El Gato z chorymi nerkami błaga o dom, stracił DT :((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 18, 2011 23:27 Re: Burasiu z chorymi nerkami błaga o dom, ma być uśpiony:( Łódź

annskr pisze:Śpi.
Je.
Leje niektóre moje koty.

Obrazek]


To zdjęcie z podobnym komentarzem wkleiłam na FB :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2011 22:15 Re: Burasiu z chorymi nerkami błaga o dom, ma być uśpiony:( Łódź

Odwiedziłam dziś Gaciora w dt, ukłułam antybiotykiem.

Powitał mnie uprzejmie, poszedł, pozwolił się pogłaskać, wywali brzucho. Ale potem trzymał sie z daleka - widać, że mu w dt dobrze. Rozpuszczany jest jak dziadowski bicz, jak mawia moja mama. Nasiusia, gdzie nie trzeba - biedactwo, zestresował się... ugryzie panią lub pana przy głaskaniu - no bo ma już dość, Ugryzie przed głaskaniem - bo przeoczyli moment, w którym kotuś głaskania zażądał. Budzi w nocy, próbuje wytłuc szybę skacząc na wróbla, tratuje coś po drodze, z wizgiem uciekając przez sroką naoknie - Państwo na wszystko znajdą usprawiedliwienie. Bawi się, drapie drapak, śpi na poduszce, punktualnie 6.50 zasiada naoknie obserwując ulicę.

Zawiozłam parę puszek katovita, końcówkę wyłapaną w hurtowni - a kotuś dysponuije hillsikami i innymi cudami. Ale gusta ma zmnienne, więc może raczy..
Kropłowek nie dostaje, bo od kiedy się rozkokosił, nie pozwala, gryzie i drapie naprawdę mocno, widziałam slady, zresztą z autopsji znam tę paszczę. Ale dużo pije, leki grzecznie łyka, wygląda nieżle, futro piękne, boczki pelne, mordeczka zadowolona.

Jakoś na przełomie listopada i grudnia zrobimy badanie krwi i zobaczymy, co z kolesiem.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 19, 2011 23:23 Re: Burasiu z chorymi nerkami błaga o dom, ma być uśpiony:( Łódź

annskr pisze:Odwiedziłam dziś Gaciora w dt, ukłułam antybiotykiem.

Powitał mnie uprzejmie, poszedł, pozwolił się pogłaskać, wywali brzucho. Ale potem trzymał sie z daleka - widać, że mu w dt dobrze. Rozpuszczany jest jak dziadowski bicz, jak mawia moja mama. Nasiusia, gdzie nie trzeba - biedactwo, zestresował się... ugryzie panią lub pana przy głaskaniu - no bo ma już dość, Ugryzie przed głaskaniem - bo przeoczyli moment, w którym kotuś głaskania zażądał. Budzi w nocy, próbuje wytłuc szybę skacząc na wróbla, tratuje coś po drodze, z wizgiem uciekając przez sroką naoknie - Państwo na wszystko znajdą usprawiedliwienie. Bawi się, drapie drapak, śpi na poduszce, punktualnie 6.50 zasiada naoknie obserwując ulicę.

Zawiozłam parę puszek katovita, końcówkę wyłapaną w hurtowni - a kotuś dysponuije hillsikami i innymi cudami. Ale gusta ma zmnienne, więc może raczy..
Kropłowek nie dostaje, bo od kiedy się rozkokosił, nie pozwala, gryzie i drapie naprawdę mocno, widziałam slady, zresztą z autopsji znam tę paszczę. Ale dużo pije, leki grzecznie łyka, wygląda nieżle, futro piękne, boczki pelne, mordeczka zadowolona.

o, ja Cię przepraszam 8O :kotek: :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 21, 2011 15:01 Re: Burasiu z chorymi nerkami błaga o dom, ma być uśpiony:( Łódź

Pan na włościach, czyli El Gato - doskonała ilustracja powiedzienia, że pies ma pana, kot ma slużbę :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 21, 2011 20:53 Re: Burasiu z chorymi nerkami błaga o dom, ma być uśpiony:( Łódź

O rany! Ale facio!... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 21, 2011 20:55 Re: Burasiu z chorymi nerkami błaga o dom, ma być uśpiony:( Łódź

annskr pisze:Odwiedziłam dziś Gaciora w dt, ukłułam antybiotykiem.

Powitał mnie uprzejmie, poszedł, pozwolił się pogłaskać, wywali brzucho. Ale potem trzymał sie z daleka - widać, że mu w dt dobrze. Rozpuszczany jest jak dziadowski bicz, jak mawia moja mama. Nasiusia, gdzie nie trzeba - biedactwo, zestresował się... ugryzie panią lub pana przy głaskaniu - no bo ma już dość, Ugryzie przed głaskaniem - bo przeoczyli moment, w którym kotuś głaskania zażądał. Budzi w nocy, próbuje wytłuc szybę skacząc na wróbla, tratuje coś po drodze, z wizgiem uciekając przez sroką naoknie - Państwo na wszystko znajdą usprawiedliwienie. Bawi się, drapie drapak, śpi na poduszce, punktualnie 6.50 zasiada naoknie obserwując ulicę.

