50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Nie czytałam całego wątku, jutro nadrobię.

Ale jesli chodzi o karmę to najbardziej się opłaca w Kauflandzie- 800g ok.2,50 lub aro w makro- 9,27 za 6X400 g ryba, drób lub wołowina.

W Makro fajny jest żwirek samozbrylający, IMHO jak Benek- 10l za 10,20 (używam go i jestem zadowolona, a mam 8 kotów). W razie czego służę kartą makro i transportem (i dorzucę coś od siebie). Niestety nie mogę wysłać przelewu.

Aniu i jej Nitro, przelew dotarł i - jak mi Jola napisała w SMS - uratował jej zycie, bo mogła kupić trochę karmy (córka przywiozła), inaczej głodne koty chyba by ją samą zjadły na śniadanie

Dziękuję, Aniu :1luvu:

kas1986, to super propozycja, za tydzień bedę miała jakąs forsę, to bardzo chętnie skorzystam z Twojej karty i transportu (bo to wszystko cięzkie, szczególnie piasek, a Jola wiadomo, chora, słaba i na pewno za tydzień jeszcze nie dojdzie do siebie). Piasek u Joli idzie "jak woda", więc taki tańszy byłby bardzo potrzebny!!!!! :1luvu:

U mnie wyadoptowała się Tesia, a nowy domek Tesi przywiózł dary - 10 kg super suchej karmy, która dzieki annskr zaraz trafiła do Joli Dworcowej. Dziękuję Domkowi jak nie wiem co i annskr też dziękuję! :1luvu:

Jolu, ciesze sie bardzo, ze chociaz troche moglam pomoc Pani Joli, przy tej ilosci kotkow w domu i na utrzymaniu plus choroby to na pewno jest ciezko....

Ciesze sie, ze kotka wyadoptowala Ci sie, na pewno dobry domek znalazla. :1luvu:

Pozdrawiam bardzo serdecznie, w przyszlym tyg, pod koniec moze uda mi sie przelac jeszcze pare groszy, tym razem do Ciebie Jolu, to dzieki propozycji Kass1986 moglabys wieksze zakupy zrobic

... mry na dobranoc!

Ania i jej Nitro pisze:Jolu, ciesze sie bardzo, ze chociaz troche moglam pomoc Pani Joli, przy tej ilosci kotkow w domu i na utrzymaniu plus choroby to na pewno jest ciezko....

Ciesze sie, ze kotka wyadoptowala Ci sie, na pewno dobry domek znalazla.

Pozdrawiam bardzo serdecznie, w przyszlym tyg, pod koniec moze uda mi sie przelac jeszcze pare groszy, tym razem do Ciebie Jolu, to dzieki propozycji Kass1986 moglabys wieksze zakupy zrobic

Dobrze, Aniu, może być do mnie, dziękuję BARDZO.
Joli dziś sąsiadka postawila bańki. Podobno były CZARNE. Może to pomoze i Jola wreszcie poczuje się lepiej - przecież lezy już od tygodnia, wzięła 2 mocne antybiotyki, a poprawy nie widać.

Myślę, ze na ten stan zdrowia Joli ma też wpływ stres, w którym ciągle żyje. Ona stale się martwi, ze nie będzie miała za co nakarmić swoich kotów, nie będzie miała zwirku, nie będzie na leczenie. Właśnie to leczenie jest najdroższe, i są to zawsze niezaplanowane wydatki. Jola zwykle nie ma czym zapłacic w lecznicy, leczy koty na kredyt i teraz się martwi, bo nie ma z czego spłacić długu. Ten dług to chyba ponad 400 zł, trochę zapłaciła annskr za pieniądze, które wpłynęły od was na konto FFA dla Joli. Ale reszta długu spędza Joli sen z powiek, bo nie będzie smiała znowu zwrócić się z prośbą, by leczyli kolejnego kota, skoro nie ma za co spłacić poprzedniego długu. Nie wiem, może któraś fundacja mogłaby spłacić resztę długu Joli? To będzie pewnie ok. 250 zł, może 300 zł... Dla Joli to są straszne pieniądze.

