"Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 23, 2011 19:58 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Chyba ekspresowo muszę się wysłać do wariatkowa ... :roll:
Wczoraj wieczorem umęczona 3 dniową migreną, z okładem na głowie uwalam się na kanapę z kocykiem ...A kocyk z dzikim wrzaskiem ucieka mi w 3 różne strony... :evil: Tylko, że zabunkrowane w kocyku były DWA koty (Miszczunio i Młody) ...To dlaczego ten kocyk wrzeszcząc uciekał w TRZY strony ... Footra robią ze mnie wariata :twisted: ... czy faktycznie już jestem coś "nieteges" ... 8O
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5628
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 23, 2011 20:36 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

nie miała baba kłopotu wzięła sobie kociątko, na poczatku kociatko było grzeczne, po 4 dniach przebywania z kociątkiem się zmieniło, od tygodnia zarwane noce bo kociątko lubi zaszaleć nocą :lol: kociątko wynalazło zabawę w pogoń za czymś pod kołdrą, kociątko znosi wszystkie swoje zabawki do łózka bo mozna pochować i potem wyciągać spod kołdry...razem z palcami od stóp, kociatko ma świetne pomysły - z braku czasu na jedzenie kociatko musi być dostawiane do miski - po zjedzeniu kociak beka jak krowa po liściach 8O nie wiem co mu zrobiły moje kwiaty na parapecie 8) moje krople do oczu widziałam ostatnio w łapkach kociątka, wahadełko od zegara musiałam zdjąć bo mu "fikało" wesoło jest :roll: katarzyna1207 jak byś się wybierała do wariatkowa daj cynk razem raźniej :wink:
edit: literowka

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro lis 23, 2011 21:07 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

PearlRain - rozumiem Cię doskonale, bo niedawno oddałam do adopcji takiego małego wariata... :lol:
A jaki błogi spokój nastał... :ryk:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw lis 24, 2011 7:28 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Szejbal pisze:PearlRain - rozumiem Cię doskonale, bo niedawno oddałam do adopcji takiego małego wariata... :lol:
A jaki błogi spokój nastał... :ryk:

on nie jest do adopcji , on jest mój no i w sumie tak tylko sobie ponarzekać chciałam :wink:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw lis 24, 2011 8:21 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Szejbal pisze:PearlRain - rozumiem Cię doskonale, bo niedawno oddałam do adopcji takiego małego wariata... :lol:
A jaki błogi spokój nastał... :ryk:

Ty się tak nie ciesz.. głośno, licho nie śpi :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 24, 2011 17:16 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

mar9 - nie strasz mnie :strach: :strach: :strach:
Nie wywołuj wilka... :ryk: Zwłaszcza że do Ciebie też może trafić :twisted:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw lis 24, 2011 19:42 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

a wie ktoś, jak rozbryzguje się rzyg puszczony z lodówki? no pięknie się rozbryzguje, normalnie sztuka współczesna na ścianach kuchni i całej reszcie tyż...
albo jak kot wyciska z Dużej wątrobę przez nos? siada sobie kot na Dużej i srrrrrrrruuu wybija się kot skacząc na szafę...
albo jak dwa koty tuż po generalnym odgruzowywaniu mieszkania z kłaków dojdą do wniosku, że jest za czysto i zaczną się kotłować, a później jeden z kotków własnom paszczom własnom koopę wyniesie z kuwety i wrzuca do butów?
albo jak dwa koty dojdą do wniosku, że na cholerę tu ten kwiatek i dawaj - wyrywają :!: liście i rozwlekają po całym mieszkaniu?
albo jak jeden kot kradnie obierki z ziemniaków i zapycha nimi odpływ w umywalce i w zlewie tak, że trzeba to cholerstwo rozkręcać bo inaczej nie idzie wyjąć?
albo jak jednemu kotu się przypomni, że kiedyś był aspołeczny i ludzi nie lubi i się ich boi i na dużego wchodzącego do pomieszczenia reaguje skakaniem po ścianach, zrzucaniem książek, wszystkiego co na regałach, biurku i MONITORA?!?
aaalbo jak jeden kot dojdzie do wniosku, że spanie o 5 to jest dzifne bardzo :roll: i budzi Dużą nadziewając się tym drugim końcem na nos dużej?


zachciało mi się kotów, psia mać...

novacianka

 
Posty: 467
Od: Pt lip 24, 2009 0:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 25, 2011 7:53 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Szejbal pisze:mar9 - nie strasz mnie :strach: :strach: :strach:
Nie wywołuj wilka... :ryk: Zwłaszcza że do Ciebie też może trafić :twisted:

no tak, człowiek nie zna dnia ani godziny :roll: :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 25, 2011 8:02 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

novacianka pisze:zachciało mi się kotów, psia mać...