Zawiozłam parę puszek katovita, końcówkę wyłapaną w hurtowni - a kotuś dysponuije hillsikami i innymi cudami. Ale gusta ma zmnienne, więc może raczy..
Kropłowek nie dostaje, bo od kiedy się rozkokosił, nie pozwala, gryzie i drapie naprawdę mocno, widziałam slady, zresztą z autopsji znam tę paszczę. Ale dużo pije, leki grzecznie łyka, wygląda nieżle, futro piękne, boczki pelne, mordeczka zadowolona.

Jakoś na przełomie listopada i grudnia zrobimy badanie krwi i zobaczymy, co z kolesiem.



Ale czemu nie ma kroplówek?
Jakie ma ostatnie wyniki badań?
najszczesliwsza
 

Post » Pon lis 21, 2011 22:11 Re: Burasiu z chorymi nerkami błaga o dom, ma być uśpiony:( Łódź

annskr pisze:Odwiedziłam dziś Gaciora w dt, ukłułam antybiotykiem.

Czy jesteś pewna, że to dom tymczasowy, a nie stały? :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lis 22, 2011 11:12 Re: Burasiu z chorymi nerkami błaga o dom, ma być uśpiony:( Łódź

Nie pozwala sobie podawać, gryzie nie na żarty...
W porozumieniu z lekarzem, czekamy do kolejnych badań.
Wyniki - kolejne badanie będzie na przelomie listopada i grudnia.


MalgWroclaw pisze:Czy jesteś pewna, że to dom tymczasowy, a nie stały? :wink:
Tak, to niestety dt. Jeśli Gaciorowi się pogorszy - będę musiala go zabrać. Takie byly uzgodnienia i muszę ich dotrzymać.
Zesztą - pamiętacie - gdyby nie ten dt, zostałby uśpiony..

Cieszmy się z tego, że żyje, czuje się zdecydowanie dobrze i na pewno jest bardzo szczęśliwy. Może tak, jak nigdy do tej pory.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 22, 2011 14:11 Re: Burasiu z chorymi nerkami błaga o dom, ma być uśpiony:( Łódź

annskr pisze:Zesztą - pamiętacie - gdyby nie ten dt, zostałby uśpiony..

Cieszmy się z tego, że żyje, czuje się zdecydowanie dobrze i na pewno jest bardzo szczęśliwy. Może tak, jak nigdy do tej pory.

I ja się z tego bardzo cieszę.
Dziękuję Wam za uratowanie kocurka. :D
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw lis 24, 2011 10:59 Re: Burasiu z chorymi nerkami błaga o dom, ma być uśpiony:( Łódź

Kolejny nerkowiec - bez szans na wolności, dom to życie...


Bezimienny, bezdomny, zwykly buras - zawsze siedział pod blokiem, nie do końca ufał ludziom, czasami dał się pogłaskać i zawsze czekał, aż ktoś rzuci coś do jedzenia z balkonu. Kiedyś na pewno miał dom,… ale już pewnie zapomniał, jak czuła potrafi być ręka…. miękkie posłanie… Zachorował - niewydolność nerek, mieszka teraz zamknięty w piwnicy, musi jeść leczniczą karmę, dostawać leki, nie może wracać po kilku dniach włóczęgi.. . Już mu zdecydowanie lepiej, choroba się cofa, wyniki coraz lepsze. Ale już nie może być kotem wolnożyjącym, bo wolność to dla niego wyrok. Musi mieszkać w dom, być na diecie, co jakiś czas musi mieć badania. Jest grzeczny, spokojny, umie zachować się w mieszkaniu. I coraz bardziej szuka kontaktu z człowiekiem, przypomina sobie dawne czasy w domu…. Dom to szansa dla niego na wiele lat dobrego życia… Ma około 5 lat, jest wykastrowany, ma bieżące badania lekarskie. katarzyna.ch@interia.pl 603 780 815

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 25, 2011 11:05 Re: El Gato i bezimienny z piwnicy z chorymi nerkamiBłagająoDom

Kolejny piękny burasek. :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt lis 25, 2011 18:18 Re: El Gato i bezimienny z piwnicy z chorymi nerkamiBłagająoDom

Greta_2006 pisze:Kolejny piękny burasek. :(


... tak, kolejny piękny burasek szuka domu, domu od zaraz!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 27, 2011 11:37 Re: El Gato i bezimienny z piwnicy z chorymi nerkamiBłagająoDom

annskr pisze:Bezimienny, bezdomny, zwykly buras


czy jest tam ktoś kto mu pomoże?
hop, hop!
...prosimy na razie tylko o dom tymczasowy!
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 28, 2011 10:46 Re: El Gato i bezimienny z piwnicy z chorymi nerkamiBłagająoDom

Burasiek z piwnicy ma dom.

Pojechał w weekend do Poznania - jeszcze nie mogę wyjść z szoku zaskoczenia :D :D :D :D
Myślę, że będzie bardzo szczęśliwy :D

Dziękujemy wszystkim, ktorzy zaangażowali się w poszukiwnie mu domu - to dzięki Wam go znalazl :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 28, 2011 11:10 Re: El Gato i bezimienny z piwnicy z chorymi nerkamiBłagająoDom

Który to Burasek - mam tyle wydarzeń na FB, że nie chcę się pomylić :wink:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości