
Jestem załamana. Ostatnia maść do oczka - całe i 3,5 grama leku :!: kosztowała ze zniżką 110 zł... I zamiast pomóc szkodziła...
Całe szczęście, ze ja ojca nie posłuchałam i jednak pojechałam...
Ale jest mi paskudnie z tym wszystkim. Czuję się oszukana. I bardzo zal mi kociska mojego. :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie lis 27, 2011 20:09 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Asia_Siunia pisze:Bolkowa - kapusta kiszona w winie jest w...puszce :mrgreen:


U mnie wieje tak jakby mi chałupę chciało przestawić. Nie wspomnę o kwiczącym rusztowaniu pod oknem, które zostawili robotnicy podbitki...

Dobrze, że napisałaś, że to o puszkę chodzi.
Serio, nie podpuszczacie mnie, ta kapusta jest w winie :?: :?:
No nic, jutro idę poszukiwać, w razie czego kupię i kapustę i wino :mrgreen:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Nie lis 27, 2011 20:09 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

A co mu właściwie jest w to oczko?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lis 27, 2011 20:11 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

villemo5 pisze:Ja z powodu wczorajszych reperkusji nie napisałam, jak spędziłam dzień...
A spędziłam go nerwowo. :(
Chore od pół roku oczko Bruna nie dawało mi spokoju i postanowiłam pojechać kawał drogi do dobrego weta. Najpierw musiałam stoczyć z ojcem wojnę o pozwoleństwo na zabranie kota. Była dzika awantura, ze przez moje wymysły kot umrze w podróży. Kto zna Bruna, ten wie, jaki to boidoopiec jest :roll:
Mam go dalej leczyć i nie wydziwiać, bo kota wykończę...
Jak już jechałam z kotem do Trounia, to jeszcze w moim mieście baba nas chciała rozjechać na swiatłach. Dojechaliśmy po półtorej godziny. Bruno tak się oślinił ze stresu, ze podkład, na którym siedział był aż ciężki!! Potem było czekanie... Strasznie długo, ale udało nam się dostać do weta. I okazało się, że długie i cholernie kosztowne leczenie można potłuc sobie o kant... Przyniosło więcej szkody niż pożytku i nie wiadomo, czy oko Bruna da się jeszcze uratować...
Jestem załamana. Ostatnia maść do oczka - całe i 3,5 grama leku :!: kosztowała ze zniżką 110 zł... I zamiast pomóc szkodziła...
Całe szczęście, ze ja ojca nie posłuchałam i jednak pojechałam...
Ale jest mi paskudnie z tym wszystkim. Czuję się oszukana. I bardzo zal mi kociska mojego. :(

O rany :( A ja myślałam, że nie piszesz o Bruno bo zdrowieje.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Nie lis 27, 2011 20:12 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Zaropiałe oko-to pewnie Dicortinef,względnie gentamycyna w kroplach-moczysz kotu pyszczydło,ale solidnie-jak lubi pić z wanny,to prysznicem- pod pozorem wycierania podstępnie zakraplasz.Jeśli doustnie,a kreatura nie połknie,to robisz papkę z tablety z masłem,a jeszcze lepiej z tuńczykowym olejem( z tuszki robisz SOBIE potem sałatkę) i uwaga-jeśli nie zerżre,to wsmarować w łapki.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie lis 27, 2011 20:14 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

mamaja4 pisze:Zaropiałe oko-to pewnie Dicortinef,względnie gentamycyna w kroplach-moczysz kotu pyszczydło,ale solidnie-jak lubi pić z wanny,to prysznicem- pod pozorem wycierania podstępnie zakraplasz.Jeśli doustnie,a kreatura nie połknie,to robisz papkę z tablety z masłem,a jeszcze lepiej z tuńczykowym olejem( z tuszki robisz SOBIE potem sałatkę) i uwaga-jeśli nie zerżre,to wsmarować w łapki.

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: jaki bestialski plan :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: mamaja ty koci oprawco! :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lis 27, 2011 20:16 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Nie chce być posądzona o tchórzostwo czy wygodnictwo, bo nie odzywam się, kiedy tu wre walka. Jestem zarobiona po uszy, czytam z doskoku i... nie komentuję, bo nie mam nic mądrego w kwestii macierzyństwa do powiedzenia. Z przyczyn ode mnie niezależnych ten obszar emocji pozostanie w moim życiu białą plamą więc mogłabym tylko teoretyzować czyli gadać od rzeczy.
Uważam jednak, że pomyśleć wolno sobie wszystko, naprawdę wszystko i o wszystkich, za to powinno się ważyć słowa szczególnie w stosunku do osób obcych, których obraz składamy sobie w głowie z pospiesznie czytanych wpisów na forum czyli tak naprawdę nie wiemy o nich nic. Wyjątek stanowią sytuacje kiedy reprymenda może przynieść pozytywny skutek.

Joarkadio, życzę ci dużo zdrowia, żebyście z Kariną mogły się cieszyć sobą długie lata. Przyjemnie jest czytać twoje doniesienia, że mala rośnie i rozwija się prawidłowo.

AYO, nie okopuj się. Zachowałaś się jak wkurzony generał, trudno, jesteś tylko człowiekiem, jak my wszyscy.

Pomponmamo, jak będę potrzebowała mediatora zapłacę ci każde pieniądze :mrgreen:

Nieśmiało przypominam Siostry, że to jest forum kocie a w tym miesiącu miałyśmy tylko jednego kandydata do głosowania i to wcale nie dlatego, że nie ma już w Polsce kotów potrzebujących pomocy :wink:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 86 gości