Co chciałaś, to masz :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lis 25, 2011 8:12 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

novacianka pisze:a wie ktoś, jak rozbryzguje się rzyg puszczony z lodówki? no pięknie się rozbryzguje, normalnie sztuka współczesna na ścianach kuchni i całej reszcie tyż...
albo jak kot wyciska z Dużej wątrobę przez nos? siada sobie kot na Dużej i srrrrrrrruuu wybija się kot skacząc na szafę...
albo jak dwa koty tuż po generalnym odgruzowywaniu mieszkania z kłaków dojdą do wniosku, że jest za czysto i zaczną się kotłować, a później jeden z kotków własnom paszczom własnom koopę wyniesie z kuwety i wrzuca do butów?
albo jak dwa koty dojdą do wniosku, że na cholerę tu ten kwiatek i dawaj - wyrywają :!: liście i rozwlekają po całym mieszkaniu?
albo jak jeden kot kradnie obierki z ziemniaków i zapycha nimi odpływ w umywalce i w zlewie tak, że trzeba to cholerstwo rozkręcać bo inaczej nie idzie wyjąć?
albo jak jednemu kotu się przypomni, że kiedyś był aspołeczny i ludzi nie lubi i się ich boi i na dużego wchodzącego do pomieszczenia reaguje skakaniem po ścianach, zrzucaniem książek, wszystkiego co na regałach, biurku i MONITORA?!?
aaalbo jak jeden kot dojdzie do wniosku, że spanie o 5 to jest dzifne bardzo :roll: i budzi Dużą nadziewając się tym drugim końcem na nos dużej?


zachciało mi się kotów, psia mać...

a nie kocia mać? :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze


Post » Pt lis 25, 2011 11:57 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Szalony Kot pisze:Matko, na co nam one... :roll:


dla umartwiania się :twisted:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt lis 25, 2011 12:26 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

novacianka pisze:albo jak dwa koty tuż po generalnym odgruzowywaniu mieszkania z kłaków dojdą do wniosku, że jest za czysto i zaczną się kotłować, a później jeden z kotków własnom paszczom własnom koopę wyniesie z kuwety i wrzuca do butów?
albo jak dwa koty dojdą do wniosku, że na cholerę tu ten kwiatek i dawaj - wyrywają :!: liście i rozwlekają po całym mieszkaniu?


zachciało mi się kotów, psia mać...


Myślałam, że o kotach wiem wszystko, ale żeby własną kupę w zębach nosił, to nie.......... :ryk:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lis 25, 2011 14:42 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Prakseda pisze:
novacianka pisze:albo jak dwa koty tuż po generalnym odgruzowywaniu mieszkania z kłaków dojdą do wniosku, że jest za czysto i zaczną się kotłować, a później jeden z kotków własnom paszczom własnom koopę wyniesie z kuwety i wrzuca do butów?
albo jak dwa koty dojdą do wniosku, że na cholerę tu ten kwiatek i dawaj - wyrywają :!: liście i rozwlekają po całym mieszkaniu?


zachciało mi się kotów, psia mać...


Myślałam, że o kotach wiem wszystko, ale żeby własną kupę w zębach nosił, to nie.......... :ryk:

Prezencik dla pańci :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lis 25, 2011 16:56 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Erin pisze:
Prakseda pisze:
novacianka pisze:albo jak dwa koty tuż po generalnym odgruzowywaniu mieszkania z kłaków dojdą do wniosku, że jest za czysto i zaczną się kotłować, a później jeden z kotków własnom paszczom własnom koopę wyniesie z kuwety i wrzuca do butów?
albo jak dwa koty dojdą do wniosku, że na cholerę tu ten kwiatek i dawaj - wyrywają :!: liście i rozwlekają po całym mieszkaniu?


zachciało mi się kotów, psia mać...


Myślałam, że o kotach wiem wszystko, ale żeby własną kupę w zębach nosił, to nie.......... :ryk:

Prezencik dla pańci :mrgreen:


ja serdecznie dziękuję za takie prezenciki :mrgreen: wprawdzie są już konkretnie ususzone, ale to i tak marna przyjemność włożyć stopę w koopala...

a jak mnie długo [czyli ponad tydzień] nie ma w domu rodzinnym, to po przyjeździe pierwsze co robię, to nastawiam pranie pościeli. dlaczego? bo mam kopalnię skamieniałych koop: pod kołdrą, w kołdrze, pod poduszką, w poduszce, zdarza się nawet pod prześcieradłem... kiedyś schowała mi do szuflady w biurku :roll:

aaa, zapomniałabym. zostałam kiedyś przez własnego kota obrzygana.
obrzygana robalami.
i one się ruszały, te robale. nicienie znaczy się.
na mnie się ruszały...

od tamtej pory wierzę tylko w milbemax :mrgreen:


i psia mać - pies był pierwszy, więc najstarsza stażem jest :D

novacianka

 
Posty: 467
Od: Pt lip 24, 2009 0:13
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CharlesWhips, darianna1, kasiek1510, puszatek, Tundra i 89 gości