U mnie remont z kluciem sciany spłoszył mi koty mimo kryjowek i obcy w domu wiercacy-ale samo przeszlo i dziwilam sie ,ze tak szybko.
Zauwazylam ,ze koty duzo bardziej niz pies reaguja na nasze nastroje-jak jestem chora obchodza sie ze mna wyjatkowo delikatnie,jak jestem zdenerwowana-tez widze ,ze im sie udziela jakas niepewnosc i podenerwowanie.
maja tez jakis szosty zmysl i pewnych osob nie cierpia i tyle-przyklad jedna moja kolezanka z pracy ,alergiczka nie lubiaca kotow-raz weszla na prog mojego mieszkania-Smakusia i Rys mimo ,ze wszystkich witaja-wtedy zwialy-dom byl bezkoci az do jej wyjscia
U mojego Gucia bojacego sie wszystkiego-taki charakter-dziala przyklad reszty kotow-jak Rys nadstawia sie wszystkim do glaskow ,to coraz czesciej i Gucio podchodzi pod nogi innym i nadstawia grzbiet do glaskow-wprawdzie odwraca glowe i patrzy podejrzliwie ,czy krzywdy ta reka nie zrobi,ale sie nadstawia

U Gucia bardzo pomaga ignorowanie go-kazdemu,kto chce go zobaczyc mowie,by nie wykonywal gwaltownych gestow i ignorowal go jak sie pojawi-to powoduje ,ze jak Gucio wejdzie na prog pokoju,to goscie nie reaguja w ogole-i stopniowo sam do nich podchodzi.Ocyzwiscie reakcja jest szybsza na tych co zna-ale podejrzliwosc w nim mocno siedzi-ten typ tak ma.
Za to jaka duma bije z gosci ,jak sie zblizy sam z siebie i otrze lub da poglaskac
Przy Rysiu nawet Smaklusia sie zrobila bardziej miziasta i tez sie czesciej daje glasnac gosciom

Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.