Zaginiona OGRYNIA - już w nowym domu ze swoją przyjaciółką!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 19, 2011 21:49 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Nie pojawił się ten kotek. Chodziłyśmy, wołałyśmy i nic. W okolicy jest mnóstwo otwartych okienek piwnicznych i kilka karmicielek. Wiele wskazuje na to, że to może być Ogrynia. Kot był dość duży, pani się zastanawiała czy to nie kocur. Ogrynia jest duża, nie jest z tych drobnych kotków. Pani mówi, że podeszła do kota na odległość ok. 2 m i potem kocina uciekła. Dokładnie tak się zachowywała ostatnio Ogrynia, sama zaczęłam podejrzewać czy ona nie traci słuchu. Odskakiwała niemal w ostatniej chwili, gdy ktoś szedł chodnikiem.
Ten kot siedział w ogródku przed domem, na trawniku. Tak jak Ogrynia tutaj na Narbutta.
Ma chore oko, takie w pół przymknięte. Widziany był pierwszy raz, przedtem tu nie przychodził. Było to wczoraj, ok. godziny 18:00, zanim ta pani zauważyła moje ogłoszenie. Gdyby było odwrotnie, to starałaby się kocinę zatrzymać. Jedzeniem oczywiście podanym specjalnie dla tego kotka.
Ten drugi bury kot, który tak zaglądał przez piwniczne okienko, wydaje się tej pani, że widziała go wcześniej niż zaginęła Ogrynia, ale też dokładnie tego nie powie.
Ta pani też uważa, że jest duża szansa na odnalezienie Ogryni, jest doświadczoną karmicielką, koty ma posterylizowane, jest czyściutko w miejscu karmienia, otwarte jest piwniczne okienko, zabezpieczone od zewnątrz styropianem. Karmi na zewnątrz i w piwnicy. Będzie bacznie obserwować okolicę i gdy tylko kocina się pojawi da mi natychmiast znać.
Ja będę tam jeździć i szukać sama. Może co drugi dzień, bo nie daję już rady.
Jednak w takich przypadkach zawsze się rodzi nadzieja.
Pani nie chciała wziąć ode mnie karmy, mleka, powiedziała, że wszystko ma i gdy tylko się kocina pokaże na pewno nie będzie głodna.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lis 19, 2011 21:56 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

jest nadzieja i tego trzymajmy się
co drugi dzień będzie ok bo całkiem stracisz siły i całą energię potrzebną
skoro karmicielka jest ok na pewno poinformuje jak Ogrynia pokaże się
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 19, 2011 22:06 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Bardzo kibicuje bo znam ten ból i tą niepewność czy żyje , czy nie cierpi. Ale jeśli to kotka ktora tyle czasu dawała sobie radę to na pewno uda Ci się ją odnależć. A oczko to może być drapnięte przez innego kota .

boni 4

 
Posty: 241
Od: Czw wrz 08, 2011 19:54

Post » Sob lis 19, 2011 22:09 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

A czy podczas tego feralnego łapania Ogryni na Narbutta byłaś przy tym? Bo jeśli tak, to Ogrynia może się Ciebie bać. Skoro tam karmicielka będzie obserwować, to ja bym na razie nie chodziła w to miejsce.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15456
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lis 19, 2011 22:10 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Doczytałam po dłuższej nieobecności, czekam z niecierpliwością na dalsze wieści, trzymam kciuki, żeby Ogrynia została na miejscu, znalazła spokojną okolicę z jedzeniem, więc niech tylko nie wędruje dalej.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 19, 2011 22:18 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

powodzenia!!! :ok: :ok: :ok:

kasia_m1

 
Posty: 55
Od: Sob lis 12, 2011 21:59
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob lis 19, 2011 22:28 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

w którym miejscu na Dantyszka była widziana koteczka :?: może znasz numer domu :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2011 22:52 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

puszatek pisze:w którym miejscu na Dantyszka była widziana koteczka :?: może znasz numer domu :?:

Dantyszka 2 przy samym parku.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lis 19, 2011 23:00 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

czy wiesz o której ona się pokazuje :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2011 23:04 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Jak mi się uda to podejdę w poniedziałek ale ja mogę koło 16 bo do 17 muszę odebrać Zuzię z przedszkola
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lis 19, 2011 23:06 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

ja mogę być po 19
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 19, 2011 23:08 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

mziel52 pisze:A czy podczas tego feralnego łapania Ogryni na Narbutta byłaś przy tym? Bo jeśli tak, to Ogrynia może się Ciebie bać. Skoro tam karmicielka będzie obserwować, to ja bym na razie nie chodziła w to miejsce.

