Legnica pisze:Obróżkę mu załóż,bo Cię tak skołuje,że nigdy już nie bedziesz pewna co widzisz a co wydaje Ci sie ze widzisz.
Te spryciule tak potrafią
a jak go złapać?


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Legnica pisze:Obróżkę mu załóż,bo Cię tak skołuje,że nigdy już nie bedziesz pewna co widzisz a co wydaje Ci sie ze widzisz.
Te spryciule tak potrafią
Legnica pisze:Ja na ten temat mam swoją teorię:
one pączkują pod wpływem naszych negatywnych emocji,im bardziej się wnerwiam tym bywa ich więcej.
Ale giną pod wpływem głasków.Jak się jednego z nich głaszcze,głaszcze i głaszcze,to robi ich się w okół coraz mniej,a jak się tak człowiek rozgłaszcze i mocno skupi to okaze się że został jeden,ten głaskany.
Legnica pisze:Ale na temat kwiatów,zasłon,firan,kubków,figurek,akwariów,reczników itp. to ja zupełnie autorytetem nie jestem.
Zaliczam porażkę za porażką.
Legnica pisze:Zasłonki wiszą,tak jak wisiały.Tylko jakiś fijołek alpejski wala mi się pod kaloryferem.Doniczka,podstawka na parapecie,nietknięte,a fijołek z korzeniami i grudą ziemi w okół nich skopany pod kaloryferem.
Kostkę rubika mu kupię,jak taki zdolniacha.
Łeb mi pęka.
PearlRain pisze:Legnica pisze:Ja na ten temat mam swoją teorię:
one pączkują pod wpływem naszych negatywnych emocji,im bardziej się wnerwiam tym bywa ich więcej.
Ale giną pod wpływem głasków.Jak się jednego z nich głaszcze,głaszcze i głaszcze,to robi ich się w okół coraz mniej,a jak się tak człowiek rozgłaszcze i mocno skupi to okaze się że został jeden,ten głaskany.
też to zauważyłam, przy głaskaniu one cudnie mruczą a ten ostatni co zostaje pieknie wywala brzuchola
tak jeszcze mysle nad tą obróżką, tylko skąd mogę mieć pewność przy tej ilości kociatek, że obrozkę zalozyłam temu właściwemu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, puszatek i 126 gości