Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
biamila pisze:No jedno jest pewne, że są koty i są szylkretki to całkiem co innego jest
Agor-ia pisze:A tak swoja droga, jak jest o charakterze i kolorach - krazy opinia, ze czarne koty czesto okazuja sie rasistamiczyli leja koty o innych kolorach niz czarny
ciekawe jakie to ma odbicie w praktyce na szersza skale, bo moj czarnuch pierze sie z kolorka niestety az klaki leca.
mpacz78 pisze:Bo to wina trikolorki![]()
Czarnuchy nie są rasistami, mój Bleki i Jasiek to najbardziej ugodowe i zrównoważone koty jakie widziałam, tylko czarna Fregatka leje burą Malinkę, ale to wyjątek od reguły![]()
A rudasy są takie przylepy i zazdrośniki.
mpacz78 pisze:biamila pisze:No jedno jest pewne, że są koty i są szylkretki to całkiem co innego jest
Wiem coś o tym
echtom pisze:mpacz78 pisze:biamila pisze:No jedno jest pewne, że są koty i są szylkretki to całkiem co innego jest
Wiem coś o tym
Weźcie mnie nie straszcie, bo na dniach ma do mnie taka pstrokata bestyjka zjechać
Poker71 pisze:z mojej obserwacji wynika że rude do pary z szylkretą to nie jest nawet połowa wyczynów białej
ja naprawdę nie wiem czemu jej jeszcze na śliczny kołnierz nie przerobiłam
echtom pisze:Poker71 pisze:z mojej obserwacji wynika że rude do pary z szylkretą to nie jest nawet połowa wyczynów białej
ja naprawdę nie wiem czemu jej jeszcze na śliczny kołnierz nie przerobiłam
Dałaś się skolonizować obcej cywilizacji
Poker71 pisze:echtom pisze:Poker71 pisze:z mojej obserwacji wynika że rude do pary z szylkretą to nie jest nawet połowa wyczynów białej
ja naprawdę nie wiem czemu jej jeszcze na śliczny kołnierz nie przerobiłam
Dałaś się skolonizować obcej cywilizacji
coś w tym jest
bo KOTEM to ona na pewno nie jest
śliczny śnieżnobiały kołnierzyk... spokojny, niedemolujący, niemiauczący bez sensu, niegryzący....
muszę to przemyśleć jednak
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 179 gości