Oczywiście uczestniczyłam w tej strasznej "procedurze" i dodam, że Ogrynia była łapana w najbardziej chyba brutalny sposób, bo podbierakiem, nie do klatki.
Parę razy uciekła, w końcu została złapana i wtłoczona do transportera.
To był istny horror, przynajmniej dla mnie, nie wspominając co to było dla niej.
Ale ja ją tak strasznie kocham, że ona musi to poczuć.
Nie wyobrażacie sobie jak się zachowuje mój "nowy" kotek - Rysio, jest u mnie od marca, też dziki kotek, z tym że jak wzięłam go do domu razem z jego siostrą, Tosią, oboje mieli po pół roku.
Gdy płaczę, przychodzi do mnie, zaczepia mnie - tzn obejmuje moją rękę swoimi przednimi łapkami, patrzy mi prosto w oczy i tak je przymruża i mówi mi - " nie smuć się, jestem tu przy Tobie". Ja te kociny też bardzo kocham i czuję, że mi odwzajemniają. Moja mama, która także bardzo kocha zwierzęta, także się z kocinkami bawi, daje im jeść gdy mnie nie ma, nie ma z nimi takiego kontaktu jak ja. Mówi, że gdy mnie nie ma w domu to są oboje bardzo smutni.
Rozweselają się gdy wracam. Wtedy cały czas są w moim pobliżu.
Ogrynia chyba także musi czuć jak bardzo ją kocham. Zresztą ja strasznie dużo z kotami rozmawiam i zawsze tak robiłam. Najcudniejsze chwile były wtedy, gdy trzy przyjaciółki siadały razem na wąziutkim brzegu pojemnika na śmiecie, miałam je wtedy prawie na poziomie oczu i przemawiałam do nich jakie są piękne, kochane i wspaniałe. A one siedziały jak studentki na wykładzie wpatrzone w przystojnego profesora - wykładowcę. Mrugały do mnie oczami, tylko że ja od niedawna wiem co to mruganie znaczy.
Och, wspomnienia, wspomnienia..... Niestety takie chwile już się nigdy nie powtórzą, choćby dlatego, że Justynka jest już za Tęczowym Mostem :(
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lis 19, 2011 23:09 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

bardzo, bardzo kibicuję Iwonie w szukaniu Ogryni - i cały czas, wbrew może wszystkim przesłankom - mam ogromną nadzieję, że koteczka się jednak odnajdzie :ok: :ok: :ok: wiem, że to już długo, ale nie takie rzeczy na tym forum się widywało!!!! :ok: :ok: :ok:

Ogrynia to przepiękna burasia z charakterystycznym pysiem i uszkiem - to pomaga w zapamiętaniu takiego kota! :ok:

zdradzę Wam, że gdy zobaczyłam po raz pierwszy moją nową tymczaskę Melissę (viewtopic.php?f=13&t=135892), to wydała mi się podobna z pysia i typu urody do Ogrynii - i jakoś od razu poczułam, że nie może raczej wrócić po sterylce na ulicę, bo to nie miejsce dla niej...

Ogrynia całe życie radziła sobie bez domu - to daje nadzieję, że nadal jest w stanie przetrwać, nawet w innym otoczeniu :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Sob lis 19, 2011 23:10 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

puszatek pisze:czy wiesz o której ona się pokazuje :?:

Pokazała się po raz pierwszy wczoraj i tylko wczoraj ok. godziny 18:00. Przedtem nie była tam widziana, przynajmniej przez karmicielkę z Dantyszka 2.
Ja wtedy tam byłam i rozwieszałam ogłoszenia. Miałam na nogach buty, których obcasy "stukają".
Ona tak za mną chodziła na Narbutta gdy usłyszała odgłos moich butów.
Może wczoraj też to usłyszała i dlatego się pokazała?
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lis 19, 2011 23:13 Re: Zaginęła koteczka - Warszawa Mokotów, Sródmieście, Ochota

Tylko jeśli zobaczycie kotkę, to przede wszystkim trzeba dyskretnie sfocić. Nie płoszcie, nie kiciajcie, obserwujcie, gdzie siedzi, dokąd idzie itd. Być może ona postanowiła tam się osiedlić, trzeba by się poczuła pewnie i bezpiecznie. Wtedy łatwiej zaplanować złapanie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15456
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 11 gości