Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 24, 2011 20:58 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

U mnie dziś odbywa się zabawa skórkami, każdy ma swój kawałek, Gia się bawiła swoim ale teraz widzę, że są w posiadaniu jednego, zakończy się to w końcu syczeniem(jak co dzień, jest to już rytuał,czasem myśle że G i W tak rozmawiaja ze soba), ale to ich ulubione przedstawianie emocji więc nie wtrącam się, rozrywkę muszą mieć;)
Jak wróciłam z pracy to mi Gia na korytarz wyszła taka ciekawska jest, jak dobrze pojdzie w styczniu zamieszkamy na wiekszej powierzchni, ciekawe co się tam bedzie działo...będę miała w związku z tym wiele pytań(np przeglądy weterynaryjne kotów w tym szczepienia), ale na razie się wstrzymam, tylko uprzedzam,że będę męczyć ile się da znajomych;) :mrgreen:
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Czw lis 24, 2011 21:14 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Meczenie mile widziane :mrgreen:

Moje spaly-Rysiowi zrobilam zdjecia wyuzdanych pozycji jakie przyjmowal w koszyku na witrynce,teraz sie dusily-kazdy z kazdym,teraz sie pozywiaja-po drodze kazde nadstawilo sie do glaksow ;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103288
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 24, 2011 22:19 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

anulka111 pisze:Meczenie mile widziane :mrgreen:

Moje spaly-Rysiowi zrobilam zdjecia wyuzdanych pozycji jakie przyjmowal w koszyku na witrynce,teraz sie dusily-kazdy z kazdym,teraz sie pozywiaja-po drodze kazde nadstawilo sie do glaksow ;)



To wstaw zdjecia na watek.....moje teraz czekaja az pojde spac lozko poscielone Gia w lozku i Luna tez, Wedzio na podłodze:)moze jeszcze sie rozkreca, na razie odpoczynek chwilowy:)))
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Pt lis 25, 2011 21:25 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Dzisiaj odwiedziła mnie koleżanka, ale najpierw przyjechal jej 11-letni synek zebym mu pomogła w angielskim. Wszystkie koty przyszły się przywitać, Gia jednak jak zobaczyła Szymka uciekła, zaraz przyszła znowu bo przecież jedzonko dawałam, więc się najadła, weszła powąchać Szymka i uciekła do drugiego pokoju, Wedzio i Luśka zostali z nami w pokoju. Chłopiec jest bardzo spokojny. cichy i wolny więc raczej nie wystraszył zwierząt. Potem przyjechała koleżanka, mama Szymka, Gia ogóle nie wyszła z pokoju, przyniosłam ją na chwilę, ale kompletnie nie miała ochoty siedzieć z nami, a jak nie ma nikogo Gia siedzi z nami, śpi z nami, ze mną, z Bartkiem, przytula się, do łóżka włazi spać ostatnio razem z Luną(co mnie cieszy)Wedel trzyma wartę na podlodze(ale on nie lubi w łóżku), a jak ktoś przyjdzie Gia ucieka, nie boi się jedynie koleżanki która często u nas bywa i nocuje czasem, chyba się przyzwyczaiła i traktuje ja jak domownika. Myślę sobie tak, że to może być jakaś trauma z poprzedniego domu(nie chce myśleć co ta kobieta jej robiła), Gia jest bardzo nieśmiała w stosunku do nowych osób, kompletnie mi to nie przeszkadza, nie wyciągam jej na siłe, bo biedna czegoś się boi, jest niepewna, ale tak zastanawiam się co może być przyczyną nieufności do nowych osób. A może to kwestia charakteru, kotka bardzo pięknie okazuje miłość, tuli się jak żaden inny kot,lubi być blisko człowieka, w sensie mnie i męża, daje mi to radość i szczęście że tak okazuje uczucia. Tylko żal mi jej że taka wystraszona jest jak ktoś przychodzi, nie wyobrażam sobie co by było jakby kilka osób przyszło i nie daj boże impreza była.....to murowane że by pod łóżkiem siedziała......cóż taka opowieść, ale bardzo ją kocham
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Pt lis 25, 2011 22:43 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

angel03, jej trauma kiedyś minie. To trwa, ale nie jest wieczne. Zapraszajcie gości, niech oni karmią Gia. Róbcie imprezy, nic się nie stanie, nawet jak posiedzi pod łóżkiem. Pokażcie jej, że obcy w domu to nic złego.
Postawcie jakieś przysmaczki pod reką przy drzwiach i każdy gość niech daje Gia smaczka na powitanie.

