Z piekła rodem... Foster ['] Fotki od s. 94 :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 23, 2011 12:23 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

Dodam i moje kciuki! :ok: :ok: :ok: Spotykamy się u wszystkich a do Was jeszcze nigdy nie trafiłam :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 23, 2011 12:29 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

Dzięki za kciuki :1luvu:
Mi już spadł olbrzymi, wielki, gigantyczny kamień z serca :lol: Wreszcie spałam snem kamiennym :lol:
Drugi kamień spadnie, jak Foster zareaguje na leczenie i zacznie wychodzić na prostą.
Choć już dziś coś mi mówi, że teraz MUSI być dobrze :kotek:
A na ploteczki zapraszam do Wariatkowa ;) viewtopic.php?f=1&t=135568

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 23, 2011 13:24 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

oj, a tu nie mozna ploteczek rozsiewac??? :wink: :wink: zwlaszcza takich dobrych :mrgreen: OKI, Fosterku :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lis 26, 2011 10:38 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

Tu można tylko te kocie ploteczki :mrgreen:
A w Wariatkowie o wszystkim :wink:

Fischer został - znowu oczka kroplimy, mam nadzieję, że niedługo to potrwa.
Foster lepiej się czuje i mam nadzieję, że to realna poprawa. W poniedziałek powtórka badań, zobaczymy, co się w kocie dzieje...
Przynajmniej odzyskał apetyt i je. Oby tak dalej :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 26, 2011 11:29 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

Czarno to widzę...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 26, 2011 12:55 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

trzeba uwazac, zeby 3 na raz nie przebiegly drogi, bo z tego moznaby sie nie wykaraskac ;) ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lis 26, 2011 14:55 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

Wiecznie mi przebiegają drogę...
Dlatego im szukam domów :mrgreen: :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 27, 2011 15:13 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

Na Fosterkowym bazarku przybyły super myszki podarowane przez mojekoty :1luvu: Bardzo dziękujemy :1luvu:
I zapraszam do licytacji - link w podpisie.
Polecam serdecznie - myszki są śliczne :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 28, 2011 21:39 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

No i.........

AlAT 443 U/L :dance: :dance2: :dance:
Dokładnie tak, jak profesor powiedział: ma wrócić do poziomu z pierwszego badania. I wróciło! :piwa:
17 października był AlAT 442,48 :lol:
No i przytyło nam się 5 deko ;) Przez tydzień :mrgreen:

Ufff....
Jutro będę namierzać profesora telefonicznie - ma dać wytyczne, co dalej.

A Foster właśnie - po uprzednim dorwaniu się do michy - demoluje karton 8O Chyba też się zna na wynikach biochemii 8)
Nie pamiętam, kiedy ostatnio coś demolował :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 02, 2011 14:01 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

Fosterku, jestem z Ciebie dumna, OKI, z Ciebie tez, ze znalazlas takiego wspanialego weta :mrgreen: :1luvu: :mrgreen: :1luvu: :mrgreen: trzymam kciuki za dalsze postepy w leczeniu i tyciu :mrgreen: :ok: :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt gru 02, 2011 15:09 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

Foster coraz lepiej, z dnia na dzień widać różnicę :1luvu:

Tillku, weta nie ja znalazłam - owszem słyszałam wcześniej o profesorze, ale konsultację u niego podpowiedział mi nasz wet fundacyjny ;) Sama bym na to nie wpadła.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 02, 2011 15:28 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

Kochana OKI, ale drążylas, nie poszlas na latwizne, tylko walczylas o Fosterka :1luvu: :1luvu: podziwiam Cie calym sercem, tym bardziej, ze tyle kotow masz pod opieką :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob gru 03, 2011 10:32 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

To raczej było chwytanie się brzytwy ;)
Wierz mi - decyzja o operacji nie byłaby pójściem na łatwiznę. Miałam potężny dylemat, czy dobrze robię ciągając tak chorego kota na dodatkowe konsultacje, co odwlekało pilny zabieg i dodatkowo zwiększało koszty. Przegrzebałam pół netu i nie znalazłam nic podobnego.
Logiczne dla mnie było, że trzeba szukać przyczyny, tylko brak dostępnych i pewnych narzędzi diagnostycznych :roll: Bo to, że czegoś nie widać w USG, to nie znaczy, że tego tam nie ma. I to mają do siebie wszystkie badania obrazowe. Przy czym wątroba jest na tyle specyficznym narządem, że leczenie musi być celowane, bo każdy lek źle dobrany może tylko zaszkodzić. Foster nie jadł, ale strach było podać mu cokolwiek na apetyt, bo skoro nie było wiadomo co mu dolega, to wszystko mogło zaszkodzić zamiast pomóc.
Okazało się, że niezbędna diagnostyka została przeprowadzona - tyle że choróbsko na tyle rzadkie, że nikt o tym nie wiedział.
Foster od początku był w dobrych rękach, tylko po prostu nie spotkali się jeszcze z takim przypadkiem. Nikt nie jest wszechwiedzący. Za to musiałam dokładnie zreferować każde słowo profesora ;) Na szczęście profesor wszystko wytłumaczył bardzo przystępnie i obrazowo - łącznie z tym, co w badaniach wskazuje na tę chorobę i dlaczego steryd a nie antybiotyk w tym wypadku. Jestem pewna, że jeśli się w tej lecznicy trafi następny taki Foster, to już będą umieli to rozpoznać i leczyć.

A chłopak z dnia na dzień lepszy - zaczyna się bawić z innymi kotami, choć jeszcze rzadko, bo słaby jest i obrywa. Ale chce, sam zaczyna - jak ma dość, to się gdzieś chowa. Radzi sobie. Przy miskach jest pierwszy :) I to jest najważniejsze ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie gru 04, 2011 17:15 Re: Z piekła rodem. Fischer do DS, Foster - leczymy!

brawo OKI :1luvu: :1luvu: Fosterku :1luvu: :1luvu:

:dance:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 10 gości