[Białystok11]nadal kociakowo :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 26, 2011 13:40 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Pomożemy :ok:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lis 26, 2011 13:45 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Marta_od_Kropeczki pisze:
agni3szka1 pisze:cudnie! znalazłam, że nasz TOZ przyjmuje paczki :) tak więc pomożemy Hajnówce :)


Na jakiej zasadzie można się dorzucić?? Gdzie zawieść karmę?



TOZ Białystok, na ul. Świętojańskiej 24 lok. 7 :) otwarte w pon i czw 17.00-19.00
czytałam, że nie tylko karma jest potrzebna, ale tez koce, miseczki itp. :)[/quote]

Dziękuję![/quote]
Potwierdzam. TOZ jest takim przejściowym magazynem. Można przywieźć dary dla Hajnówki, otrzymuje się na to pokwitowanie, a schronisko z Hajnówki przyjeżdża i odbiera.
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Sob lis 26, 2011 16:15 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Dzisiaj zadzwoniła do mnie karmicielka z klatki obok. Ktoś 3-4 dni temu w piwnicy, w której ona karmi bezdomniaki, zostawił biało-rudego kota. Chyba ma uspokojone sumienie - obok zostawił suchą karmę i wodę. Kot ewidentnie domowy, dzisiaj na koto-foto mruczał jak najęty. W piwnicy najpierw płakał a potem szukał pomocy, łasił się do każdego napotkanego człowieka.

A wracając do kastrowania bezdomnych kocurów. Na moim osiedlu mieszkają kastrowane i niekastrowane kocury. Bardziej pilnują rejonizacji karmienia niż kto pierwszy ma być karmiony.
Jeżeli dobrze pamiętam, to Jania opiekuje się kilkoma kastrowanymi bezdomiakami.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lis 26, 2011 16:30 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

MalgorzataJ pisze:magaaaa - bez ironii, ja też pomagam od dawna bezdomnym kotkom i właśnie taką opinię słyszałam od kilku osób z kotkowa, to nie jest mój wymysł, powtarzam to, co słyszałam od bardziej doświadczonych osób.

Jeśli faktycznie ktoś z kotkowa tak uważa, to jestem zdziwiona.
Kotkowo to prężnie działająca fundacja, walcząca z bezdomnoscią.
Niestety póki co nie ma lepszego na to sposobu niż właśnie odlawianie bezdomniaków i ich sterylizowanie / kastrowanie.
Pokutował jeszcze jeden mit: ze każda kotka musi mieć małe chociaż raz - inaczej nieprawidłowo się rozwija. Na szczęście chyba już o nim zapomniano.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob lis 26, 2011 18:09 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lis 26, 2011 18:11 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

a to ?

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lis 27, 2011 14:28 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Nie lis 27, 2011 22:34 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Uwaga - ważne
Jeśli ktoś nie ma konta na facebooku (jak ja na przykład :oops: ) to prośba żeby jak najszybciej założył. Nasze kotki mają szansę otrzymania dużej ilości karmy dzięki facebookowi właśnie. Możemy wziąć udział w czymś w stylu krakvetu :D
Szczegóły podam jak akcja się rozpocznie, narazie prośba wielka o założenie kont.
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 28, 2011 7:21 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

1969ak pisze:A wracając do kastrowania bezdomnych kocurów. Na moim osiedlu mieszkają kastrowane i niekastrowane kocury. Bardziej pilnują rejonizacji karmienia niż kto pierwszy ma być karmiony.
Jeżeli dobrze pamiętam, to Jania opiekuje się kilkoma kastrowanymi bezdomiakami.

Tak jest. 4 kastrowane kocurki: Glutek, Miluś, Czarny Lesio i Beniaminek mają się dobrze i czują się wyśmienicie w tym stanie.
A Beniaminek Ciebie serdecznie pozdrawia.
Naprawdę, warto , a nawet koniecznie trzeba, kastrować kocurki.
Chyba każdy wie, dlaczego...
bo zaznaczane nawet miejsce - już nie śmierdzi.

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 28, 2011 14:59 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

A moja rezydentka Kroszka znowu chora (to już 4 raz od czerwca br).Teraz śródmiąższowe zapalenie pęcherze moczowego.Bardzo cierpi, a ja razem z nią. :cry: Teraz podaję sama antybiotyk. Dr Kasia z Białostoczku mówi,że to długa choroba i trzeba dobrze przeleczyć ze wzgl. na wiek kotusi - ma 15 lat.
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 28, 2011 16:12 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Ewa Speichler pisze:A moja rezydentka Kroszka znowu chora (to już 4 raz od czerwca br).Teraz śródmiąższowe zapalenie pęcherze moczowego.Bardzo cierpi, a ja razem z nią. :cry: Teraz podaję sama antybiotyk. Dr Kasia z Białostoczku mówi,że to długa choroba i trzeba dobrze przeleczyć ze wzgl. na wiek kotusi - ma 15 lat.

Kciuki za Kicie. A jak młodsze towarzystwo? :kotek:
Obrazek

Magdulka

 
Posty: 316
Od: Wto wrz 08, 2009 12:40
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 28, 2011 16:40 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

a my wczoraj mieliśmy wizytę naszego Wspaniałego Pana Fotografa z jakże Uroczą Asystentką :D
jestem pod wrażeniem, jak Maciek turlał się po naszej podłodze za kotami!!! :D
mam nadzieję, że niedługo podzielę się z Wami efektami jego pracy 8)

Maćku, Beatko - dziękujemy pięknie :1luvu:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 28, 2011 17:11 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Lusesita, dzięki przekażę fotografowi :) Akurat u Was asystentka nie przydała się w ogóle, ale nie zawsze tak jest, he he ;)
Koto foto odbyło się wczoraj także u Basicy. Zdjęcia wkrótce :)

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Pon lis 28, 2011 17:56 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

beata87 pisze:Lusesita, dzięki przekażę fotografowi :) Akurat u Was asystentka nie przydała się w ogóle, ale nie zawsze tak jest, he he ;)
przydała przydała - słuchała dzielnie mojej paplaniny :wink:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 28, 2011 18:03 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Czy ktoś mieszka/pracuje na Słonecznym Stoku lub w okolicach? A może tamtędy przejeżdża?
Dzisiaj zadzwonił do mnie człowiek, który na cmentarzu w pudełku znalazł 4 koty. Zabrał je do siebie ale 1.12 wyjeżdża na pół roku. Mówi, że są małe takie cyt. "20 cm bez ogona". Nie może zrobić zdjęć, więc trzeba byłoby z nim się skontaktować i wycenić znalezisko :wink: Podobno jest tam jakaś rudość :)

Chętnym podam nr telefonu.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fumcia01, puszatek i 143 gości