Bajra też przez lata była nieufna do gości, a nigdy nic złego jej nie spotkało w życiu. Ale u Bajry to charakter. U Gia, cóż, mogę się tylko domyślać co się wydarzyło przez dość krótki okres w tamtym domu. I jeszcze raz - to minie. Proszę, miejcie do niej cierpliwość i żyjcie normalnie. Im częściej będzie spotykać przyjaznych obcych tym lepiej dla niej.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lis 26, 2011 0:37 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Zgadzam się z Marią. Kotka jest wrażliwa, ale za czasem zapomni przeżyte stresy.
Widać po tatusiu ma dobrą pamięć.
Jak Gio był malutki, upadła mi na podłogę duża blaszana puszka i on się bardzo wystraszył. Dobrze ponad rok kulił się, kiedy brałam do ręki puszki z kocim jedzeniem. Jednak nie wyeliminowałam ich, żeby kotka nie stresować. Z czasem mu przeszło.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob lis 26, 2011 7:37 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

U mnie remont z kluciem sciany spłoszył mi koty mimo kryjowek i obcy w domu wiercacy-ale samo przeszlo i dziwilam sie ,ze tak szybko.

Zauwazylam ,ze koty duzo bardziej niz pies reaguja na nasze nastroje-jak jestem chora obchodza sie ze mna wyjatkowo delikatnie,jak jestem zdenerwowana-tez widze ,ze im sie udziela jakas niepewnosc i podenerwowanie. :roll:
maja tez jakis szosty zmysl i pewnych osob nie cierpia i tyle-przyklad jedna moja kolezanka z pracy ,alergiczka nie lubiaca kotow-raz weszla na prog mojego mieszkania-Smakusia i Rys mimo ,ze wszystkich witaja-wtedy zwialy-dom byl bezkoci az do jej wyjscia :wink:

U mojego Gucia bojacego sie wszystkiego-taki charakter-dziala przyklad reszty kotow-jak Rys nadstawia sie wszystkim do glaskow ,to coraz czesciej i Gucio podchodzi pod nogi innym i nadstawia grzbiet do glaskow-wprawdzie odwraca glowe i patrzy podejrzliwie ,czy krzywdy ta reka nie zrobi,ale sie nadstawia :wink: U Gucia bardzo pomaga ignorowanie go-kazdemu,kto chce go zobaczyc mowie,by nie wykonywal gwaltownych gestow i ignorowal go jak sie pojawi-to powoduje ,ze jak Gucio wejdzie na prog pokoju,to goscie nie reaguja w ogole-i stopniowo sam do nich podchodzi.Ocyzwiscie reakcja jest szybsza na tych co zna-ale podejrzliwosc w nim mocno siedzi-ten typ tak ma.

Za to jaka duma bije z gosci ,jak sie zblizy sam z siebie i otrze lub da poglaskac :mrgreen:

Przy Rysiu nawet Smaklusia sie zrobila bardziej miziasta i tez sie czesciej daje glasnac gosciom :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103288
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lis 26, 2011 8:46 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Jest prawdą, że u kota zdobyć zaufanie i miłość to nie lada sztuka i to jest też piękne, że nie podlatują do każdego kto przyjdzie, tylko do tych którzy juz na to sobie zasłużą. Przykład:kolega który czasem się opiekuje kotami kiedy wyjeżdżamy na weekend do rodziców przyszedł je nakarmić, Gia się najadła i uciekła do pokoju za łóżko, reszta nastawiała się na głaski, a już na nastepny dzień było lepiej, natomiast ostatniego dnia już siedziała z nim w pokoju, więc się przekonała, że jest w porządku:)tak samo w przypadku koleżanki która czasem nocuje, teraz jak przychodzi to Gia zachowuje się tak samo jak przy nas. Widać potrzebuje czasu na poznanie nowych osób i przyzwyczajenie:)Nie stanowi to problemu, nie jest ona po to by ją pokazywać gościom, jak bedzie chciała się pokazać to się sama pokaże.A z tymi smakołykami na powitanie dobry pomysł, spróbuję w nowym lokum:)bo wtedy dużo ludzi zapewne będzie nas odwiedzać.
Odkurzacz jest postrachem, ale tego chyba rzadko który kot sie nie boi, ogromna maszyna, buczy, huczy i jeździ....ale niestety odkurzać trzeba przy tylu kłakach...jak szafkę otwieram to już wiadomo, Gia i Luny nie idzie znaleźć tak się kamuflują, w momencie schowania odkurzacza się pojawiają niespodziewanie:)
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Sob lis 26, 2011 9:12 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Moje odkurzacz maja rozpracowany :wink:
Rys wskakuje na stol ,by ogladac,czy dokladnie odkurzam-Smakusia i Gucio schowac sie pedza za kanapy,albo do biurka :wink:


