izka53 pisze:A mnie gdzieś jeden post zeżarło, z komentarzem, czy Zosia nie śpi z Tobą , Małgos, no bo jakśpi , to chyba nie tęskni

Izuś, no właśnie nie spi....
Żaden kot ze mną nie śpi

.
Ja to nie miałabym nic naprzeciwko, ale w sumie to trochę rozumiem moje dziewczyny.
Mamy ten pokój jeden, tam ciuchy, szafa się nie domyka a Pusiek jak sie dorwie do pokoju, to od razu do szafy drze i tam mi grzebie.
Wiadomo, kłaki wszędzie, moja Roksana głównie na czarno sie ubiera, zresztą Emilka też ciemne ciuchy lubi, a one między ludzi wychodzą, po co mają być oblezione?
Ale coś Wam powiem...jak ich czasem w domu nie ma, a ja się na trochę kładę, to zabieram tych, co akurat na moment obecny mieszkają i pakujemy sie do wyra

.
No i dlatego dla Zosieńki te cztery godziny to jest stanowczo za dużo...