Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 24, 2011 20:33 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

W ciągu dnia ogony zjadły tygodniową porcję jedzenia :twisted: , chyba mróz idzie. Lucek morduje myszkę, Łatka dopycha się jeszcze a reszta śpi. CDT na razie na szafce, może przyjdą w nocy do mnie, do szczęścia trzeba mi Bandido na nogach ...
A ogólnie nie lubię listopada :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lis 24, 2011 20:39 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

listopad jest cacy. Bo są dziady- listopady. i jest zaje..biście fajnie smutno. i się można przytulać do zwierzaka godnych rozmiarów. i jest cieplutko. i jest herbatka z malinami. i dni są takie długie i szare... i nic się nie chce. :( :( :( :( :cry: :cry: :cry: :cry: :( :(

I jak tego nie polubić?

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Pt lis 25, 2011 21:50 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

Koty dalej żerte, zima będzie ciężka :twisted: . Łatka namolna, Kropka roszczeniowa, Bandido rozkoszny a Zidane na wysokości. Gerson pokasłuje dalej, zbiera mu się na kolejną wizytę u weta :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt lis 25, 2011 22:16 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

Całkowicie się pogubiłam - przydałoby się coś dopisać do naszych wydarzeń jakieś nowe komentarze :twisted:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 27, 2011 10:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

Chwilami ja też się gubię, a z nimi mieszkam :twisted: - postaram się dziś coś uzupełnić :oops:
Wczoraj odbyła się dłuuuugo oczekiwana wizyta Cioci Aleby z Mężem :1luvu: :1luvu: :1luvu: . Aleba, mimo natłoku zajęć, znalazła kilka minut na omówienie nie tylko spraw fundacyjnych, ale i wygłaskanie CDT i Gersona - reszta nie była w towarzyskim nastroju :twisted: . Gerson pozował niedbale rozwalony, prezentując paszczę zębów i całą długość kota :twisted:
Marcin poszalał sobie z moimi zapasami suszonych ziół i moździerzem :lol: . Dziękujemy i zapraszamy ponownie :1luvu:

No i przy okazji zaliczona oficjalna wizyta przedstawicieli Fundacji w DT :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lis 27, 2011 14:28 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

a przyszli chociaż z jakimiś fundacyjnymi prezentami? znaczy z jakimś niezobowiązującym, małym, ślicnym koteckiem na ten przykład? :kotek: :D :D

znaczy myślę , że okazja by była: " w nagrodę za starania na rzecz i chwałę...." :ok: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Nie lis 27, 2011 19:22 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

[quote="alix76"
A ogólnie nie lubię listopada :([/quote]
A ja lubię.... :) A już taki słoneczny i łagodny jak w tym roku.... :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lis 27, 2011 19:51 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

Shira jest cooooolll!!!!

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Nie lis 27, 2011 20:46 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

Alebowie znaleźli się tak uprzejmie, że przyszli BEZ kota. Salvadore, jeśli potrzebujesz, na pewno możesz poprosić o dostawę :twisted:
Wiatr rozrzuca po balkonie puste doniczki, ku wielkiej radości kotów. Gerson morduje myszkę, Łatka wysiaduje mój telefon :roll: . Normalny wieczór ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lis 27, 2011 20:50 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

Telefon też zasługuje na uwagę.... :twisted: i ciepełko :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon lis 28, 2011 14:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

Gerson dobulgotał się kolejnej wizyty u weta :? . Bulgocze uporczywie, nie przez cały czas, ale bulgotanie nie mija :( . Pani vet nie dosłuchała się niczego szczególnego w kocie, trochę świszcze w krtani, ale bez cudów, zatoki nie bolesne, oskrzela i płuca czyste, brak gorączki. Gerson je jak koń i kuwetuje jak knur, więc.
Mamy odstawić antybiotyk, podawać Immunodol i obserwować - jeśli się zaostrzy, w środę idziemy na RTG :( i szukamy dalej. Jeśli kot się pozbiera, to dobrze.
Cholernypingwin :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lis 28, 2011 14:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

Alix, wirusiska jakieś obrzydliwe nam koty chcą powalić. :evil: Nie wiem, czy to będzie dla Ciebie jakimś pocieszeniem, że niektóre futra leczą się jeszcze gorzej. :? Malutka (3-miesięczna) Karolinka spędziła parę tygodni na unidoxie, teraz jest drugi tydzień na sumamedzie, dwa rentgeny już zaliczyłyśmy (w płucach na szczęście nic złego się nie dzieje), a ona dalej wali glutami i chrycha. Nie ma to jak życie na wolności, prawda? :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 28, 2011 14:36 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

No wiem, że to żywe organizmy i zachowują się jak chcą - ale akurat Gerson to ładnie utuczony pingwin, okaz kota, nie błąkał się długo po dworze ... a pierwszy łapie i najgorzej przechodzi :( . Szkoda mi go no i źródło zakażenia w domu też nie jest niezbędne :twisted: .
Ale Karolinka biedna - :ok: za nią, pozdrów do mojego stada :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lis 28, 2011 14:38 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

Magda, wiem jak to jest. Sama mam/miałam takie zdechlaki. Całe tygodnie na antybiotykach.Na oko dobrze na ucho szklag trafia.
Życie na wolności wyłazi z kotów.
Nastka duża ,okrągła co to 3 tygodnie była karmiona strzykawą przy kalici ciągle ma nos zatkany.Gulga, chrycholi... Czego ona nie brała.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56055
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon lis 28, 2011 20:58 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - 4 tymczasy!

Gerson grzecznie wytrąbił sztuczne mleczko z Immunodolem 8) . Kropka ma jedno oczko bardziej :? , ale ona tak źle znosi podawanie leków, że dam mu jeszcze dzień na dojście do siebie. Zidane właśnie puściła pawia i dostał pastę odkłaczającą. Bandido pcha się na ręce :) . Lucek był dzielny i wyszedł przy obcej osobie :wink: , nawet ją smyrał ogonem. Latka namolna, czyli w normie :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości