Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

Gibutkowa pisze: http://forum.gazeta.pl/forum/w,525,7012 ... ulina.html

Właśnie dostałam od Turkawki blisterek spiruliny dla Frani, czekam na dawkowanie i zobaczymy jak na FIVka zadziała. Jakby co to się z Lakim podzielimy Zapytaj wetki o to.

Spirulina jest dobra, ale tylko dla kotów ze zdrowymi nerkami.Madzia jej nie mogła dostawać.

Straszna bida z koteczka.

Moje mają nerki OK. Rozumiem że chodzi o zawartość fosforu przede wszystkim:
Tłuszcz 5,6%
Białko 56,1%
Włókno 0,4%
Wilgotność 6,2%
Popiół 13000 KBE/g
Beta-karoten ok. 1.000 mg/kg
Chlorofil ok. 7,000 mg/kg
Witamina E 50 mg/kg
Fosfor 7,000 mg/kg
Żelazo 500 mg/kg
Magnez 1,500 mg/kg
Mangan 10 mg/kg

EDIT: Tak jak patrzę to tego fosforu chyba nie jest wcale tak strasznie dużo, jak jedna spora kapsułka ma 500mg a w kilogramie fosforu jest 7mg. Jakie ilości mogą dostawać nerkowce?
Chyba że bardziej spora zawartość białka.

Gibutkowa pisze:Moje mają nerki OK. Rozumiem że chodzi o zawartość fosforu przede wszystkim:
Tłuszcz 5,6%
Białko 56,1%
Włókno 0,4%
Wilgotność 6,2%
Popiół 13000 KBE/g
Beta-karoten ok. 1.000 mg/kg
Chlorofil ok. 7,000 mg/kg
Witamina E 50 mg/kg
Fosfor 7,000 mg/kg
Żelazo 500 mg/kg
Magnez 1,500 mg/kg
Mangan 10 mg/kg

EDIT: Tak jak patrzę to tego fosforu chyba nie jest wcale tak strasznie dużo, jak jedna spora kapsułka ma 500mg a w kilogramie fosforu jest 7mg. Jakie ilości mogą dostawać nerkowce?
Chyba że bardziej spora zawartość białka.

Nie no, aż takiej dokładności nie oczekiwałam. :wink:

Jak kocio się czuje?

Mało brakowało a byśmy dzisiaj nie dojechali do weta :evil:

Jakaś ślepa baba w nas mało nie wjechała...Ja sobie ruszam bo zielone i skręcam na lewo, ona stała za światłami bo się nie zmieściła na swoim zielonym. No rozumiem niech sobie stoi ale ona nagle stwierdziła, że sobie tą krzyżówkę przejedzie

i sru na mnie... no to ja po hamulcach trąbie i trąbie a ta nic ... ja już serce w gardle dalej trąbie i się zastanawiam kiedy ona w końcu się zatrzyma... kilka cm przed maską zorientowała się że auto przed nią stoi :roll:

jej mina mówiła : Ojej auto

I to jeszcze by wjechała w bok po którym Lakim siedział...Dobrze, że facet za mną trzymał się na taką odległość, że też zdążył zahamować :roll:

Z tego wszystkiego się tak zestresowałam, że zapomniałam o te testy PCR poprosić :evil:

Także zrobimy to przy następnej wizycie... eh jestem strasznie wściekła...
Tż stwierdził, że już mnie samej nie puści :roll:

Potem i tak jeszcze z Gibutkową pojechałam do niej bo mi się przypomniało o antybiotyku ale okazało się, że na razie przerywamy. Spytałyśmy się o tą spirulinę, powiedziała, że możemy spróbować.

Edit: ogólnie Laki czuje się dobrze. Tylko szkoda mi go bo musi siedzieć w tej łazience

Co do skrzyżowania, to ona jak już na nim była to powinnaś ją przepuścić, aby jak najszybciej je opuściła i nie stwarzała zagrożenia dla innych uczestników ruchu.

Lakiego bym tak nie faszerowała lekami(nie wiem ile i co dostaje a jedynie napisałam to z własnego doświadczenia) a jedynie to co potrzebne. Dobra-wartościowa karma i np, mięcho gotowane i powinien stanąć na nogi i dopiero wtedy bym zrobiła testy, bo w takim stanie jakim jest teraz to wyniki mogą być zafałszowane, ale rozumiem że zależy Wam na czasie.
Zęby bezwzględnie powinien mieć wyrwane o ile wyniki i jego stan na to pozwala, ale z tym bym się trochę wstrzymała do nabrania ciałka przez kicia.

Dziewczyny to zielone to jest dokładnie to:

http://www.domzdrowia.pl/92527,gal-spir ... sulek.html

W barfie głównie używana jest jako suplement magnezu (i wg dziennej dawki magnezu się wylicza jej ilość do mieszanki, ale są też inne mikroelementy). Norma dzienna dla zdrowego kota to 12 mg na każdy kilogram wagi kota. Ile to wychodzi kapsułek?

