» Czw lis 24, 2011 13:21
Re: Legnica
Jakaś niespodziewana zmiana frontu nastąpiła.
Paczcie państwo,jak to ignor potrafi łobuzerię do pionu postawić.
Nie mam tu na myśli deptania po moich ramionach w celu przemieszczenia się z oparcia krzesła na blat biurka komputerowego,ani nawet leżenia pewną częścią ciała na kablu od myszki i hipnotyzującego wgapiania się we mnie kiedy to piszę.
Nawet przez chwilę nie przemknął mi przez głowę pomysł,że kiedykolwiek świat zareaguje inaczej niż zwykle,w momencie kiedy kot okaże nagłą i nieodpartą chęć na okazywanie mu podziwu,jestem świadoma że tak jak przed laty,tak i dziś,w tych podniosłych momentach,sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach zgaśnie,zastygnie w mieście wszelki ruch samochodowy i pieszy.W szkołach,nagle odwołane zostaną lekcje,podobnie jak wszelkie możliwe konferencje,zebrania,pikiety.Z Urzędów,sklepów,kościołów wyproszeni zostaną ludzie,którzy opuszczą wymienione pomieszczenia w skupieniu i pełnym zrozumieniu,umożliwiając zamknięcie ich na cztery spusty.Z kranów przestanie płynąć woda,w kontaktach zniknie prąd...
Ale mnie znów dziś niemiłosiernie boli głowa.Chciałam się zdrzemnąć.A tego co go tu wcale nie ma,naszło na okazywanie mu podziwu.
Ja według przyjętej wczoraj strategii,mam pełne prawo powiedzieć światu-NIE-i udawać że go tu wcale nie ma.
Tylko że on niezmordowanie smyrał mnie po twarzy wąsiskami!
To ja się w takim razie pytam,do tej zasłonki i tego burego,kogo powinnam do kompletu uważać za "niebyłego" w tym lokalu???
No?że niby kogo?