Sygnalem do schowania sie jest jak biore odkurzaczowa rude do reki-poki lezy to nie uciekaja-dopiero jak wkladam wtyczke do kontaktu ,to jest ucieczka-specjalnie im pokazuje rure ,ze biore by zdazyly sie schowac-wychodza natychmiast po odkurzeniu ,jak odniose do schowka :D
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103288
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lis 26, 2011 12:14 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

anulka111 pisze:Moje odkurzacz maja rozpracowany :wink:
Rys wskakuje na stol ,by ogladac,czy dokladnie odkurzam-Smakusia i Gucio schowac sie pedza za kanapy,albo do biurka :wink:


Sygnalem do schowania sie jest jak biore odkurzaczowa rude do reki-poki lezy to nie uciekaja-dopiero jak wkladam wtyczke do kontaktu ,to jest ucieczka-specjalnie im pokazuje rure ,ze biore by zdazyly sie schowac-wychodza natychmiast po odkurzeniu ,jak odniose do schowka :D



he, he, ja też pokazuję rurę i wołam, uwaga odkurzam, wtedy się chowają, Wedel tylko się nie chowa ale obserwuje ze stołu jak Ryś:)rude chyba tak mają;)
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Sob lis 26, 2011 12:45 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Mój mąż wyjmując odkurzacz ostatnio woła "koty, mam dla was niespodziankę" ;) Sadysta hehe.

narin

 
Posty: 142
Od: Śro gru 15, 2010 12:52

Post » Sob lis 26, 2011 15:20 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

:ryk: :ryk: :ryk: Coz sadystyczne zawolanie ,jak nic :kotek:

A ja ide sie poskarzyc do watku narzekaniowego ;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103288
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lis 26, 2011 18:55 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

Dzidzia-Gamiś nie lubi odkurzacza - jak tylko widzi, ze biorę rurę zmyka do swojej krujówki na łóżku :wink: Za to problem mam z Fenrisiem, bo na nim odkurzacz nie robi wrażenia i czasem trzeba kotka ładnie prosić, żeby się przesunął, bo chcę odkurzyć :roll: niezwodnie działa na niego tylko wciągnięcie ogona ssawką :twisted:

ewkaa

 
Posty: 10902
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Sob lis 26, 2011 21:56 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

ewkaa pisze:Dzidzia-Gamiś nie lubi odkurzacza - jak tylko widzi, ze biorę rurę zmyka do swojej krujówki na łóżku :wink: Za to problem mam z Fenrisiem, bo na nim odkurzacz nie robi wrażenia i czasem trzeba kotka ładnie prosić, żeby się przesunął, bo chcę odkurzyć :roll: niezwodnie działa na niego tylko wciągnięcie ogona ssawką :twisted:



wciąganie ogona ... jeju.....cóż za metody;)

u mnie trwa zabawa, oczywiście skórką, takie były nudy, myszki, piłki mają gdzieś... a skórki, a raczej jedna, choć rzucam dwie robi furorę, Wedel jak ją widzi, że trzymam to biegnie za mną jak piesek i dostaje wielkie oczy, miauczy, tak bardzo chce;)

Jutro mam gości, znowu.....;/
ale tym razem będzie to kuzynka z miesięcznym niemowlakiem, no i teraz myślę, co na to koty...jak usłyszą płacz dziecka?czy mam coś szczególnego robić? nie wiem jaka będzie reakcja, nigdy tak małego dziecka nie widziały, może jakieś rady, doświadczenia matek;Pkoty nie znają małego, jak w ogóle reagują na niemowlęta koty?
Obrazek

angel03

 
Posty: 824
Od: Nie kwi 29, 2007 13:36
Lokalizacja: poznań

Post » Sob lis 26, 2011 22:04 Re: Kocie Rewolucje - kolorowy Mix - Luna, Wedel, Gia

angel03, nie myśl o tym. Co będzie to będzie. Zrelaksuj się. Pomoże to i Tobie i kotom. Ciesz się z wizyty.
Nic małemu nie zrobią.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, MB&Ofelia i 43 gości