Laki w sumie z leków poza antybiotykiem i takim czymś na K to dostaje właśnie kuraka, intenstinal gastro moderate calorie (wyniki wskazywały na problemy z trzustką) no i teraz Zylexis i tą suchą krew bo jego szpik nie pracuje. Ta białaczka to może być wynik właśnie jego stanu a nie faktyczna białaczka dlatego robimy PCRy żeby wiedzieć na czym tak naprawdę stoimy.
Najdziwniejsze jest to że Laki według wyników krwi nie powinien żyć, to jest kot zoombie - jeśli by patrzeć na wyniki. Jak popatrzeć na kota to on bardzo ładnie je, wydala, zachowuje się jak zdrowy miziak, nie ma problemu z nerkami... no koci ewenement, tak naprawdę to jest takie dziwadło dla wetów, że on w ogóle funkcjonuje i to jak funkcjonuje

Ona stała akurat w takim miejscu że nikogo nie blokowała ani nie stwarzała zagrożenia (to nie był środek krzyżówki :wink:

tylko zaraz za pasami więc przejeżdżające auta się spokojnie mieściły) gdyby ruszyła pierwsza to oczywiście bym ustąpiła ale ona zaczęła jechać jak ja już byłam prawie przy samym końcu. No ale długo by gadać :wink:

Ale testy PCR chyba nie zakłamują? Czy też potrafią zakłamać?
Co do leków, to ja się nie znam kompletnie na tej chorobie więc muszę ufać wetce.
Dlatego też każda ewentualna rada jest mile widziana, żebym mogła z nią przedyskutować. W tej chwili antybiotyk przerwaliśmy i dostaje cocarboxylazę + zylexis. Tylko zastanawiam czy się czy zamiast zylexisu nie przejść na TFX, tylko to kurde trochę kosztuje :roll:

ale może udałoby się jakoś uzbierać.

turkawka pisze:Dziewczyny to zielone to jest dokładnie to:

http://www.domzdrowia.pl/92527,gal-spir ... sulek.html

W barfie głównie używana jest jako suplement magnezu (i wg dziennej dawki magnezu się wylicza jej ilość do mieszanki, ale są też inne mikroelementy). Norma dzienna dla zdrowego kota to 12 mg na każdy kilogram wagi kota. Ile to wychodzi kapsułek?

12 mg czego? Leku czy magnezu?

EDIT: Nie ma w składzie magnezu :roll:

JaEwka pisze:Ale testy PCR chyba nie zakłamują? Czy też potrafią zakłamać?

Zakłamują, bo zalecają powtórne badanie po 6 tygodniach, bynajmniej mam tak napisane na tych testach.
Jeżeli dostaje Zylexis to już nie zmieniajcie, 3 dawki, nie wiem jaki schemat zastosuje Wasza watka bo jest ich kilka, ale ja podawałam 1 i 3 dzień następnie po 14, ale to jest różnie.

Mizianki od cioci Ani proszę przekazać.

PCR przekłamuje tylko wtedy, gdy FeLV jest w fazie utajonej [czyli wirus jest obecny tylko w szpiku].

W jego przypadku raczej o utajeniu nie ma mowy

Agn pisze:PCR przekłamuje tylko wtedy, gdy FeLV jest w fazie utajonej [czyli wirus jest obecny tylko w szpiku].

A jak długo może być w utajonej? To chyba tylko przez jakiś czas jest z tego co pamiętam.
Poza tym u niego to by przy takim stanie utajone nie mogło być :roll:

Edit: O widzę że z Eweliną to samo napisałyśmy

JaEwka pisze:W jego przypadku raczej o utajeniu nie ma mowy

Ano raczej nie.
Dlatego sądzę, że PCR będzie wiarygodny w kontekście objawów.

Rysio-16-02-2013 [*]

Gibutkowa pisze:Laki w sumie z leków poza antybiotykiem i takim czymś na K to dostaje właśnie kuraka, intenstinal gastro moderate calorie (wyniki wskazywały na problemy z trzustką) no i teraz Zylexis i tą suchą krew bo jego szpik nie pracuje. Ta białaczka to może być wynik właśnie jego stanu a nie faktyczna białaczka dlatego robimy PCRy żeby wiedzieć na czym tak naprawdę stoimy.
Najdziwniejsze jest to że Laki według wyników krwi nie powinien żyć, to jest kot zoombie - jeśli by patrzeć na wyniki. Jak popatrzeć na kota to on bardzo ładnie je, wydala, zachowuje się jak zdrowy miziak, nie ma problemu z nerkami... no koci ewenement, tak naprawdę to jest takie dziwadło dla wetów, że on w ogóle funkcjonuje i to jak funkcjonuje

Chce żyć i wszystkim to pokazuje. Trzyma się wszystkim pazurami tego swojego nędznego życia.
Lucky koteczku :ok:

Lucky Felv + brykaj szczęśliwy za TM [*] :(

Kto przegląda forum