
Wczoraj wieczorem umęczona 3 dniową migreną, z okładem na głowie uwalam się na kanapę z kocykiem ...A kocyk z dzikim wrzaskiem ucieka mi w 3 różne strony...



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szejbal pisze:PearlRain - rozumiem Cię doskonale, bo niedawno oddałam do adopcji takiego małego wariata...![]()
A jaki błogi spokój nastał...
Szejbal pisze:PearlRain - rozumiem Cię doskonale, bo niedawno oddałam do adopcji takiego małego wariata...![]()
A jaki błogi spokój nastał...
Szejbal pisze:mar9 - nie strasz mnie![]()
![]()
![]()
Nie wywołuj wilka...Zwłaszcza że do Ciebie też może trafić
novacianka pisze:zachciało mi się kotów, psia mać...
novacianka pisze:a wie ktoś, jak rozbryzguje się rzyg puszczony z lodówki? no pięknie się rozbryzguje, normalnie sztuka współczesna na ścianach kuchni i całej reszcie tyż...
albo jak kot wyciska z Dużej wątrobę przez nos? siada sobie kot na Dużej i srrrrrrrruuu wybija się kot skacząc na szafę...
albo jak dwa koty tuż po generalnym odgruzowywaniu mieszkania z kłaków dojdą do wniosku, że jest za czysto i zaczną się kotłować, a później jeden z kotków własnom paszczom własnom koopę wyniesie z kuwety i wrzuca do butów?
albo jak dwa koty dojdą do wniosku, że na cholerę tu ten kwiatek i dawaj - wyrywająliście i rozwlekają po całym mieszkaniu?
albo jak jeden kot kradnie obierki z ziemniaków i zapycha nimi odpływ w umywalce i w zlewie tak, że trzeba to cholerstwo rozkręcać bo inaczej nie idzie wyjąć?
albo jak jednemu kotu się przypomni, że kiedyś był aspołeczny i ludzi nie lubi i się ich boi i na dużego wchodzącego do pomieszczenia reaguje skakaniem po ścianach, zrzucaniem książek, wszystkiego co na regałach, biurku i MONITORA?!?
aaalbo jak jeden kot dojdzie do wniosku, że spanie o 5 to jest dzifne bardzoi budzi Dużą nadziewając się tym drugim końcem na nos dużej?
zachciało mi się kotów, psia mać...
Szalony Kot pisze:Matko, na co nam one...
novacianka pisze:albo jak dwa koty tuż po generalnym odgruzowywaniu mieszkania z kłaków dojdą do wniosku, że jest za czysto i zaczną się kotłować, a później jeden z kotków własnom paszczom własnom koopę wyniesie z kuwety i wrzuca do butów?
albo jak dwa koty dojdą do wniosku, że na cholerę tu ten kwiatek i dawaj - wyrywająliście i rozwlekają po całym mieszkaniu?
zachciało mi się kotów, psia mać...
Prakseda pisze:novacianka pisze:albo jak dwa koty tuż po generalnym odgruzowywaniu mieszkania z kłaków dojdą do wniosku, że jest za czysto i zaczną się kotłować, a później jeden z kotków własnom paszczom własnom koopę wyniesie z kuwety i wrzuca do butów?
albo jak dwa koty dojdą do wniosku, że na cholerę tu ten kwiatek i dawaj - wyrywająliście i rozwlekają po całym mieszkaniu?
zachciało mi się kotów, psia mać...
Myślałam, że o kotach wiem wszystko, ale żeby własną kupę w zębach nosił, to nie..........
Erin pisze:Prakseda pisze:novacianka pisze:albo jak dwa koty tuż po generalnym odgruzowywaniu mieszkania z kłaków dojdą do wniosku, że jest za czysto i zaczną się kotłować, a później jeden z kotków własnom paszczom własnom koopę wyniesie z kuwety i wrzuca do butów?
albo jak dwa koty dojdą do wniosku, że na cholerę tu ten kwiatek i dawaj - wyrywająliście i rozwlekają po całym mieszkaniu?
zachciało mi się kotów, psia mać...
Myślałam, że o kotach wiem wszystko, ale żeby własną kupę w zębach nosił, to nie..........
Prezencik dla pańci
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Tundra, Wojtek i 33 gości