Edit: bardzo by się przydało, żeby ktoś zrobił zdjęcia Joli kotom. Mrusia i Burasia mają mało i stare. Jimmy prawie nie ma, nowa Burasia i Buraś z parkingu, trójłapek z dworca, Czarna, bezogonek Filemon - nie mają. Jola teraz chora ale za parę dni można by ją odwiedzić i sfocić koty. Porobiłabym im allegro, może zamówiłybysmy jakieś 2 pakiety u CatAngel? Na razie allegro z Joli kotów ma tylko Kajtek, roczne Burasie, Miki, ruda Trusia, Misia, i Mrusia z Burasią wspólne. To stanowczo ZA MAŁO!!!

jolabuk5 pisze:Edit: bardzo by się przydało, żeby ktoś zrobił zdjęcia Joli kotom. Mrusia i Burasia mają mało i stare. Jimmy prawie nie ma, nowa Burasia i Buraś z parkingu, trójłapek z dworca, Czarna, bezogonek Filemon - nie mają. Jola teraz chora ale za parę dni można by ją odwiedzić i sfocić koty. Porobiłabym im allegro, może zamówiłybysmy jakieś 2 pakiety u CatAngel? Na razie allegro z Joli kotów ma tylko Kajtek, roczne Burasie, Miki, ruda Trusia, Misia, i Mrusia z Burasią wspólne. To stanowczo ZA MAŁO!!!

podjadę i zrobię co mi się nawinie przed obiektyw
umówimy się telefonicznie
... mry!

Na razie zrobiłam allegro Filemonowi, Jimmieu, dołozyłam zdjęcia do allegra Mrusi i Myszki. Co prawda poszłam spac o 3 nad ranem (nakarmiwszy od razu "poranni" koty, żeby spokojnie pospać do 6.30 "ciurkiem"), ale przekopalam się przez wszystkie posiadane zdjęcia od Joli i trochę to uporządkowałam. Zostały mi tylko bure koty, bo Jola ma ich kilka i poza Kajtkiem (białe dodatki) i Burasiętami (młode) trudno je odróżnić. Ale wiele kotów ma teraz swoje folderki zdjęciowe, będzie łatwiej robic ogłoszenia.
Nowe, aktualne zdjęcia BARDZO się przydadzą, dzięki Ewuniu! :1luvu:

Trójłapek zachorował

, zwraca żółcią, qoopal czarny i wodnisty, dziś ma wpaść lekarka wet zobaczyć go i może zabrać do lecznicy (dziękujemy, Pani Doktor!).
Jola ciut ciut lepiej, ale do zdrowia to jej jeszcze daleko. Ma całkowicie wyczerpane impulsy na komórce, nawet zadzwonić nie ma jak.
Aha i Jola dziękuje darczyńcy za kołdrę - jej własna, po wielokrotnym obsiusianiu i praniu, już się własciwie nie nadawała do użytku.

biedne kotki :cry:

Trójłapek dostał kroplówkę, zastrzyki i wieczorem nawet trochę zjadł. Jutro Jola ma go zabrać dolecznicy na pobranie krwi.
Jola musi tez pokazać u weta jednegoz kocurków ze strychu. Kocurek ma na plecach dwa placki łyse, nie wiadomo, co to jest. Kocur dzikawy, więc złapaie go do transportera będzie nie lada wyczynem...

Jak Pani Jola bedzie miala jutro przeprawe z lapanke to znowu podupadnie na zdrowiu... Powinna oszczedzac sie, wykurowac porzadnie, ale wiem jaka jest...Koty na pierwszym miejscu

Pozdrow ja prosze serdecznie ode mnie Jolu, i dla Ciebie tez ogromne buziaki :1luvu: