Bazyli, megamiziak w swoim DS!

Bazyli wie, z jakim kolorem pięknie się komponuje! :kotek:

dobrze, że temat kupin się normuje - to zawsze cieszy na tym forum :mrgreen:

a jakieś konkretne widoki na DS są??? czy DS już u p. Izy? :wink:

Bazyli pojedzie do Hans do Wrocławia.

ojej - zagapiłam się :oops:

- wypadłam trochę z wątku przy akcjach z Mizi :oops:

ale strasznie się cieszę!!! :piwa:

- no i w ten sposób Ewa na spółkę z p. Izą uratowały kolejne kocie życie!!!!!!!!! :1luvu:

Normalna kupka! Hura, hura! :dance2:

Bazyli rozkwita

Niebieski, mówisz… Chyba muszę zmienić pewne zamówienie

A co z Wiesiem?

ewar pisze:Dobre wieści dzisiaj.Dieta zaczyna przynosić efekty Normalna kupka w kuwecie (...)Nie widziałam tego, ale p.Iza opowiadała, że ją zaczepia, potem ucieka i czeka, żeby go goniła.Jak psiak, naprawdę.

Gratuluję kupki!!! :ok:

a ja wierzę i jestem w stanie sobie wyobrazić to zaczepianie - moja Jula (szop pracz) też mi tak robi - przychodzi do mnie, robi mi łapką delikatnie "pac"w plecy i czeka, aż będę ją goniła, taki "koci berek"

Hans pisze:Normalna kupka! Hura, hura!
Bazyli rozkwita
Niebieski, mówisz… Chyba muszę zmienić pewne zamówienie
A co z Wiesiem?

Zupełnie nie wiem, co z Wiesiem :cry:

P.Iza też już dawno go nie widziała i zamartwia się.W końcu nie jest jeszcze tak zimno, Wiesio wciąż był poza domem.On ma takie ładne futerko, a podobno niektórzy łapią koty na skórki :evil:

Boję się myśleć.
Hans, słyszałam, że koty rozpoznają niebieski kolor i się tego czepiłam.Taki stary , niebieski kocyk w kotki może mu się dobrze kojarzyć, bo jak pisałam, była to pierwsza czysta i miła rzecz, na której mógł się położyć.Jak on go ugniatał !
Sroka7, to musi wyglądać przezabawnie, p.Iza to poważna, stateczna osoba, a biega z kotem

P.Iza twierdzi, że Bazyli jest bardzo męczący, bo bez przerwy chce być na kolanach, barankuje, domaga się pieszczot.Niedawno do domku pojechał Silver, kotek z Podkarpacia, Miśka, jego Duża jest zachwycona, bo ten szkrab potrafi objąć ją łapkami za szyję i przytulić się :1luvu:

Jakaś regionalna specjalność, czy co?

Cześć Bazylku :1luvu:

Wiesiu wracaj

Wiem, że jestem nudna z tymi moimi analogiami do historii Krzysia w wątku Bazylego, ale naprawdę mam ciągle skojarzenia :oops:

Krzyś dwa razy znikał mi w zimie na kilka dni, tydzień. Zawsze czekał na śmietniku, pierwszy przy misce, a tu nagle - nie ma kota. Nerwy i bezsilność, bo przecież różne myśli przychodzą do głowy. Ale wracał.
Trzymam kciuki, żeby i Wiesio jak najszybciej pojawił się z powrotem!

Wiesio nie jest bezdomny.On mieszka w szkole, w rodzinie nauczyciela, ale sądząc po tym, gdzie i ile czasu spędzał w tym domu bywał rzadkim gościem.Chyba tam zapukam i się zapytam, co z Wiesiem.

to czekamy na wieści czego się dowiesz

Muszę się dowiedzieć, bo spać nie mogę.
A Bazylcio coraz lepiej :lol:

Kupka w kuwetce, taka jaka być powinna, dieta działa.Ostatnio wpakował się p.Izie do łóżka, przytulił się i tak sobie leżeli.Nie miała sumienia go nie wpuścić do sypialni, Tino poszedł na dwór, Bazyli więc na tym skorzystał.To przekochany, przemądry kot.

Dzisiejsze zdjęcia Bazylego

Jaki misio kochany, puciasty

No, jest to misio :1luvu:

Ma piękne, zielone oczy, ale robiłam zdjęcia komórką, jakoś nie wyszło. P.Iza mówi,że jest strasznie męczący

Wczoraj przysypiała sobie w fotelu, oczywiście z Bazylim na kolanach i tak półtorej godziny. Bazyli był bardzo niepocieszony, bo p.Iza musiała wstać i nici z wspólnego wylegiwania się.

Cześć piękny Bazylku :1luvu:

wygląda zjawiskowo :1luvu:

i do tego ten miziakowaty charakter :lol:

Bazyli, megamiziak w swoim DS!

Kto przegląda forum