zdradzę wam tajemnicę ,tylko cicho szaaaaaa,co by się sherina nie dowiedziała ,tz. ona wie ale nie wszystko

wie że w grudniu urodzi córeczkę
ale nie wie że to kolejna kociara będzie

i mam nadzieje mieć w tym swój skromny wkład
chyba że mi nie pozwolą
moje wstrętne dziecko które cyt. w swoim domu nigdy nie będzie miało zwierząt
przyszło z pracy i mówi
mamo jakie miałem traumatyczne przeżycie ,taka mini myszka wybiegła spod maszyny ,chwiała się i przewracała
dałem jej herbatnika i jabłuszko

i nie miałem gdzie ukryć...
co jej było ?
a ja wiem ,nie mam pojęcia ,ale pewnie już jej czas się kończył
szukał jej ,ale nie znalazł.
a motyl u niego nadal żyje ,a już myślałam że koty go z żarły i nawet je zninawidziłam na chwilę
pokoju nie można otworzyć.
20 lat ,niby dorosły ,ale to wciąż dziecko ,moje kochane ,jedyne ,najnaj dziecko
wnuczki nie widziałam całe miesiące ,sprawa w sądzie
wracając do sheriny ,jak by ktoś miał ciuszki dla maluszka to była bym wdzięczna bardzo ale to bardzo.
Karolina niestety nie wywiązała się i z tego ,czyli nie zwróciła ubranek
wstyd mi bardzo
wiem jak drogie są rzeczy dla dzieci
