Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
1969ak pisze:Potrzebny jest mi kaftanik dla kotki po sterylce. Czy ktoś ma?
janna019 pisze:agni3szka1 pisze:Marta_od_Kropeczki pisze:Luspa pisze:Będzie spora ilość karmy psiej i kociej. Kocia oczywiście trafi w dobre ręce, ale czy ktoś wie dokąd można przekazać karmę dla psiaków? Nasze schronisko? Może ktoś ma inne zaufane i potrzebujące miejsce? Można to też oczywiście rozdzielić.Trochę tu i trochę tu. Kto chętny?
Kupowałam ze znajomymi karmę dla schroniska. Kolega, z pewnym już doświadczeniem, na każdej puszce pisał markerem 'darowizna'.
ja myślałam o zrobieniu świątecznej paczki naszemu schronisku... macie jakieś podejrzenia, że coś tam jest nie tak?
Psy w białostockim schronisku nie są głodne, mają co jeść, magazyn jest wypełniony karmą.
W Hajnówce psy (ok.200) dostają na miesiąc od miasta 5000,- (pięć tysięcy) z tego ma wystarczyć na opłaty, leczenie i żywienie. Na jednego psa wypada 25zł miesięcznie. Jeżeli ktokolwiek może im pomóc bardzo proszę o pomoc dla tych psów.
MalgorzataJ pisze:gagga - uważam, że kotów wolnożyjących nie należy kastrować, chyba , że są to koteczki lub są zamiary umieszczenia takiego kotka w domu.
agni3szka1 pisze:janna019 pisze:agni3szka1 pisze:Marta_od_Kropeczki pisze:Luspa pisze:Będzie spora ilość karmy psiej i kociej. Kocia oczywiście trafi w dobre ręce, ale czy ktoś wie dokąd można przekazać karmę dla psiaków? Nasze schronisko? Może ktoś ma inne zaufane i potrzebujące miejsce? Można to też oczywiście rozdzielić.Trochę tu i trochę tu. Kto chętny?
Kupowałam ze znajomymi karmę dla schroniska. Kolega, z pewnym już doświadczeniem, na każdej puszce pisał markerem 'darowizna'.
ja myślałam o zrobieniu świątecznej paczki naszemu schronisku... macie jakieś podejrzenia, że coś tam jest nie tak?
Psy w białostockim schronisku nie są głodne, mają co jeść, magazyn jest wypełniony karmą.
W Hajnówce psy (ok.200) dostają na miesiąc od miasta 5000,- (pięć tysięcy) z tego ma wystarczyć na opłaty, leczenie i żywienie. Na jednego psa wypada 25zł miesięcznie. Jeżeli ktokolwiek może im pomóc bardzo proszę o pomoc dla tych psów.
miałabym problem z dowozem do Hajnówki... a myślisz, że lepiej kupić karmę czy można przelać pieniądze?
Vil46 pisze:MałgorzataJ ma rację kot kastrat na wolności ma bardzo ciężko.Jest najniżej w kociej hierarchi.Mój Cffaniaczek jest kastratem ma już 3 latka i zawsze je ostatni chociaż każdy z całej 7 ma swoją miskę.Nie wiem jak u was ale u mnie podczas karmienia jest wędrówka ludów każdy musi choć troszkę spróbować z miski innych. Może to tylko Cffaniak taki jest
magaaaa pisze:MalgorzataJ pisze:gagga - uważam, że kotów wolnożyjących nie należy kastrować, chyba , że są to koteczki lub są zamiary umieszczenia takiego kotka w domu.
Bardzo mądrze. Niech się dalej mnożą, zeby nasze wnuki też miały do czynienia z kocią bezdomnością, a co tam.
miałabym problem z dowozem do Hajnówki... a myślisz, że lepiej kupić karmę czy można przelać pieniądze?
agni3szka1 pisze:cudnie! znalazłam, że nasz TOZ przyjmuje paczkitak więc pomożemy Hajnówce
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości