Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Tak - sika kotka-widmo. Nie znaczy, po prostu jej się pomyliło. Sądzę, że usunięcie zapachu powinno sytuację naprostować, bo przesunięcie obsikanej wykładziny powoduje przesunięcie miejsca sikania. Reszta kotów nie łapie sie na ten smrodek. Henio z Olkiem się zakumplowali. Henio jest kocurkiem mocno zsocjalizowanym - nigdy nie fuknął nawet na któreś z moich. Nie ma między kocurami żadnych konfliktów i lubią sie razem bawić. Henio czuje sie dobrze, wkrótce badania.

kamari pisze:
Szalony Kot pisze:Eeee, kotki też takie cuda potrafią robić ;]

Mój sterylizowany rok temu Antonio zaczął mi ostatnio taki numer odstawiać, ale żeby kotka
Chociaż w przypadku kotów juz nic mnie nie dziwi

Mieliśmy kotkę - zdrową, młodą, sterylizowaną, drobniutką, kochaną, zero problemów - która po przyjściu do domu stałego i zobaczeniu kocura prawie 9 kilo zasikała absolutnie wszystko. 2-3 dni były lania po wszystkim - kanapy, łóżka, firanki, stoły, dywany.
Jak już uznała, że dostatecznie pokazała, kto tu rządzi - dalej już tylko do kuwetki.
Szok, że państwo jej nie zwrócili, ujęła ich swoim charakterem

Chodniczek zastąp gumową wycieraczką. :wink:

Całkiem praktyczne rozwiązanie, bądź co bądź przetestowałam. :lol:

Podsypałem sodą i spryskałem octem ze spryskiwacza. Zobaczymy.

PcimOlki pisze:
Parrot pisze:przepraszam,co znaczy dopisek ignorowany 100?

Mniej więcej, że niebezpiecznie tu zaglądać, albowiem można utracić dobre samopoczucie.
Jeszcze bardziej niebezpiecznie zadawać niemądre pytania.

a można by poprosić jednak o mądrą,rzeczową i grzeczną odpowiedż na grzecznie zadane pytanie?

Parrot pisze:
PcimOlki pisze:
Parrot pisze:przepraszam,co znaczy dopisek ignorowany 100?

Mniej więcej, że niebezpiecznie tu zaglądać, albowiem można utracić dobre samopoczucie.
Jeszcze bardziej niebezpiecznie zadawać niemądre pytania.

a można by poprosić jednak o mądrą,rzeczową i grzeczną odpowiedż na grzecznie zadane pytanie?

to liczba osób ,które ignoruja forumowicza

dziękuję serdecznie za odpowiedż-jestem tu dość nowa i nie znam zasad tego ani żadnego innego forum.
ale po zacytowanej odpowiedzi tego forumowicza domyślam się że już ponad 100 osobom przeszkadza Jego brak kultury co jak widać nie skłania Go do żadnej refleksji na własny temat...smutne...

Parrot pisze:dziękuję serdecznie za odpowiedż-jestem tu dość nowa i nie znam zasad tego ani żadnego innego forum.
ale po zacytowanej odpowiedzi tego forumowicza domyślam się że już ponad 100 osobom przeszkadza Jego brak kultury co jak widać nie skłania Go do żadnej refleksji na własny temat...smutne...

Smutne jest to, że nowa osoba nie próbuje mieć swojego zdania tylko pędzi za stadem baranów.

Patrząc drugiej strony - ignory można traktować jako nacięcia na kolbie karabinu :mrgreen:

...niech ktoś może zawczasu wytłumaczy temu Papugu

, żeby nie pchał palca między drzwi... do bunkra :mrgreen:

Papugu pewnie Olko chciałby - lubi ptaszyska. :lol:

Przychodzi. Zadaje pytanie. Dostaje odpowiedź.
->

PcimOlki pisze:
Parrot pisze:przepraszam za ot ale widzę tu wątek kotów z chorym układem moczowym

czy ktoś może mi powiedziec co może oznaczać u 5-mies koteczki piasek w moczu?

Prawdopodobnie pije za mało wody.

Następnie nie omieszka cię pouczyć o wyższości własnej kultury nad twoją. No ok - mało mnie to obchodzi. Pozostaje pytanie: po co pchać się w towarzyswo chamów i prostaków, gdy nikt do tego nie zmusza. Wszak tyle jest miłych i kulturalnych miejsc. Dziwny jest ten świat. :wink:

Nie jest to zaproszenie do dialogu - wyłącznie komentarz.

dorota13 pisze:Smutne jest to, że nowa osoba nie próbuje mieć swojego zdania tylko pędzi za stadem baranów.

najszczesliwsza pisze:
PcimOlki pisze:
Nemi pisze:
PcimOlki pisze:Spoko, już po wizycie.

I co przeżyjesz ? Dobrze by było, bo nauczanie jest trudne
....
Pewne szanse istnieją, ale wiesz jak to jest w medycynie - nigdy nie można stwierdzić czegoś z całą pewnością.

Ja natomiast, korzystając okazji dnia ostatniego, chciałbym wyrazić życzenie, by wątek niniejszy definitywnie zniknął, w wyniku braku potrzeby jego istnienia.

Co oni ci dali na tą dupę ukłutą?

To tylko jeden kot, a ile uratowanych?

Nie dupę, jeno łydkę. Doxycyklina. Dość dużo. Najbardziej mnie cieszy Tramal, bo przestało boleć.

PcimOlki pisze: Nie dupę, jeno łydkę. Doxycyklina. Dość dużo. Najbardziej mnie cieszy Tramal, bo przestało boleć.

Nooooo...i na browarach zaoszczędzisz bo przy tramalu wyjątkowo ekonomicznym się staniesz... :mrgreen:

Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Kto przegląda forum